Muffinki piernikowe bardzo lubię... szczególnie grudniową porą... Wiem, wiem, mamy maj... ale korzystając z okazji, że trwa weekend muffinkowy na Facebooku postanowiłam się podzielić tym przepisem.
Te babeczki robi się trochę inaczej niż klasyczne muffinki, ale są tak samo puszyste i naprawdę pyszne. Z tego samego przepisu piekę pyszne ciasto w tortownicy (z podwójnej porcji składników).
Składniki na 12 sztuk
1 szklanka* mąki pszennej (daję tortową)
½ szklanki brązowego cukru
2 jajka
75 g masła albo margaryny (ewentualnie 1/3 szklanki oleju)
szczypta soli
½ łyżeczki sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka przyprawy do piernika
1 łyżeczka ciemnego kakao
1 duża łyżka miodu
2 łyżki jogurtu naturalnego
2 łyżki jogurtu naturalnego
1 jabłko pokrojone w kostkę
2 łyżki posiekanych orzechów włoskich
2 łyżki migdałów
2 łyżki rodzynków
*używam szklanki o pojemności 250 ml
Przygotowanie muffinek najlepiej rozpocząć od obrania i pokrojenia w kostkę jabłka i posiekania orzechów, bo to zabiera najwięcej czasu :-)) A potem zrobić resztę.
Masło (albo margarynę) rozpuścić i zostawić do wystygnięcia. Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli, stopniowo dodawać cukier i po jednym żółtku. Utrzeć na gładką masę, dodać miód i jogurt.
Mąkę przesiać, wymieszać z sodą, proszkiem, kakao, przyprawą piernikową i cynamonem i dodawać powoli do ubitej masy jajecznej. Miksować na wolnych obrotach do połączenia składników. Dodać rozpuszczoną margarynę jeszcze chwilę miksować.
Na koniec dodać pokrojone w kostkę jabłka, roztopiony tłuszcz (można dodać olej), orzechy, rodzynki oraz migdały. Wymieszać łyżką.
Foremki do muffinek wypełnić do 2/3 wysokości, piec w 180 stopniach około 20 minut.
Upieczone muffinki można polukrować (2 łyżki cukru pudru wymieszać na gładką masę z 1 łyżeczką soku z cytryny i odrobiną wody) albo posypać cukrem pudrem.
Ja tam lubie piernik zawsze:) a wformie muffinek też...a co:)
OdpowiedzUsuńTrzcinowisko... to masz podobnie jak mój Zielonooki, on piernik też może jeść zawsze :-) Podobnie jak szarlotkę ;-)
OdpowiedzUsuńMuszę je sobie zapisać i na pewno zrobię jak się nieco ochłodzi. Na razie owoce rządzą i nie mogę się nimi nacieszyć :D
OdpowiedzUsuńJak już się odbrażę na piekarnik to zrobię sobie taką wieeelką mafinę :)Mniam :)
OdpowiedzUsuńArven, u mnie jeszcze świeżych truskawek mało... więc czekając na nie piekę muffinki z jabłkami :-))
OdpowiedzUsuńMargo, a co Ci zrobił piekarnik, żeś się na niego obraziła?
Ale są apetyczne. Chyba jutro się na nie skuszę. Wszystkie składniki w domu mam. Będą do kawki.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie moje smaki ;]
OdpowiedzUsuńDorotko, mam nadzieję, że będą smakowały. Ja właśnie wyciągnęłam z piekarnika cytrynowe, bo moja bratowa nie lubi bakalii, a i tort decquoise i muffinki z jabłkami je mają ;-)
OdpowiedzUsuńKarmelitko, nie dziwię się... to pyszne smaki :-)
Wyglądają tak apetycznie, że właśnie się zastanawiam, czy nie mam niczego do załatwienia w Pile.;)
OdpowiedzUsuńLekka, jak już wymyślisz to daj znać... upiekę ;-)
OdpowiedzUsuńKochana, one są pyszne. Upiekłam 12 sztuk i nie ma po nich śladu. Same do brzuszka wchodziły, szczególnie do mężowskiego brzuszka.
OdpowiedzUsuńDorotko, cieszę się, że Wam smakowały :-))
OdpowiedzUsuńJest Pani świetną kuchareczką ,te mufinki sa super ,ja zrobie je na pewno ,przepisy ,zdjęcia na Pani blogu sa takie apetyczne podziwiam Pani gotowanie ,pozdrawiam - anka
OdpowiedzUsuńAniu, zachęcam do upieczenia muffinek, bo są naprawdę smaczne. Dziękuję za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie :) mam pytanie z kategorii tych "głupich" chyba :) - czy czas pieczenia w tortownicy z podwójnej ilości składników jest taki sam ?? Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńMoniko, głupich pytań nie ma :-)) Oczywiście, że czas pieczenia nie jest taki sam. Ciasto przez 20 minut się nie upiecze. Zajrzyj pod hasło "ciasto jabłkowo - cynamonowe" - tam znajdziesz ten przepis w nieco zmienionej odsłonie, ale na bazie właśnie tego robię te babeczki. Czas pieczenia ciasta to około 50 - 60 minut.
OdpowiedzUsuńWitam Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. W końcu wczoraj zrobiłam ciacho cynamonowo jabłkowe Pycha :) Dziękuje za kolejny dobry przepis Dziś na obiad z kolei był schab z owocami - Twój na zdjęciu wyglądał tak apetycznie - mnie coś chyba nie wyszło, jakoś suche to mięsko było i takie nijakie Ale nic to może uda się kolejnym razem :) pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńMoniko, dziękuję. Tobie również wszystkiego dobrego życzę.
OdpowiedzUsuńA podlałaś trochę ten schab wodą? Pieczony z wodą nie powinien być suchy. A jeśli mówisz, że w smaku mdły to trzeba trochę więcej go posolić i popieprzyć - ja to robię palcami, tak raz przy razie - z każdej strony. Schab nigdy nie będzie taki wilgotny jak karkówka czy nawet szynka, bo nie zawiera prawie tłuszczu.
Fajnie, ze choć ciacho smakowało.
Ja właśnie myślę, że to kwestia przyprawienia - pożałowałam soli i pieprzu i to dlatego :) na pewno znów kiedyś spróbuję Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńMoniko, tu nie ma co żałować :-) Schab musi dostać przypraw. Następnym razem z pewnością będzie dużo lepiej.
OdpowiedzUsuńJa mam male pytanko odnosnie oleju do tych muffinek, w skladnikach go nie ma, ale w tresci jest ( na koncu dodac jablka, olej, orzechy i migdaly ) wiec prosze o odpowiedz czy ma byc czy nie ( przepraszam, ze nie uzywam polskich znakow, ale jestem na " wygnaniu " i tutejsze laptopy nijak nie chca respektowac polskiej pisowni, serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńgosiamamba
Gosiu, ten olej wyszedł z rozpędu, bo przeważnie właśnie oleju używam do muffinów. Tu po prostu wystarczy rozpuścić masło albo margarynę, ewentualnie w zamian użyć oleju :-) Przepraszam za zamieszanie i dziękuję za zwrócenie uwagi, bo jak się człowiek spieszy to takie "kwiatki" wychodzą :-)
UsuńPozdrawiam
Wypróbowałam przepis - bajecznie pyszne:)
OdpowiedzUsuńSuper, że smakowały :-)
UsuńMuffinki przepyszne niedawno je wypróbowałam :)) mam pytanie odnośnie mąki czy można ją zamienić na gryczaną albo owsianą?
OdpowiedzUsuńFajnie, że smakowały :-) Nie zamieniałam mąki ani na gryczaną ani na owsianą. Robiłam tylko na orkiszowej i wyszły idealne. Jeśli chcesz eksperymentować, to na początek bym pomieszała z pszenną.
UsuńMufinki upieczone wyrosły pięknie. Jak dla mnie są za bardzo aromatyczne. Wyraźna wyczuwalna woń i smak przypraw. Ale może tak ma być.
OdpowiedzUsuńZ Twoich przepisów świetnie wychodzi makowiec- jest przepyszny !!!!! i serniki !!!!! W piekarniku właśnie dochodzi jeszcze ciasto marchewkowe. Podzielę się opinią jak wystygnie ;)
No są piernikowe, więc takie aromatyczne mają być :-)
UsuńCzekam na wrażenia po cieście marchewkowym.