Strony

sobota, 18 czerwca 2011

Letni bigos z młodej kapusty


Było po indyjsku, to teraz będzie po polsku :-) Większości osób kuchnia polska kojarzy się z kuchnią ciężką i tłustą... a słowo bigos przywołuje na myśl dwa słowa: tłusto i niezdrowo... A niesłusznie, bo można ugotować bigos w wersji lekkiej, szczególnie, gdy jest to bigos z młodej kapusty... choć dla wielu nie jest to bigos, a jedynie wariacja na temat kapusty.  Niech i tak będzie.
Monika narobiła mi wczoraj takiej ochoty, że przejrzałam lodówkę i dziś ugotowałam pyszny lekki bigos... Co prawda kapustę kupiłam z myślą o polędwiczkach w kapuście, ale co tam – polędwiczki nie zając, nie uciekną :-) Znalazłam w zamrażarce filety z kurczaka i wędzoną, chudą kiełbasę robioną przez moich rodziców... więc nie było się nad czym zastanawiać.



Składniki na 4 porcje

1 główka młodej kapusty
2 małe filety z kurczaka (250 g)
2 laski podwędzonej kiełbasy (200 g)
2 średnie młode marchewki
2 średnie młode cebule
1 duży mięsisty pomidor
3 ziarna ziela angielskiego
2 małe liście laurowe
4 ziarna czarnego pieprzu
1 łyżka oleju
1 płaska łyżeczka soli
świeżo mielony pieprz
1 łyżka posiekanego koperku


Kapustę pokroić albo poszatkować. Cebulę pokroić w niedużą kostkę, marchewkę obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Filety z kurczaka i kiełbasę też pokroić w kostkę. Pomidora sparzyć, obrać ze skóry, pokroić w drobną kostkę (ja usuwam pestki).
W garnku zagotować ½ szklanki wody, wrzucić kapustę i marchewkę. Dodać 1 płaską łyżeczkę soli, liście laurowe, ziele angielskie i pieprz w ziarnach. Na patelni rozgrzać olej, wrzucić cebulę i delikatnie ją podsmażyć, a następnie przełożyć do kapusty. Na patelnię włożyć pokrojonego kurczaka, delikatnie posolić, popieprzyć i podsmażyć do zrumienienia. Dodać kiełbasę i jeszcze 2 minuty smażyć razem. Całość przełożyć do kapusty. Dusić razem około 20 minut. Dodać pokrojonego pomidora i jeszcze przez 10 minut gotować na wolnym ogniu. Wsypać koperek i doprawić sporą ilością mielonego pieprzu.


35 komentarzy:

  1. Super przepis! Taki bigosik zrobię zaraz po powrocie z wycieczki, aż dziwię się sobie, że jeszcze w ty roku go nie robiłam.
    Ps. Wróciłam przed chwilą z Lidla, gdzie wreszcie kupiłam kokilki. Ala

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha, cieszę się, że Cię zainspirowałam:) Mój bigosik się już prawie kończy no ale słoik mam zawekowany:) A Twój bigos z kurczakiem i domową kiełbasą.. mmm.. musi być pyszny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Alu, szczerz polecam, bo jest pyszny... ale co Ci będę mówić, znasz doskonale te smaki. Ja też bigos robiłam w tym roku pierwszy raz... ale kapustę na gęsto już kilka razy... zdecydowanie jestem "kapuściana"
    Ps. A widziałam je ostatnio w Lidlu... ale ja mam już chyba 12 sztuk (3 różne zestawy po 4 sztuki) - będziesz mogła szaleć z crumble :-)

    Moniko, tak mnie zakręciłaś, że nie mogłam się oprzeć. Robiłam z tego co miałam w domu, a wyszedł pyszny. Ja chyba nie zawekuję, bo jadłam na obiad i na kolację ;-))Lubię taki chudy bigos... do jesiennego też dodaję kurczaka ale dorzucam jeszcze wołowinę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pysznie wygląda!!
    to w lidlu idzie kupic kokilki? bo ja wszędzie szukam i nigdzie nie umię znaleść!!
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu, tak, można je dostać w Lidlu. Pewnie do jutra, bo w tym tygodniu dostępne były różne naczynia do zapiekania, łącznie z kokilami :-) A widziałam też jakiś czas temu w Biedronce :-)
    Ja jedne swoje kupowałam w Tesco, drugie w BRW, a trzecie właśnie w Biedronce - razem z palnikiem karmelizowania cukru:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też widziałam ten palnik w Biedronce kiedyś, ale kiedy zdecydowałam się na kupno, już go nie było:( Ala

    OdpowiedzUsuń
  7. Alu, a ja jeszcze w zeszłym tygodniu widziałam taki zestaw - widocznie mało chętnych na nie było. Nawet był tańszy o 10 zł.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja widziałam tylko sam palnik za 30 zł, ale to było jeszcze zimą. Poszłam na drugi dzień i palników dziwnie już nie było.
    Za to Ty możesz szaleć i robić creme brulee:) Ala

    OdpowiedzUsuń
  9. Alu, ja kupiłam palnik + 4 małe kokilki, bodajże za 40 zł. Creme brulee jeszcze nie robiłam przy jego użyciu. Dotychczas radziłam sobie z grillem w piekarniku :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszny bigosik! Narobiłaś mi chęci :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Asiu, mnie nakręciła Monika... a teraz ja Tobie apetytu narobiłam :-) Nic w przyrodzie nie ginie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Asiu, czy crumble mogę zrobić w takich pojemnikach jak sa tacki na grilla? Bo nie mam kokilek :( A mam straszną chętne na crumble z lodami :D

    Pozdrawiam Ania M :

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu, ale chyba nie masz na myśli tych tacek z dziurkami? :-))
    W każdym innym naczyniu możesz zrobić - te aluminiowe spokojnie nadają się do zapiekania ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie, nie :) Dzisiaj się wybieram do supermarketu, wiec może coś znajdę ;) A jak nie to będę musiała się zadowolić naczyniem żaroodpornym, albo tymi tackami... :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu, naczynie żaroodporne jest ok :-) Ale może uda Ci się dostać kokilki, warto je mieć, bo się do wielu rzeczy przydają w kuchni :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Babeczko, jesteś świetna. Początkowo pomyślałam, eee jakieś badziewne przepisy... a gdy tak zaczęłam czytać i czytać uważam, że jesteś świetna i zawsze wszystko jest dopracowane...Może nie do perfekcji mam opanowaną kuchnię, ale po mamie bardzo lubię gotować odziedziczyłam to po niej, i tez podobnie jak Ty-kocham perfekcję,wszystko dopięte na ostatni guzik+dobra dekoracja potrawy która tym samym zachęca do jedzenia. Używasz dużo dekoracji, warzyw w daniach, co ja kocham. Generalnie to bardzo ciekawe przepisy, dodaję www do ulubionych:) serdecznie pozdrawiam,gratuluję pomysłów i życzę powodzonka. Bedę śledziła Twoje przepisy.
    Ps.Przepis na ten bigos mamy z mamą prawie taki sam, tyle że my dajemy podsmażoną kiełbaskę tylko, nie dodajemy kurczaka. W zasadzie prawie wszystko tak samo robimy:)
    pozdrawiam z małopolski.
    Mena.

    OdpowiedzUsuń
  17. Meno i ja nie mam kuchni opanowanej do perfekcji, bardzo daleko mi do tego, ale z przyjemnością się uczę i sprawia mi to wielką przyjemność.
    Staram się jeść zdrowo, a warzywa uwielbiam, więc są nie tylko do dekoracji, ale przede wszystkim do jedzenia :-)
    A jeśli chodzi o bigosik to polecam szczerze z dodatkiem kurczaka - chudziutki, a sporo białka i dodaje smaku :-)
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny i dobre słowo - to bardzo buduje :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Witaj Margarytko:)
    Dziekuje za przepisy , sa fantastyczne, na razie przegladam, ogladam i czytam, nadziwic sie nie moge - jestes wspaniala kuchareczka :)!
    Zrobilam bigosik- super smaczny mi wyszedl , jestem z siebie dumna,( w czesci to Twoja zasluga, receptura jasna i konkretna)nie jestem milosniczka gotowania,ale czasami mam ochote troche sie "wysilic"- dla mnie to nie takie proste.
    Ciesze sie bardzo ze trafilam na Twoj blog, dalam do ulubionych i bede zdawala relacje z moich "popisow " hahahaha.
    Pozdrawiam bardzoooo serdecznie !:)
    ella

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj Margarytko:)
    Dziekuje za przepisy , sa fantastyczne, na razie przegladam, ogladam i czytam, nadziwic sie nie moge - jestes wspaniala kuchareczka :)!
    Zrobilam bigosik- super smaczny mi wyszedl , jestem z siebie dumna,( w czesci to Twoja zasluga, receptura jasna i konkretna)nie jestem milosniczka gotowania,ale czasami mam ochote troche sie "wysilic"- dla mnie to nie takie proste.
    Ciesze sie bardzo ze trafilam na Twoj blog, dalam do ulubionych i bede zdawala relacje z moich "popisow " hahahaha.
    Pozdrawiam bardzoooo serdecznie !:)
    ella

    OdpowiedzUsuń
  20. Witaj Margarytko:)
    Dziekuje za przepisy , sa fantastyczne, na razie przegladam, ogladam i czytam, nadziwic sie nie moge - jestes wspaniala kuchareczka :)!
    Zrobilam bigosik- super smaczny mi wyszedl , jestem z siebie dumna,( w czesci to Twoja zasluga, receptura jasna i konkretna)nie jestem milosniczka gotowania,ale czasami mam ochote troche sie "wysilic"- dla mnie to nie takie proste.
    Ciesze sie bardzo ze trafilam na Twoj blog, dalam do ulubionych i bede zdawala relacje z moich "popisow " hahahaha.
    Pozdrawiam bardzoooo serdecznie !:)
    ella

    OdpowiedzUsuń
  21. Elu, dziękuję Ci za tyle miłych słów. Cieszę się, że Ci się tu podoba i mam nadzieję, że z czasem polubisz kuchnię trochę bardziej, bo gotowanie naprawdę może być lekkie i przyjemne... ale tylko wtedy, gdy gotuje się z radością :-)
    Cieszę się, że bigosik smakował i czekam na relacje z kulinarnych poczynań. Zawsze jesteś mile widziana.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Dzisiaj postanowiłam ugotować bigos z młodej kapusty, ogólnie wiem jak się go robi, ale pomyślałam, że sprawdzę czy Pani ma przepis na niego, troszkę go zmienię po swojemu, ale mam pewność że wyjdzie dobry, sądząc po komentarzach, a Mężowi powiedziałam "Pani Margarytka mnie nie zawiodła i ma ten przepis" :-) Ilona

    OdpowiedzUsuń
  23. Ilona, a gdzie Ci się udało dostać o tej porze roku młodą kapustę? Normalnie zazdroszczę, bo ją uwielbiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. To się rozpędziłam heh, ona taka młoda to nie była, tzn. normalna biała duża głowa, ale ja na takie danie mówię właśnie bigos z młodej kapusty, albo słodka kapusta. A pewnie jest różnica, ale dla mnie to jedno i to samo, może błąd, ale dopiero zaczynam zgłębiać tajniki gotowania.
    Ilona

    OdpowiedzUsuń
  25. Ilona, no ja tam nie wiem, ale dla mnie różnica między młodą a starą kapustą jest spora :-) Ale rozumiem, że po prostu tak nazywasz bigos ze słodkiej kapusty :-)
    Ja bardzo lubię z młodej, ze starej tak średnio :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Witaj Margarytko :) wypróbowałm Twój kolejny przepis i znów był to strzał w 10. Moja druga połowa pochłoneła go niemal w całości A tak a propos dobrze, że moja Mama jest tolerancyjną kucharką - bo zamiast ją pytać o zdanie zaglądam na Twój blog. Ale za to w ten sposób zaskakuję Mamę czymś innym, bo zawsze dostanie do spróbowania to co zrobiłam wg Twoich przepisów :) Pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko, ogromnie mi miło, że chcesz korzystać z moich przepisów i że smaki Wam odpowiadają :-) No i szacunek dla Twojej Mamy... choć u mnie to bywa tak, że to ja moją wielu rzeczy uczę i czasem bywa zabawnie :-)
      Życzę Ci kolejnych sukcesów.

      Usuń
  27. Jak sie nie ma pomyslu na obiad to otwiera sie Twojego bloga i juz jest ;) dzis na obiad taki bigosik !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło w takim razie, że zaglądasz po inspiracje :-)

      Usuń
  28. przyszlam powiedziec ze ten bigos to mistrzostwo swiata! nastepnym razem zrobie duzo wiecej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie się cieszę, że smakował. Niby takie nic, a jednak pyszne :-)
      Ja już nie mogę się doczekać tej młodej kapustki.

      Usuń
  29. Droga Margarytka jestem wierna fanka twojego bloga juz od bardzo dlugiego czasu a teraz kiedy dopadla mnie cukrzyca ciazowa twoj blog to dla mnie skarbnica, bo jak tu jesc zdrowo kolorowo i zeby ten cukier w normie utrzymac. Inspiruje sie przepisami z twojego bloga i jest super dieta urozmaicona ;-)pulpeciki z indyka, cukinia faszerowana a dzis czas na bigosik. Dzieki ze jestes i dzieki wielkie za twoje pomysly ;-) Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, dziękuję za dobre słowo i bardzo się ciesze, że blog się przydaje i że korzystasz z przepisów.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  30. Koperku to musi byc duuuuuuuzo :)

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl