5 lutego 2011 – czyli dokładnie rok
temu - przeniosłam się z moim kulinarnym blogowaniem z Onetu na
Blogspot... Nie żałuję tej decyzji, bo była ze wszech miar
słuszna. Ubolewałam wtedy, że nie ma możliwości bezpośredniej
odpowiedzi na komentarze. Dziś już taka możliwość jest, więc
jestem w pełni usatysfakcjonowana. Nie spodziewałam się jednak, że
przez rok będzie ponad milion odsłon bloga. Ale widocznie jest
w tym moim pisaniu coś, co przyciąga i ja się bardzo z tego
cieszę. Dziękuję za Waszą obecność i dzielenie się ze mną
własnymi kulinarnymi doświadczeniami, dzięki którym i ja
się wiele nauczyłam... fajnie, że jesteście, bo dzięki Wam to
miejsce żyje.
Przez prawie cały ten rok towarzyszyła
mi w gotowaniu marka Kotanyi... i choć tych przypraw używam od wielu
lat, to dziś jestem ich ambasadorką... I mam dla Was pachnącą
niespodziankę: trzy zestawy przypraw po 10 paczuszek. Żeby stać
się posiadaczem losowo wybranego zestawu przypraw wystarczy wziąć
udział w prostym konkursie.
Zasady konkursu:
2. Trzeba przygotować dowolne danie na
romantyczną kolację dla dwojga, zrobić zdjęcie i wrzucić je
razem z przepisem na tablicę Kulinarnych Szaleństw Margarytki na FB. Na
zdjęciu musi znaleźć się odręcznie napisana karteczka: "Kolacja z
Margarytką i Kotanyi"
3. Jedna osoba może zaproponować tylko
jedno danie.
4. Konkurs trwa od 5 do 12 lutego, do
godziny 18.00.
5. Ogłoszenie wyniku do
13.02.2012.
Zapraszam do zabawy :-)
Ale ten czas szybko leci! Wydaje się, że dopiero co przeniosłaś blog.
OdpowiedzUsuńHaniu, prawda, że to się wydaje tak całkiem niedawno? Zamęczałam Cię wtedy pytaniami, ale nikt nie pomógł mi tak jak Ty, za co zawsze będę Ci bardzo wdzięczna :-)
UsuńMargarytko, cieszę się, że mogłam pomóc i że jesteś zadowolona z przenosin. Życzę kolejnego owocnego roku blogowania.
UsuńDziękuję raz jeszcze :-)
UsuńSerdeczne gratulacje i życzenia jeszcze większych sukcesów! ;) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńP.S. Szkoda, że nie mogę wziąć udziału w konkursie; nie mam konta na FB... ;(
Kasiu, dziękuję Ci bardzo... a konto na FB zawsze można założyć :-)))
UsuńFaktycznie czas szybko leci....gratuluje przeprowadzki a co do konkursu to ja juz myślę:-)
OdpowiedzUsuńDorota, to ja czekam na Twoją propozycję - nie wątpię, że będzie smakowita :-)
UsuńJuż się wkleja na fanpage:-)
UsuńMatko to już rok.. a ja jeszcze pamiętam jak zaglądałam na Twój blog na onecie:) Z przejściem na blogspoot to był bardzo dobry pomysł:)
OdpowiedzUsuńHmm a mogą być też desery na tą kolację?
Moniko, a no rok :-)) I ja uważam, że to była doskonała decyzja - wreszcie nie mam problemów z edycją tekstów :-)
UsuńHahaha, no nie, deser na kolację nie wchodzi w grę :-))
ale przeleciało ;D a ja pod Twoim wpływem i dzięki Tobie też kupuję już w większości przyprawy kotanyi :)) zresztą dostałam już bez okazji kilka razy paczuszki niespodziewajki od Ciebie ;D
OdpowiedzUsuńPolly, a no przeleciało - sama nie wiem kiedy :-)
UsuńPoważnie? No to znaczy, że dobrze przyprawy wybierasz :-)
Gratuluję rocznicy na blogspocie ....wiele wspaniałych przepisów tutaj zaprezentowałaś ....życzę kolejnych tak pysznych dań i wypieków:)
OdpowiedzUsuńJolu, dziękuję i mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Pozdrawiam ciepło.
UsuńPopatrz Margarytko jak ten czas leci ...
OdpowiedzUsuńMoje najlepsze gratulacje, oby tych roczków było jak najwięcej.
Buziole zostawiam.
Marylko dziękuję :-) Jeszcze trochę i zanim się obejrzysz u Ciebie też będzie roczek :-)
UsuńGratuluję rocznicy!! :) niewiarygodne, że to już rok! :)
OdpowiedzUsuńoby wena do kucharzenia i pieczenia nigdy Ci nie przeszła ;)
mam nadzieję, że się sprężę i w najbliższych dniach upichcę coś romantycznego :)))
Nikko, mnie samej trudno było uwierzyć jak zobaczyłam, że to już rok. Mam nadzieję, że weny mi nie zabraknie :-)
UsuńCzekam w takim razie na Twoją propozycję.
Margarytko kochana! Fajnie, że jesteś, pamiętam Cię jeszcze z czasów, kiedy o własnym blogu nawet nie myślałam... wyhaczyłam Cię kiedyś u Dortuś i zapamiętałam:) Ja oprócz Twoich pysznych i prostych przepisów lubię tu zaglądać, bo to jak piszesz, jest takie miłe dla oka, że chce się tu przychodzić. I Twoje ciepło i cierpliwość ... Bardzo to lubię:)
OdpowiedzUsuńI życzę Ci, żebyś nigdy nie przestawała i była tu dla nas:)
Asiu, i dzięki Tobie to miejsce też jest fajne :-) Lubię z Wami gadać, chciałabym więcej ale czas nie zawsze pozwala. Wkładam w to miejsce kawałek siebie, nie robię tego na "odwal się" i dlatego cieszę się ogromnie, że odbiór jest tak przyjazny i ciepły :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie :-)
:):)
UsuńGratulacje za stworzenie tak pięknego bloga!!!! U Ciebie zawsze dużo się dzieje, jest miło, ciepło, nowocześnie. Ala
OdpowiedzUsuńAlu, dziękuję i pozdrawiam ciepło znad kubka kawy :-)
Usuń100lat Asiu "dla bloga" co w wolnym tłumaczeniu znaczy;) niech nam Asia milościwie panuje w przestrzeni internetowej jak najdłuzej :)
OdpowiedzUsuńgenialne przepisy (gotuje,piekę hurtowo)opatrzone zachęcającymi zdjęciami ,co najważniejsze brak (przynajmniej mnie drazniącego) przerostu formy nad treścią ....myslę że każdy wie o co chodzi....:)
Bardzo się cieszę że znalazlam "to miejsce"!!!!!!!!!!!!!!
Jasmino, dziękuję. Będę tak długo jak mi życia i zdrowia wystarczy, bo kuchnia to pasja, która chyba nie mija :-)
UsuńDziękuje Ci za miłe słowa... staram się, aby to miejsce było normalne :-)
O przegapiłam tę notkę :)) No to wszystkiego najlepszego z okazji roczku! :) Smacznych postów życze i głodnych czytelnkiów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Mam nadzieję, że tak właśnie będzie :-)
UsuńGratuluję z całego serca!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Szybko zleciało. Ale na Onet też zaglądam i staram się odpowiadać na komentarze, które jeszcze czasem się tam pojawiają :-)
Usuń