Strony

wtorek, 1 marca 2011

Grillowany filet z kurczaka z orientalną nutą

Kurczak, indyk, ryby... to to, co głównie gości na naszym stole... bywa i wołowina, cielęcina, wieprzowina... ale jednak króluje drób. Ostatnio się śmiałam, że kurczaka przyrządzam na 357 sposobów i nigdy nie smakuje tak samo ;-)) Wczoraj, będąc u kosmetyczki posiadłam tajemną wiedzę na temat kurczaka nadziewanego naleśnikami i pieczarkami... gdy wróciłam do domu to od razu zapisałam i niebawem wypróbuję :-))  
Całkiem niedawno kupiliśmy elektrycznego grilla, który okazał się doskonałym sprzętem kuchennym. Jest wykorzystywany często... i dla przyjemności i dla zdrowia. I dzisiejsze danie jest właśnie z grilla – można oczywiście zrobić je również na patelni z użyciem niewielkiej ilości tłuszczu (albo zupełnie bez tłuszczu jeśli posiadamy odpowiednią patelnię)

Lubię kurczaka w połączeniu z indyjską garam masalą i taka jest dzisiejsza propozycja... lekka, smaczna, lekko orientalna... i zaskakująco dobrze komponuje się z naszą polską mizerią, którą ja osobiście robię na słodko – kwaśno ze sporą ilością koperku i gęstym jogurtem naturalnym.


Składniki na 2 porcje:

2 małe filety z kurczaka (albo 1 duży przecięty na pół)
½ łyżeczki garam masala
szczypta cynamonu
szczypta pieprzu i czerwonej słodkiej papryki

Mizeria na słodko-kwaśno
1 duży ogórek szklarniowy (albo kilka mniejszych gruntowych)
1 jogurt naturalny (świetnie nadaje się bałkański) albo gęsta śmietana
koperek
sól, biały pieprz
cukier i sok z cytryny

Filety z kurczaka umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem, lekko rozbić. Wszystkie przyprawy wymieszać i natrzeć nimi rozbite filety z kurczaka (można dodać jeszcze sól choć ja osobiście nie dodaję). Przykryć folią spożywczą i odstawić na godzinę – dwie do lodówki (można też zrobić to wieczorem i zostawić filety na całą noc)
Filety wyciągnąć z lodówki. Rozgrzać grilla (albo patelnię), przesmarować niewielką ilością oliwy. Filety ułożyć na grillu i grillować ok 3 - 4 minut z każdej strony (nasz grill jest zamykany, więc obie strony grillują się równocześnie.
Ogórki obrać ze skórki, poszatkować albo bardzo cienko pokroić. Lekko posolić i odstawić na ok 10 minut. Odlać sok, który puściły (można sok zostawić, ale nie zawiera on zbyt wielu wartości odżywczych, a rozrzedza jogurt). Doprawić niewielką ilością białego pieprzu. Do jogurtu dodać kilka kropli soku z cytryny i 1 -2 łyżeczki cukru – w zależności od własnych upodobań. Wymieszać, aby cukier się rozpuścił i dodać do ogórków. Wymieszać, a na końcu wsypać posiekany koperek.

Przygotowanie całego obiadu nie zajmuje wiele czasu... oczywiście tak grillowanego kurczaka można jeść z dowolną surówką, ryżem, kaszą, ziemniakami... czy czym tam sobie kto chce. Mnie zaskoczyło, że orientalnie przyprawiony kurczak tak fajnie smakuje z ogórkami...


13 komentarzy:

  1. No właśnie Asiu, piszesz o grillu elektrycznym. Ja cały czas się przymierzam do kupna takiego urządzenia, tylko nie wiem czym się kierować przy wyborze takiego grilla. Ofert jest dużo w różnych cenach i nie wiem na co zwrócić uwagę.
    Może byś coś podpowiedziała !

    OdpowiedzUsuń
  2. Danusiu, my też się długo zastanawialiśmy co wybrać, bo tego sprzętu na rynku ogrom. W końcu kupiliśmy grilla Philips Hd4407. Opinie o nim są różne, ja na razie jestem zadowolona. Mam tylko nadzieję, że teflon szybko z płytek nie zejdzie, ale myję delikatnie, więc jest nadzieja, że trochę nam posłuży ;-)) Kosztował ok 250 zł.
    Jeśli chcesz coś więcej o nim przeczytać to podaję linki http://tiny.pl/hdmgn
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Grill elektryczny to świetne urządzonko :) bardzo przydatne u mnie w kuchni, gdzie kurczak jest bardzo częstym gościem :)
    A Twoja wersja filetów bardzo do mnie przemawia :) jeszcze te ziemniaczki z ogromną ilością koperku - PYCHOTA!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fiolunka, no to widzę, że coraz więcej osób korzysta z dobrodziejstw grilla, albo myśli nad jego zakupem... ja długo się zastanawiałam, ale nie żałuję... a kurczak rządzi chyba w wielu domach. W wersji orientalnej smakuje naprawdę fajnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. pysznie aromatycznie i z tymi fajnymi paskami od grillowania!
    i ziemniak podany tak ładnie, niecodziennie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Asieja, właśnie za te paski lubię grilla ;-))) Ale i smak mi bardzo pasuje..

    OdpowiedzUsuń
  7. z grilla nic nie zrobię z tego prostego powodu, że go najnormalniej w świecie nie posiadam ale za to zrobiłam chrusty z Twojego przepisu przed chwilką i wyszły cudnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Polly, w sumie logiczne - grill w tym przypadku zdecydowanie mile widziany (choć niekonieczny)... ale cieszę się, że poszalałaś z chustami. Ja właśnie zrobiłam pstrąga w zalewie octowej - mocnej oczywiście ;-))

    OdpowiedzUsuń
  9. Pyszności Nam tu serwujesz, mniam, mniam :)

    Pozdrawiam, Ania M.

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu, takie obiadki robię często, bo szybkie i smaczne :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. pozwoliłam sobie zamieścić u siebie Twój przepis na chrusty ;D mam nadzieję, że mogłam mimo, że nie pytałam o zgodę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Poluśka, zdjęcia Twoje, przepis zalinkowany, więc ja nie widzę żadnego problemu :-)))

    OdpowiedzUsuń
  13. AlicjaZkrainyCzarów23 marca 2011 17:13

    Wygląda świetnie. Mam tu taką małą alternatywę. Filecik, ale marynowany w winie. Może ktoś będzie miał ochotę spróbować:
    http://www.monini.pl/przepisy/filety-z-kurczaka-marynowane-w-winie-pieczone-ziemniak/

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl