Spełniam prośbę kilku osób i podaję przepis na babeczki z kremem i owocami w osobnym wpisie... aby można było je łatwiej odnaleźć.
Składniki na 18 babeczek
Ciasto:
350 g mąki krupczatki
100 g cukru pudru
100 g masła
1 całe jajko
2 żółtka
2 łyżki jogurtu naturalnego albo gęstej śmietany
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Krem:
1 budyń waniliowy z cukrem
200 ml śmietany kremówki
1 łyżka cukru pudru
100 g masła
ulubione owoce
Ciasto:
350 g mąki krupczatki
100 g cukru pudru
100 g masła
1 całe jajko
2 żółtka
2 łyżki jogurtu naturalnego albo gęstej śmietany
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Krem:
1 budyń waniliowy z cukrem
200 ml śmietany kremówki
1 łyżka cukru pudru
100 g masła
ulubione owoce
Mąkę przesiać do miski razem cukrem pudrem i proszkiem do pieczenia. Dodać pokrojone na małe kawałki masło i wszystko razem przesiekać nożem. Jajko, żółtka i jogurt wymieszać w miseczce, dodać do mąki i zagnieść miękkie, plastyczne ciasto. Wyrobione ciasto owinąć folią spożywczą i włożyć na 20 minut do lodówki.
/takich foremek używam do tych babeczek/
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piec około 10 minut.
Wyciągnąć i zostawić do ostygnięcia. Ciasto w foremkach urośnie, bo zawiera proszek do pieczenia.
Budyń ugotować wg przepisu zmniejszając ilość mleka do 400 ml. Ostudzić. Śmietanę ubić na sztywno z 1 łyżką cukru pudru.
W misce utrzeć masło, dodawać po łyżce zimnego budyniu cały czas ucierając. Gdy krem będzie gładki dodać ubitą śmietanę i delikatnie (na niskich obrotach) połączyć ją z masą budyniowo-maślaną.
Kremem napełnić babeczki (u mnie odwrócone do góry nogami) i ozdobić je owocami.
Dziękuje :D
OdpowiedzUsuńkupie tylko foremeczki i upieke :D
pozdrawiam, Asia
Ale one smakowicie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńpięknie, kolorowo i bardzo apetycznie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAsiu, bardzo proszę :-) Ja piekę te babeczki w takich foremkach do mini tart.
OdpowiedzUsuńManorio, Piegusku dziękuję i również pozdrawiam ciepło.
Jak się cieszę, że pojawił się u Ciebie ten przepis!
OdpowiedzUsuńJadłam wczoraj podobne babeczki z cukierni i pomyślałam, że chętnie zrobiłabym podobne. A że do Ciebie mam pełne zaufanie, przepisu już szukać nie muszę:) Ala
Alu, to ten sam przepis co na tartę z porzeczkami... tam pierwszy raz pokazałam te babeczki... a że stanęły one do konkursu to posypały się pytania o przepis... więc go tu umieściłam osobno. Wychodzą bardzo kruche i pyszne, choć kalorii to one mają niemało ;-))) Chyba jeszcze pstryknę fotkę foremek, żeby było wiadomo w czym je piekłam ;-)
OdpowiedzUsuńCzy foremki wypełnić ciastem tak jak do tarty? Na jaką grubość rozwałkować ciasto? Widzę, że babeczki dosyć urosły.
OdpowiedzUsuńSorki, że zadaję takie proste pytania. Do dobrej kucharki jeszcze mi daleko:))) Ala
Alu, ja foremki wypełniłam tak jak do tarty, ale one urosły, bo ciasto jest z dodatkiem proszku. Góra babeczki to dół foremki (ma wgłębienie). Ale można też zrobić w zwykłych foremkach do babeczek.
OdpowiedzUsuńOrganizuję w piątek urodziny córki, chcę zrobić muffinki, torcik hiszpański, no i pokuszę się chyba na te babeczki. Już wszystko wiem, dziękuję za szybką odpowiedź. Ala
OdpowiedzUsuńAlu, już dodałam zdjęcie z foremkami, przypomniałam sobie, że gdy je robiłam to pstryknęłam fotkę :)
OdpowiedzUsuńNo, to będzie słodka uczta... a jakie muffinki będziesz piekła?
Upiekę przede wszystkim muffinki czekoladowe, bo te mają u nas największe wzięcie no i chyba truskawkowe. Sezon truskawkowy w pełni, więc mogę truskawki dodać do galaretki na torciku, do babeczek, no i muffinek, a co tam.
OdpowiedzUsuńBędzie to przyjęcie dla młodzieży, więc myślę, że takie słodkości sprawdzą się, pewnie i tak za dużo tego będzie. Ale muszę robić, bo to ważne urodziny. Zgadnij, które?Ak
Alu, to będzie truskawkowo :-)
OdpowiedzUsuńJeśli ważne urodziny to pewnie 18-ste?
Nie wiem, czy wszystko będzie truskawkowe, może to jeszcze zmienię. Ale generalnie z ciastami nie ma co cudować, bo i tak nie idą, zwłaszcza w takiej pogodzie.
OdpowiedzUsuńTak, mam już dorosłą, dużą córkę( 176cm). Ala
Kochane chyba przez wszystkich:) Wizytówka lata. Pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńale sliczne babeczki:)
OdpowiedzUsuńśliczne, apetyczne ! na jednej ciężko by poprzestać:)
OdpowiedzUsuńHeheh...inteligencja mnie czasem męczy;p spojrzałam, zachwyciłam sie a potem stwierdziłam że nia mam chyba potrzebnych foremek! No a to przecież z foremek na tartaletki...bardzo mnie to ucieszyło:)
OdpowiedzUsuńApetycznie wyglądają :) jeszcze nigdy nie wpadłam na pomysł nadzienia babek do góry nogami :)
OdpowiedzUsuńAlu, w sumie masz rację... zjedzą co będzie :) No to masz już kobietkę w domu i to wysoką :-))
OdpowiedzUsuńmilk_chocolate84, faktycznie - letnie są bardzo :-)
Aga, dziękuję.
Izo, masz rację... niestety na jednej nie można skończyć.
Trzcinowisko, czasem tak jest, że patrzymy na coś i się głowimy, a potem się okazuje, że rozwiązanie jest bardzo proste i oczywiste.
Nikko, te foremki mają takie lekko wypukłe dna, jak niektóre duże formy do tarty, dno nie jest całkiem płaskie i po upieczeniu powstaje wgłębienie, które doskonale nadaje się do nadziewania :-)
Ślicznotki :)
OdpowiedzUsuńCudowne maleństwa!:)
OdpowiedzUsuńoch, ależ wakacyjne!
OdpowiedzUsuńegzotyczne kruche babeczki. mniam!
Takie kolorowe wyglądają przecudnie! Już nie mogę się doczekać, kiedy sobie takich pojem - moja teściowa robi często kruche babeczki a na Boże Ciało zwykle wypieki z truskawkami - narobiłaś mi takiego smaka, że poproszę, aby koniecznie upiekła właśnie babeczki.:)
OdpowiedzUsuńKuchennefascynacje, judik1119, Karmel-itka - dziękuję :-))
OdpowiedzUsuńLekka... Ty to chyba masz za dobrze z tą teściową :-)))) Ale nic to... moja piecze dla mnie najlepsze na świecie drożdżowe babeczki z rodzynkami :-)
Margarytko, czy te babeczki można nazwać tarteletkami? Po południu idę do miasta w poszukiwaniu foremek do nich. Ala
OdpowiedzUsuńAlu myślę, że można, choć dla mnie to raczej foremki do mini tart. To trzymam kciuki, bo ja dosyć długo szukałam takich foremek. Do zwykłych babeczek były a o te było trudno. Gdybyś nie dostała daj znać, sprawdzę tam, gdzie kupowałam... kosztowały ok 10 zł za 6 sztuk.
OdpowiedzUsuńOczywiście foremek nie dostałam, chociaż mamy dosyć dobrze zaopatrzony sklep. No, trudno, ale przynajmniej mam kolejne coś do kolekcji"must have". Jeśli możesz napisz, jakiej firmy są Twoje. Ala
OdpowiedzUsuńAlu, zabij, ale nie powiem jaka to firma, bo po prostu nie wiem... foremki były zapakowane w woreczki z taką tekturową wkładką, którą wyrzuciłam. Ale będę na zakupach w tym sklepie, jeśli będą to mogę Ci kupić i przesłać, tylko napisz czy 6 czy 12 sztuk :-)
OdpowiedzUsuńW Tesco mają takie foremki - kupiłam niedawno.
OdpowiedzUsuńA moja teściowa to najlepsza teściowa pod słońcem.:)
Lekka, u mnie w Tesco nie było (też szukałam), kupiłam w Kauflandzie :)
OdpowiedzUsuńNo to obie mamy najlepsze teściowe i to bez sporu która lepsza :-))
Jak można zastąpić mąkę krupczatkę? albo jak ją znaleźć w kanadyjskim sklepie?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Lily
Lily, możesz użyć zwykłej, pszennej mąki.
OdpowiedzUsuńchciałam zapytać, czy ten krem na babeczkach może leżeć przez noc np w lodówce i czy się nie zepsuje.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Natalia
Natalio, oczywiście, że może i nie ma prawa się zepsuć przez dzień czy dwa.
OdpowiedzUsuńWitaj ponownie :)
OdpowiedzUsuńBabeczki wyszły boskie! Cała rodzina się zachwycała! i to dzięki Tobie :)
co prawda, są pracochłonne ale warte potu bo są efektowne i pyszne. Masa konkret.
Szkoda, że nie można zdjęcia posłać bo zrobiłam na pamiątkę.
Pozdrawiam ciepło!
Troszkę roboty z nimi jest, bo jednak trzeba wylepić foremki, ale warto. Cieszę się, że smakowały :-)
UsuńA fotkę zawsze możesz podesłać na maila, albo wrzucić na tablicę na FB (jeśli z niego korzystasz :-))
Kupiłam takie foremki i chciałam zapytać czy można je zrobić normalnie tzn. nie do góry dnem :)Czy jak się upieką to jest cała foremka wypełniona?czy jest dość spore wgłębienie? Czy łatwo wychodzi ciasto z foremki? ale mam pytań hi,hi....
OdpowiedzUsuńSzukam takie sprawdzonego przepisu na cisto do tartaletek a wiem,że u Ciebie taki znajdę :) Chce upiec takie jak z cukierni :)
To ciasto jest półkruche, więc wyrasta dosyć mocno. Jeśli chcesz takie klasyczne to skorzystaj z mojego przepisu na kruche babeczki: http://margarytka.blogspot.com/2011/06/babeczki-z-kremem-cytrynowym-i.html
UsuńTamto ciasto tak nie rośnie :-) I wychodzą fajne, kruche babeczki :-)
Dziękuję Ci ślicznie :)
UsuńNie ma za co :-)
UsuńMargarytka donoszę szybciutko,że przepis który podałaś na babeczki jest suuuuuuppppeeeerr!!!!
OdpowiedzUsuńWyszły idealne, zrobiłam ściśle według przepisu, wyszły ślicznie z foremki i są pyszne w smaku.Napełniłam budyniem i owocami i polałam taką szklistą polewą, wyglądają cudnie, żadna się nie pokruszyła.
Wiedziałam,że jak od Ciebie przepis to się sprawdzi.
Pozdrawiam gorąco :)
W takim razie cieszę, że przepis się przydał i babeczki smakowały :-)
UsuńMargarytko, chciałabym zapytać czy orientujesz się może czy mogę takie babeczki upiec w czwartek wypełnić kremem w piątek a podać gościom w sobotę ? czy to za długo i lepiej upiec w piatek? z góry dziekuję za odpowiedź:)Pozdrawiam , Marlena
OdpowiedzUsuńWg mnie nie jest to najlepszy pomysł. Babeczki oczywiście możesz upiec w czwartek, ale kremem wypełnić najlepiej dopiero w sobotę. Inaczej stracą na kruchości, bo dostaną wilgoci od kremu.
Usuńdziękuję bardzo za odpowiedź :) tak zrobię :) pochwale się efektem jak goście skonsumują:) Marlena
OdpowiedzUsuńBardzo proszę, czekam na wrażenia :-)
UsuńBardzo ładne babeczki , zrobiłam i wyszły : ) , Każdy był zachwycony .Tylko skład pisało ,że na 18 babeczek a wyszło mi na około 30 ale to jeszcze lepiej : ) . Ponownie je dzisiaj robię : >
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Może po prostu masz mniejsze foremki niż ja - moje są dosyć duże - takie do mini tart :-)
UsuńWItam.Mam pytanie bo kiedys widziałamupani na blogu placek z całymi truskawkami zalamy smietankami 36% chyba na biszkopcie z galatetka i niemgę go odszukac teraz:-(z tego co pamietam ten placek wygraljakihśkonkurs.Proszęo odpowiedz czy wiepani i jaki mi sięrozchodzi.Dziękuję i pozdrawiam serdecznie .Magdalena
OdpowiedzUsuńNie do końca wiem, o który chodzi, bo nie kojarzę ciasta zalewanego śmietanką, ale może zobacz "Piankę z truskawkami" - być może o to chodzi.
UsuńNiestety o inny mi chodzi;/ w tym co ja szukam były całe truskawki i pamiętam,ze ten przepis pani z jakiegos bloga wzięła i podała po swoich modyfikacjach od jakiejs pary z bloga.dziękuje za odpowiedz
OdpowiedzUsuńJuż wiem o jakie ciasto chodzi, ale to nie było ciasto z truskawkami, ale z malinami i borówkami, no i nie była to śmietana, a waniliowa pianka.
UsuńCiasto w spisie treści występuje jako ciasto z waniliową pianką, malinami i borówkami.
Dokładnie:) a ja szukałam z truskawkami hehe Superr dziękuję Pani bardzo..uciekam je piec:) na Jutro jest mi potrzebne:)Buziaki .Magdalena
OdpowiedzUsuńBardzo proszę.
UsuńPragnę Pani serdecznie podziękować..placek wyszedł idealny..Magdalena
OdpowiedzUsuńTo świetnie :) Pozdrawiam.
UsuńWczoraj upieklam korpusy, dziś będę robić do nich krem - takie moje urodzinowe szaleństwo. Tylko mam pytanie - czy ten budyń, po ugotowaniu, mam ostudzić nim połączę go z masłem czy niekoniecznie - nic nie pisze na ten temat? Proszę o szybka odpowiedż. Madzia
OdpowiedzUsuńTak, budyń musi być zimny.
UsuńPosiada Pani sprawdzony przepis na kopiec kreta? mniam:-)
OdpowiedzUsuńPosiadam, ale nie mam zdjęć, więc przepis musi poczekać na publikację, gdy ponownie kopiec zrobię.
UsuńRozumiem.Poczekam cierpliwie:-) jestem stała bywalczynia więc na pewno go wyłapie:-) Pozdrawiam z Głogowa woj Dolnoslaśkie.Nadia
OdpowiedzUsuńI ja ciepło pozdrawiam :-)
Usuńpychotka ;)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńAle ładnie wyglądają!! :) Super przepis :)
OdpowiedzUsuńRównie dobrze smakują :-)
UsuńWitam! Czy jest Pani w posiadaniu przepisu na dobry keks ? Przydałby się na gwiazdkę. Pozdrawiam IGA
OdpowiedzUsuńOwszem, mam, ale nie wiem czy uda mi się go upiec przed świętami. Ja na blogu publikuję to, co aktualnie pojawia się na stole. Nie przygotowuję wielu przepisów z wyprzedzeniem, bo ktoś to musi zjeść ;-)
UsuńJak zobaczyłam te babeczki to pomyslałam "nie mam foremek"..... Ale własnie dzisiaj zakupiłam silikonowe foremki w Biedronce - to już pierwszy krok do zrobienia babeczek:) proszę napisz mi Margarytko jaką średnicę mają Twoje foremki - moje też są niby większe, takie do tartinek
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ewelina P.
Dokładnie Ci nie powiem, bo mam je w szafce u góry, a chwilowo mam remont w domu i brak dostępu do owej szafki :-) Ale mają około 9 cm średnicy. Jak zmierzę to podam dokładnie.
UsuńTo mi wystarczy :) moje mają ok 8,5cm czyli ilość wyjdzie podobna z podanych składników.. Dziękuję
UsuńBardzo proszę.
UsuńRobiłam babeczki dwa razy i dwa razy krem zważył mi się przy łączeniu masy budyniowej ze śmietaną. Pierwszy raz masy łączyłam za pomocą robota na najniższych robotach i myślałam, że to jego wina, kolejny raz ręcznie, a i tak wyszedł twarożek ;) Ogólnie masa była pyszna, tylko wygląd miała nieciekawy, jaka może być tego przyczyna?
OdpowiedzUsuńHmm, zastanawiam się dlaczego tak się stało. Może była za duża różnica temperatury między masą budyniową a śmietaną? To chyba jedyne, co mi przychodzi do głowy. Robię ten krem od czasu do czasu i nigdy mi się nie zawrzył. Może i śmietana ma znaczenie, używam takiej bez żadnych dodatków (dziś do śmietan dodają różne stabilizatory i one też mogą zepsuć efekt).
UsuńCzyli dla pewności mogę masę budyniową schłodzić przed połączeniem ze śmietaną? Za każdym razem śmietany były innej firmy, ale nie zwróciłam uwagi na to czy miały jakieś dodatki. Dzięki za rady, zobaczę co mi wyjdzie kolejnym razem.
UsuńDobrze, aby miały podobną temperaturę. No i dodatek gumy ksantanowej, skrobi modyfikowanej, pektyny, mączki chlebka świętojańskiego, gumy guar, które niestety można znaleźć w śmietanach różnych firm, z pewnością nie pomagają. Ja kupuję zawsze śmietanę z lokalnej mleczarni, w której jest po prostu śmietana bez żadnych stabilizatorów.
UsuńWygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńoj pięknie wyglądają, aż się chce jeść :)
OdpowiedzUsuńTrzeba zrobić :-)
UsuńMargarytko, napisz co zrobiłam źle. Moje babeczki nie chciały się lepić. Ciasto było jakieś mokre. Jak udało mi się po wielu trudach wylepić foremki to itak ciasto spłynęło do środka. Babeczki robiłam z mąki krupczatki pszenna typ 500.
OdpowiedzUsuńJeśli ciasto było luźne, trzeba było dosypać mąki. Mąka mące nie równa, jedna jest bardziej sucha, inna mniej i inaczej chłoną. Mogłaś mieć większe jajko czy większe łyżki, a tym samym więcej jogurtu czy śmietany. W takich przypadkach trzeba po prostu podsypać mąką.
Usuń