Strony

środa, 22 sierpnia 2012

Kurczak w porach z suszonymi pomidorami

Od kilku tygodni w Lidlu pojawiają się ulotki z przepisami Pascala Brodnickiego i Karola Okrasy. Podczas ostatnich zakupów zgarnęłam dwie ulotki i zapytałam Zielonookiego, którą wersję kurczaka zrobić. Mnie w zasadzie było wszystko jedno, więc padło na kurczaka z porami i suszonymi pomidorami. Trochę oczywiście pozmieniałam, bo nie byłabym sobą. Użyłam mniej tłuszczu, pałki zamieniłam na udka, wyrzuciłam czosnek, zdecydowanie intensywniej przyprawiłam, piwo zamieniłam na bulion i to był strzał w dziesiątkę. Kurczaka podałam z ryżem i warzywami – dla mnie była fasolka mamut, dla Zielonookiego sałatka z winegretem.
Tuż przed wyjazdem na urlop dostałam od Marko koszyczek z produktami firmy Fine Food Bio, wśród których oprócz migdałów, suszonych owoców znalazły się również suszone pomidory doskonałej jakości. Zachwyciły mnie na tyle, że do mojego dania wykorzystałam suszone pomidory bez oleju.
Ja swoje danie przygotowałam z połowy składników, a i tak jeszcze mi zostało na kolejny dzień, bo nie zjadłam dwóch kawałków kurczaka na raz – sos warzywny, który powstał okazał się doskonałym dodatkiem do fasolki.


Składniki na 2 porcje:

4 kawałki kurczaka (użyłam samych udek – bez pałek)
50 g suszonych pomidorów
1 duża cebula
1 duży (150 g) por
1 szklanka bulionu domowej roboty (w ostateczności może być z ½ kostki)
1 łyżka klarowanego masła albo 2 łyżki oleju do smażenia
½ łyżeczki suszonej bazylii
½ łyżeczki ziół dalmatyńskich Kotanyi -można zastąpić prowansalskimi
¼ łyżeczki mielonego chili (użyłam młynka Kotanyi)
sól i pieprz


Kurczaka opłukać, osuszyć papierowym ręcznikiem, ściągnąć skórkę albo i nie (dla siebie ściągam, dla Zielonookiego zostawiam). Oprószyć solą i pieprzem. W rondlu, który można wstawić do piekarnika, rozgrzać dobrze 1 łyżkę klarowanego masła albo olej. Włożyć kawałki kurczaka i obsmażyć je na złoty kolor.
W tym czasie obrać i pokroić w grubą kostkę cebulę, a pora w ćwierć talarki. Pomidory pokroić w niedużą kostkę.
Obsmażonego na złoto kurczaka wyłożyć na talerz, a do rondla wrzucić pokrojoną cebulę i podsmażyć ją na złoty kolor. Dodać pokrojony por, doprawić solą, pieprzem,chili i dusić wszystko razem przez około 2 – 3 minuty, często mieszając. Wrzucić pokrojone pomidory, bazylię i zioła dalmatyńskie. Wszystko podlać ciepłym bulionem i doprowadzić do wrzenia.
Na warzywa przełożyć podsmażonego kurczaka, przykryć garnek i wstawić go do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 40 – 45 minut. Po około 20 minutach zajrzeć do dania i sprawdzić czy jest płyn. W razie potrzeby podlać niewielką ilością wody i piec dalej. Po 30 minutach zdjąć pokrywkę i piec kolejne 10 – 15 minut.
Podawać z ugotowanym na sypko ryżem, ziemniakami albo makaronem, który też będzie się fajnie komponował z warzywnym sosem. No i zdecydowanie porcja dodatkowych warzyw mile widziana a u mnie wręcz konieczna :-)


A to koszyczek bakali, suszonych owoców i pomidorów firmy Fine Food Bio, które otrzymałam od MAKRO do przetestowania. 


Próbowaliśmy już bakali oraz suszonych owoców i mogę powiedzieć, że tak dobrej jakości produktów dawno nie spotkałam na polskim rynku. Daktyle niewiele odbiegają od tych przywiezionych prosto z Tunezji, nie są suche, ale mięsiste, duże i pyszne.  Migdały blanszowane i suszone winogrona są duże, świeże i bardzo smaczne. A pomidory suszone zachwyciły mnie na tyle, że pewnie będą częstym gościem w moim domu. Nie są wysuszone na wiór, pachną cudownie i doskonale smakują. Rzadko coś robi na mnie tak pozytywne wrażenie jak ten niepozorny koszyczek... W planie są ciasteczka zbożowe z bakaliami... 
Nie mam jedynie pomysłu na morwę - przyznam, że nigdy jej jeszcze nie próbowałam i nie do końca wiem do czego ją wykorzystam... ale jak coś wymyślę to nie omieszkam się z Wami podzielić.

50 komentarzy:

  1. To już wiem, co będziemy jeść jutro na obiad. Wygląda przepysznie i myślę, że Twoja wersja jest zdrowsza i mniej kaloryczna niż ta z Lidla.
    A te suszone pomidory to można gdzieś kupić? Bo ja tylko w słoikach spotykam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorota, polecam, bo danie jest naprawdę bardzo smaczne.

      Usuń
  2. muszę powiedzieć ,że i z piwem by mi smakowało..nie przywiązywałam uwagi di ich przepisów..a to fajne danie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie pewnie też, ale tym razem wybrałam bulion. Ja przeglądam przepisy, ale nie wszystko mnie kusi czy inspiruje :)

      Usuń
    2. a takie bio widziałam u nas w rosmanie ale tylko napewno rodzynki słonecznik ..i jakas mieszanka ..a tu poczytałam o morwie ..http://hipokrates2012.wordpress.com/2012/08/11/morwa/
      a jako dzieciak zjadalam z drzewa..

      Usuń
    3. Dziękuję za linka. Poczytałam i już się jej nie boję :-0))

      Usuń
  3. To jest danie chyba specjalnie dla mnie:)) ja takie uwielbiam. Jutro robie na obiad:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie mam nadzieję, że będzie smakowało. Daj znać.

      Usuń
  4. ale super suszone rzeczy dostałaś. :)
    uwiebiam pora. w każdej postaci. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście suszone smakołyki są pierwszej jakości.
      I ja lubię pora - zdrowy i smaczny.

      Usuń
  5. Mi się w tym przepisie jakoś te pory z suszonymi pomidorami gryzą, ale może trzeba spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak początkowo myślałam, ale zmieniłam zdanie i dziś robię to danie raz jeszcze :-)

      Usuń
  6. Bardziej niż same przepisy Pascala i Okrasy interesują mnie opinie na ich temat i sposób realizacji. Zastanawiam się, czy faktycznie cena jest chociaż zbliżona do podawanej i czy sposób przyrządzenia potrawy przez profesjonalnych kucharzy jest przydatny dla amatorów. Dlatego też śledzę bloga "Szef własnej kuchni - Tadzik" gdzie tydzień po tygodniu zamieszczane są recenzje, sugestie i uwagi na temat tych przepisów. Mnie jeszcze żaden z nich jakoś wyjątkowo nie porwał :) Zdecydowanie często robię kurczaka z miodem i sosem sojowym, salti in bocca są bardzo słoną przekąską ze względu na szynkę szwarcwaldzką, więc nie każdemu przypasują, podobnie jak tarta z łososiem. Jednakowoż zakupy w Lidlu robię bardzo często i chętnie korzystam z dodatkowo obniżonych cen (chociaż czy są one naprawdę obniżone, to nie wiem...) Ale sadzę, że pomysł z kucharską rywalizacją kucharzy jest ciekawy i zachęca do urozmaicenia codziennych posiłków - schabowe na przemian z piersią z kurczaka nadal królują w wielu domach ;)

    Twoje kurczaczki jak zwykle prezentują się smakowicie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wypróbowałam tylko jeden przepis i też nie do końca się go trzymałam - dla mnie za dużo tłuszczu, więc go ograniczyłam. Nie jestem bezkrytyczna, ale sama idea mi się podoba :-) Czasem można się czymś zainspirować.
      Jeśli chodzi o cenę to jak najbardziej się zgadza - oczywiście przy założeniu, że do ceny dania nie doliczamy całej butelki oleju, kostki masła czy słoika miodu - bo i takie wyliczenia już widziałam (to jakaś taka inna matematyka ;-))
      Mnie ten przepis z kurczakiem w porach pasuje bardzo - dziś wykorzystałam piersi i właśnie danie siedzi w piekarniku. Będzie znowu z fasolką, bo wybitnie mi to połączenie smakuje (ale już bez ryżu czy ziemniaków). Dotychczas najchętniej jadłam fasolkę z bułką tartą, ale zmieniłam upodobanie - z tym warzywnym sosem smakuje mi dużo bardziej, a przy okazji jest mniej kaloryczna i zdrowsza :-)
      Ja do Lidla zaglądam przeważnie raz w tygodniu, mam swoje ulubione produkty, po które sięgam, a teraz chętnie korzystam z promocji - dziś (korzystając z okazji, że mam trochę luźniejszy zawodowo dzień) też się wybrałam i nabyłam m.in. olej rzepakowy i filety z kurczaka w bardzo przyzwoitej cenie :-)

      Usuń
  7. mam pytanie czy musza być koniecznie suszone pomidory?? i czy moge te danie przygotować na gazie na malym ogniu? Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez pomidorów to już będzie inny smak, ale oczywiście w kuchni nie ma żadnego przymusu, możesz przepis zmodyfikować. Tak, możesz zrobić w garnku, tylko będziesz musiała pilnować i mieszać częściej :-)

      Usuń
  8. Wypróbowałam to danie z ciekawości, zaraz po ukazaniu się reklamy, przy czym w trakcie czytania przepisu od razu wiedziałam, że będzie w mojej wersji. Podobnie jak ty robiłam z udek a nie pałek, zamiast piwa dałam białe półwytrawne wino a ponieważ w domu okazało się, że nie mam suszonych pomidorów dodałam do sosu pesto pomidorowe a całość oczywiście udusiłam a nie piekłam w piekarniku. Z oryginału zostało niewiele, ale smakowało świetnie, chociaż nie prezentowało się tak pięknie jak twoje. Mój sos przez to pesto wyglądał trochę jak breja ale na szczęscie nie wpłynęło to na smak. A jak smakowały piersi drobiowe w tej wersji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie się czymś zainspirować i stworzyć zupełnie inne, a równie smaczne danie. Nakombinowałaś i wyszło z pewnością pysznie :-) Niektóre dania nie wyglądają pięknie, ale smakiem zachwycają. I to chyba najważniejsze, choć fajnie, gdy danie też wygląda, ale czasem nie można mieć wszystkiego :)
      Piersi drobiowe też smakowały świetnie - nie kroiłam ich, zostawiłam w całości.

      Usuń
  9. Z dwóch lidlowskich propozycji również wybrałam wersję Pascala i kurczak wyszedł pyszny, w tym tygodniu był Okrasa, fajne przepisy chłopaki mają, oby tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam nadzieję, że jeszcze czymś mnie zainspirują :-)

      Usuń
    2. Kurczak zrobiony i zjedzony, był pyszny.
      Wszystko zrobiłam tak samo, nawet pomidorki miałam takie same :)
      Dzisiaj kupiłam podłużne pomidory i spróbuję
      sama ususzyć w piekarniku. Może się uda :)

      Usuń
    3. Bardzo się cieszę, że smakowało.
      A pomidorki z pewnością się udadzą, bo w końcu żadnej łaski nie robią :-)

      Usuń
  10. Pomidorki wyszły pyszne. Suszyłam w piekarniku w 90 st.z termoobiegiem,
    trochę na słońcu. Później posypałam ziołami włoskimi, skropiłam octem
    jabłkowym, bo tylko taki miałam, potem ułożyłam w słoiczkach,
    dodałam kawałki ostrej papryczki, czosnek i gorący olej.
    Dzisiaj próbowałam, pychotka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to może i ja jeszcze się skuszę i zrobię sobie kilka słoiczków pomidorów w oliwie... Moja Mama robi, więc jakoś sobie darowałam, ale chyba się skuszę :-)

      Usuń
  11. Jutro idę po następną partię pomidorków, bo bardzo mi smakują.
    Muszę tylko "dopracować" smak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki za idealny smak :-)

      Usuń
    2. Kurczak był rewelacyjny, ja nigdzie nie znalazłam suszonych pomidorów i dałam świeże ale i tak potrawa była wyśmienita.

      Usuń
    3. Można do tego przepisu użyć pomidorów suszonych w oliwie, też będzie smacznie :-) Ale cieszę się, że danie było dobre.

      Usuń
    4. Bardzo lubię studiować Twoje przepisy i czytać o nich opinie. Ale tak najbardziej to zazdroszczę Zielonookiemu!

      Usuń
    5. Podobno wiele osób mu zazdrości :-)

      Usuń
  12. Witam, ja zrobilam jeszcze inaczej :) ale to troche z oszczednosci ;) zamiast upiec, danie gotowalam przez 30 minut. Czyli przygotowanie tak jak wedlug przepisu oprocz momentu kiedy trzeba kurczaka wlozyc do piekarnika. Ja swoje danie zostawilam pod przykryciem i gotowalam na srednim ogniu przez ok 30 minut - wyszlo super! Pierwszego dnia podalam z ryzem a drugiego z kasza kus-kus i mezowi druga wersja bardziej smakowala:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słusznie :-) W zasadzie nie ma większego znaczenia, czy zrobimy je na ogniu czy w piekarniku. Tyle, że wstawienie do piekarnika jest po prostu wygodne. Ja miałam akurat nagrzany po pieczeniu chleba, więc za jednym zamachem zrobiłam i obiad.
      Z kaszą też super, choć mnie najbardziej smakuje z samą fasolką szparagową. Ten sos porowo - pomidorowy idealnie mi do fasoli pasuje.

      Usuń
  13. Fantastyczny przepis :) Co prawda, piekłam na patelni pod przykryciem, ale i tak wyszło przepysznie :) Mięsko podałam z makaronem w kształcie ryżu i z surówką koperkową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ważne jak przygotowane, ważne, że smakowało :-) A makaron jako dodatek to świetny pomysł :-)

      Usuń
  14. Bardzo smaczny ten kurczak! Moj maz (milosnik suszonych pomidorow) wyskrobal ostatnie resztki sosu z brytfanki hihihihihhi... bylo mniej mycia :) Polecam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ogromnie, że smakował. Ja robiłam go w zeszłym tygodniu, ale na patelni... z dodatkiem fasolki szparagowej smakuje mi najbardziej :-)

      Usuń
  15. ja dziś trafiłam na Twojego bloga i od razu wzięłam się za ten przepis, choć lekko go zmodyfikowałam i mój kurczaczek pięknie się piecze w naczyniu żaroodpornym w piekarniku :) ciekawe jaki będzie w smaku... pozdrawiam, Aga

    OdpowiedzUsuń
  16. Dobry ten kurczak ale mimo tego, że zrobiłam go tylko na jednej łyżce klarowanego masła to i tak wyszedł tłusty :/
    Renata I.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tłusty? Ten kurczak nie powinien wyjść tłusty - 1 łyżka masła, a warzyw sporo. No chyba, że użyłaś pomidorów z oleju, a nie takich tylko wysuszonych. Ja używałam suszonych pomidorów bez oleju i dodatkowo usunęłam częściowo skórę z kurczaka.

      Usuń
  17. Aaaa i zapomniałam dodać, że zrobiłam go na patelni :)
    Renata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można i na patelni, też kilka razy go na patelni robiłam. Bardzo nam smakuje ten kurczak i przygotowuję go co jakiś czas, choć wygodniej mi wstawić do piekarnika, bo nie muszę zaglądać.

      Usuń
    2. Mój błąd faktycznie dałam pomidory z oleju i to dlatego ;) a kurczaka robiłam bez skóry.
      Jedzonko pyszne i pewnie wykorzystam jeszcze nie raz ten przepis.

      Usuń
    3. No to jesteśmy w domu :-) Następny razem pomiń masło, wystarczy olej z pomidorów. Choć ja osobiście wolę pomidory bez oleju.

      Usuń
  18. Uwielbiam normalnie :) Dzięki szwagierce mam domowe suszone pomidorki i taki kurczak smakuje wybornie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypomniałaś mi o nim, chyba zrobię na niedzielę :-) Cieszę się, że wracasz do przepisu.

      Usuń
  19. Margerytko, czesto, gdy nie mam pomyslu, czym nakarmic mojego ksieciunia wspomagam sie Twoim blogiem- bo niemieckie przepisy nie zawsze do mnie przemawiaja. Kurczak w porach baaaaaardzo smakowal, po surowce koperkowej z kapusty pekinskiej wylizal wspomniany ksieciunio prawie miseczke, o powtorce poledwiczek z pekinska juz wspominal. Bardzo dziekuje za pyszna pomoc��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eliza, bardzo mi miło, że przepisy się przydają i dania smakują :-)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń

  20. Margarytko bardzo miło tu u Ciebie, a kurczak niesamowity, też lubię fasolkę szparagową jako dodatek - pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczak jest naprawdę zadziwiająco smaczny, więc z czystym sumieniem go polecam :-)

      Usuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl