Strony

niedziela, 8 stycznia 2012

Kurczak w majeranku pieczony z jabłkami

Kurczaka robię w różnych odsłonach. Oczywiście najprościej jest wstawić go do piekarnika i niech się piecze... Wystarczy go odpowiednio przyprawić i po godzinie możemy delektować się pysznym daniem.
Kurczak pieczony w towarzystwie soczystych jabłek nabiera cudownego aromatu. Ja przeważnie piekę kawałki kurczaka, bo całego jedlibyśmy przez trzy dni, albo i dłużej. Ale oczywiście można zrobić kurczaka w całości, obłożyć go jabłkami i upiec.


Składniki na 4 porcje:

4 kawałki kurczaka (u mnie dosyć duże pałki)
1 duże albo 2 mniejsze soczyste jabłka
sól, pieprz
słodka czerwona papryka
majeranek
2 łyżki oleju
½ szklanki bulionu albo wody

Kurczaka umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem, skropić olejem. Z każdej strony posolić, popieprzyć, oprószyć czerwoną papryką i dosyć obficie posypać roztartym w dłoniach majerankiem. Zostawić na co najmniej 2 godziny w chłodnym miejscu.
Mięso przełożyć do naczynia żaroodpornego, brytfanki, albo tak jak ja do rękawa foliowego przeznaczonego do pieczenia.
Jabłka dobrze umyć, przekroić na ósemki, pozbawić gniazd nasiennych (nie obierać ze skórki) i obłożyć nimi kawałki kurczaka. Wlać pół szklanki wody albo bulionu (ja miałam akurat świeżo ugotowany rosół).


Piekarnik nagrzać do 200 stopni, wstawić kurczaka. Po 10 minutach zmniejszyć temperaturę do 160 stopni i piec około 40 – 50 minut. Po tym czasie rozciąć folię albo ściągnąć pokrywkę, temperaturę zwiększyć do 200 stopni i piec jeszcze 10 minut (ja włączam dodatkowo opiekacz, żeby skórka była chrupiąca).
Jeśli przygotowujemy kurczaka w całości to trzeba piec go dłużej – na każdy kilogram mięsa około 1 godziny.
Podawać z czym kto chce – u nas były ziemniaki duszone z mlekiem i koperkiem oraz mizeria na słodko – kwaśno. 


41 komentarzy:

  1. Pyszne i sprawdzone połączenie. Kurczak z pewnością soczysty:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To udko to dla mnie mam nadzieje:) Uwielbiam pieczonego kurczaka, w jabłkach jeszcze nie robiłam, ale na pewno spróbuję! Przepysznie wygląda!!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  3. to jest cos dla nas! uwielbiamy palki z piekarnika a jak sa pieczone w rekawie to juz w ogole odjazd. Pozostaja soczyste i przepyszne. Dziekujemy za kolejny wspanialy pomysl na zdrowy obiad :))))

    OdpowiedzUsuń
  4. rewelacyjny ;) też zawsze robię w rękawie do pieczenia... choć dopiero co zjadłam obiad to już jestem głodna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wymarzony niedzielny obiad dla rodzinki..

    OdpowiedzUsuń
  6. absolutnie fantastyczny, z pewnoscią sprobuje..

    OdpowiedzUsuń
  7. to znam, bo robię podobnie :) fajnie smakuje, w ogóle mięso pieczone w takim rękawie jest smaczniejsze, bardziej soczyste i milsze dla podniebienia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię kurczaka, majeranek i pieczone jabłka, więc jest to wymarzone dla mnie danie.

    OdpowiedzUsuń
  9. och uwielbiam :) Rany... jak ja dawno nie jadłam tak pieczonego kuraka ... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O, widzę coś dla mnie. :) Ostatnio do padlinki garściami wsypuję majeranek, a jeszcze z jabłkami... Mniam. :) Zapytam z ciekawości- dlaczego jabłka ze skórką? Żeby się trzymały w całości? I jak myślisz, piekąc całego kurczaka, nadziać go też jabłkami w środku?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie wygląda. Szkoda że nie można spróbować, albo przynajmniej powąchać. Uwielbiam połączenia mięs z owocami, wprawdzie jabłka z majerankiem stosowałam bardziej do kaczki, czy jako dodatek do kotletów schabowych, ale myślę że takie połączenie z kurczakiem jest rewelacyjne. Z pewnością wypróbuję w takiej wersji. Nadia

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię takiego kuraka i piekę często, wspaniała propozycja z jabłuszkami i papryką!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Iza, kurczak tak przygotowany jest faktycznie soczysty.

    Asiu, to spróbuj, wg mnie to idealne połączenie, bardzo nam odpowiada.
    Pozdrawiam

    Kasiu, dokładnie tak jak mówisz. Ja w zasadzie już nie piekę mięsa inaczej jak tylko w rękawie albo specjalnych torebkach. I zdecydowanie wolę pieczone niż np. smażone.

    Aga, w końcu życie trzeba sobie ułatwiać a nie utrudniać - rękaw gwarantuje, że mięso będzie soczyste, a przy tym nie będziemy musiały szorować naczynia :-)

    Magda, i przy tym jaki prosty :-)

    Basiu, próbuj.

    Nikko, nie sposób się z Tobą nie zgodzić :-))

    Haniu, tylko czy Ciebie jeszcze zadowoli polska kuchnia? Jak widzę Twoje eksperymenty to aż mi głupio, że gotuję tak prosto.

    Moje pasje, trzeba nadrobić :-) Takie zaległości to normalnie grzech ;-))

    Paulina, ja też bardzo lubię majeranek do mięsa... wczoraj do zupy gulaszowej wsypałam prawie pół słoiczka :-)))
    A jabłka daję ze skórą, bo grzech ją wyrzucać - najwięcej witamin i błonnika tuż pod skórką :-) Poza tym faktycznie nie rozwalają się tak łatwo.
    Jeśli całego kurczaka to jak najbardziej można ze dwa czy trzy kawałki jabłka włożyć do środka (razem z majerankiem :-)) - wtedy jeszcze lepiej przejdzie aromatem jabłkowej słodyczy.

    Nadia, no niestety jeszcze komputery takich właściwości nie mają :-)) Połączenia drobiu z owocami zawsze wychodzi na plus (przynajmniej dla mnie), a czy to kaczka, gąska czy kurczak to zawsze połączenie się sprawdza.
    Ale powiem Ci, że kotletów schabowych z dodatkiem jabłek jeszcze nie jadłam. I nawet nigdzie nie spotkałam.

    Moniko, bo klasyka to klasyka i trudno się jej oprzeć :-))

    OdpowiedzUsuń
  14. Fakt, grzech wyrzucać skórki. Ja jabłka jem bardzo często, wyłącznie nieobrane. :) Przepis zapewne wypróbuję niebawem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Paulino, to tak jak ja :-) Staram się codziennie zjeść jedno jabłko i zawsze ze skórką :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. podoba mi się ta wersja- lubię majeranek i jabłka, ale jakoś nie pomyślałam, że można to tak połączyć:)
    ostatnio robiłam pałeczki pieczone, cały dzień marynowałam w papryce słodkiej i chili i były przepyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moniko, spróbuj - połączenie naprawdę fajne i bardzo smaczne. Ale podoba mi się też kurczak marynowany w słodkiej papryce i chili. Mam nadzieję, że znajdzie się u Ciebie na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Asiu muffiny rozeszły się jeszcze ciepłe,degustowali w równej mierze dorosli i dzieci :) nie miałam trufli tylko resztki róznych czekoladek "pomikołajowych" więc pokroiłam wrzuciłam do ciasta- sprawdziły się super.Piszę tu dlatego że dziś na obiad a w zasadzie obiado-kolacje zrobiłam własnie takiego kurczaczka,uwielbiam ptactwo ale do tej pory z jabłkami podawałam gęs lub kaczkę teraz z cała stanowczoscia stwierdzam,kurczak z jabłkami jest b dobry.Dałam dużo majeranku a jabłka udało mi się kupić soczyste i winne genialne połączenie smaku do tego ziemniaczki z masłem i natką i surówka z marchewki palce lizać :)JUtro jestem sama bo Pan pierzasty jedzie w delegacje więc pewnie zrobię rosół...... tak mnie ostatnio zachęcilas:) a że Pierzasty nie przepada za ww więc spokojnie zrobię i zjem sama:)Kupiłam więcej jabłek żeby zrobić ciasto z jabłkami i żurawiną ...ale to też jutro :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jasmino jestem pod wrażeniem - jak muffiny znikają jeszcze ciepłe to znaczy, że pyszne. Można dodać do nich w zasadzie każde czekoladki. Ja właśnie zastanawiam się jak zagospodarować marcepanowe, bo mam ich dosyć dużo :-)
    Cieszę się, że połączenie kurczaka w majeranku i jabłek Ci przypasował. Ja uważam, ze to jest fajne zestawienie.
    Rosołek powiadasz? Pysznie :-) Uwielbiam rosół i mogę go jeść co drugi dzień. Fajnie, że Cię nim zaraziłam.
    A ja na dziś mam jeszcze zupę gulaszową - w niedzielę zrobiłam na obiad. Zielonooki zabrał dwie porcje, żeby miał na dyżury, a ja jadłam jeszcze wczoraj i mam na dziś... I choć lubię, to już mam dosyć i jutro coś warzywnego wymyślę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajny kurczaczek :) nigdy nie piekłem tak jabłka :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kermeet, jabłka zdecydowanie dodają kurczakowi charakteru :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. To było przepyszne. Zrobiłam wczoraj na obiad i mąż stwierdził, że dziś powtórka, bo się nie nasycił. Wariat normalnie, ale niech mu będzie. Sama też z przyjemnością zjem. A te jabłuszka też mi smakowały.

    OdpowiedzUsuń
  23. Dorota, faktycznie powariowaliście, ale niech Wam idzie na zdrowie :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wyszło rewelacyjnie. Wszyscy zachwyceni :) A najszybciej wyjedli jabłka :)
    pozdrawiam
    -sylwia-

    OdpowiedzUsuń
  25. Sylwia, bardzo się cieszę, że smakowało.

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziś zrobiłam na obiad, a jabłka po upieczeniu zmiksowałam z powstałym sosem i polałam mięsko. Proste i smaczne, polecam.
    Renia

    OdpowiedzUsuń
  27. Reniu, fajny pomysł z tym miksowaniem jabłek, choć my zjadamy je ot tak, do kurczaka :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Margarytko zrobiłam tego kurczaka wczoraj na obiad. Dawno nie widziałam mojego męża żeby zjadał z takim apetytem. W sobotę mamy gości i małżonek już zapowiedział, że to mam zrobić. Pychota po prostu wspaniałe. Pozdrawiam Joanna.

    OdpowiedzUsuń
  29. Joanno, w taki razie ogromnie się cieszę, że kurczak smakował :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Niesamowicie pyszny tak przyrządzony kurczk,nawet mój syn zjadł udko-sukces-bo nigdy ne chce takiego mięsa, a mój mąż nie mógł się wprost najeść, ja zresztą też, do tego surówka z pekinki, mniam. Żałuję tylko, że nie zrobiłam więcej:( bo już nie ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatini, ja zaserwowałam takiego kurczaka wczoraj mojej rodzince - jednego upiekłam z jabłkami, drugiego bez - smakowało bardzo. Mama wyjadała jabłka :-)
      Ogromnie się cieszę, że Wam smakowało i że przepisy się przydają.

      Usuń
  31. Robiłam dzisiaj - bardzo smaczne! I warto były te pieczone jabłka dac do miseczki w formie musu i podawać z kurczakiem. Do tego ziemniaki i buraczki, super przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  32. czy do tego przepisu mogą być filety?

    OdpowiedzUsuń
  33. Kurczak pięknie wygląda, ale jeszcze lepiej smakuje:)) Rewelacja..sam rozpływa się w ustach...a przez te jabłka jest soczysty i fajnie nim przesiąkł..a co najważniejsze mu Mały niejadek był nim zachwycony i ciągle prosił o dokładkę.Wczoraj zrobiłam tego kurczaczka pierwszy raz ..ale na pewno nie ostatni.Polecam!!
    Kornelia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że Wam zasmakował :-) To jedna z fajniejszych wersji kurczaka.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  34. ssssuuuper!! udostępniam na moim FB, godne polecenia, karmię piersią - nie daałam cytryny i mniej przypraw, no i dałam fileta - ale mega pyszne piersiątko wyszlo z musem jabłkowym, mąż zachwycony że w końcu "normalne" jedzenie, małej nie zaszkodziło i robię regularnie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że pomysł się przydał, a danie smakowało :-) Najważniejsze, aby w kuchni nie wiało nudą :-)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  35. Udeczka pyszne , jabłka nadają niepowtarzalnego smaku , polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że to połączenie smakowało :-) Też lubimy.

      Usuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl