Krokiety z kapustą i grzybami robię
tylko od czasu do czasu, bo to jednak dosyć czasochłonne danie, choć do trudnych nie należy. Ale
jak już robię to od razu 12 sztuk, które potem zamrażam i są jak
znalazł, gdy nie mam czasu albo ochoty na gotowanie.Wystarczy
zrobić surówkę, podgrzać krokiety i obiad gotowy. Co prawda takie
odgrzewane nie są już chrupiące jak te prosto z patelni, ale mnie
to akurat nie przeszkadza.
Składniki na 12
krokietów
12 naleśników –
można usmażyć ze swojego przepisu, albo skorzystać z mojego
ulubionego, który można znaleźć TUTAJ
Farsz:
1 – 1,2 kg
kapusty kiszonej
1 szklanka
suszonych grzybów
1 liść laurowy
2 ziarna ziela
angielskiego
3 – 4 ziarna
czarnego pieprzu
1 duża cebula
pieprz, chili
1 łyżka
klarowanego masła albo 2 łyżki oleju
Dodatkowo:
1 jajko rozmącone
z 2 łyżkami mleka
bułka tarta do
obtoczenia krokietów
szczypta chili
szczypta soli
olej do smażenia
Kapustę włożyć
do garnka (jeśli jest słona albo mocno kwaśna, to wcześniej przepłukać zimą wodą), wsypać
grzyby, dodać liść laurowy, ziele angielskie, ziarna pieprzu, wlać
1 szklankę wody i gotować na małym ogniu około godziny, aż
kapusta i grzyby będą miękkie a woda odparuje. Ugotowaną kapustę
zostawić do przestygnięcia a następnie zemleć przez maszynką
(ziele angielskie i liść laurowy wyrzucić).
Cebulę obrać i
pokroić w drobną kostkę. Na dużej patelni rozgrzać łyżkę
masła, wrzucić cebulę i podsmażyć do lekkiego zrumienienia.
Dodać kapustę z grzybami, doprawić pieprzem i chili (można
ewentualnie dodać jakieś ulubione zioła, ale ja tego nie robię).
Całość smażyć przez 5 minut. Zostawić do wystygnięcia.
Usmażyć
naleśniki (ja to robię w trakcie gotowania kapusty).
Na każdy
naleśnik nałożyć po pełnej łyżce farszu, rozsmarować, złożyć
boki i zwinąć krokiety.
Jajko rozkłócić
z mlekiem, szczyptą soli i chili (aby panierka nie była jałowa).
Każdy z krokietów obtoczyć w jajku i bułce i smażyć na dobrze
rozgrzanym oleju, na niewielkim gazie aż będą złote i chrupiące.
Dzieje się to dość szybko, dlatego gaz powinien być nieduży, aby
środek krokieta też dobrze się usmażył.
Podawać np. z surówką i barszczykiem do popicia.
Podawać np. z surówką i barszczykiem do popicia.
Polecam też krokiety z mięsem.
Witam !
OdpowiedzUsuńNo to masz dobrze Margarytko,że robisz tylko 12 sztuk tego pysznego dania jakim są krokiety. U mnie robię ich ok.40. Po czym znikają w oka mgnieniu, dlatego robię je 2 góra 3x do roku. Najlepsze są właśnie z kapustą i grzybami choć zdarza mi się zrobić z farszem jedynie pieczarkowo- cebulkowym, też dobre.
Pozdrawiam Cię serdecznie :) Magda M.
No to pięknie, 40 sztuk? Nie dziwię się, że ograniczasz się do kilku razy w roku :-) My zjadamy po 2, a reszta idzie do zamrażarki, więc mamy na 3 obiady :-) Z farszem pieczarkowym też pyszne, z kurkowym jeszcze lepsze :-)
UsuńPozdrawiam.
Ja bym mogła je jeść jeść i jeść... Kocham takie krokiety!!
OdpowiedzUsuńJa aż tak to nie, ale raz na jakiś czas lubię.
UsuńJa też kocham, ale nigdy mi się nie chciało z takim farszem. teraz jednak narobiłaś mi ochoty! :) Mam pytanko: grzybki namaczać czy takie suszone dać do kapusty. Mogę kapustkę z foodprocesorze poszatkować zamiast mielić?
OdpowiedzUsuńGrzybów nie namaczam, wrzucam je po prostu do kapusty, alby smaki się wymieszały. Jeśli nie suszyłaś sama grzybów i nie masz pewności, że były dobrze oczyszczone to możesz je przepłukać, aby ewentualny piasek usunąć.
UsuńKapustę możesz poszatkować jak tylko chcesz - nożem, robotem, maszynką - byle nie na zupełną miazgę.
ja takich smakołyków musiałabym zrobić od razu 20 :)
OdpowiedzUsuńNo to jeszcze nie tak źle :-) Magda pisała wyżej o 40 sztukach :-)
UsuńA jak sie nie ma maszynki to juz nie bedzie takie wyborne ?
OdpowiedzUsuńPewnie, że będzie - można posiekać nożem, użyć robota - ważne, aby było drobno, ale nie na miazgę. Ja mielę, bo tak mi wygodnie i konsystencja farszu mi odpowiada.
UsuńRobię dość podobnie,tyle że ja lubię kapustę siekać nożem.Jedynie grzyby mielę :)No i nieco inaczej przyprawiam(no ale to wiadomo że każdy ma jakiś swój smak ;) ).No i ilość zawsze jest większa bo to chodliwy towar ;)
OdpowiedzUsuńMniamuśnie u Ciebie :)
Pewnie, że można posiekać. Moja mama np. do pierogów sieka i kapustę i grzyby. Osobiście wolę farsz zmielony, ale tak jak napisałaś to kwestia upodobań :-) Nie mielę jednak bardzo drobno.
UsuńAle smakowicie wyglądają. Nigdy nie robiłam krokietów z kiszoną kapustą, zawsze ze słodką ale mam coraz większą ochotę spróbować i pierogów i krokietów w takiej wersji. Tylko że u mnie muszą być obowiązkowo z czerwonym barszczem, bo tak po prostu lubimy. Ja zamrażam opanierowane ale nie smażone a smażę bezpośrednio przed podaniem, bez rozmrażania. Są chrupiące i takie jak dopiero co robione.
OdpowiedzUsuńO, a ja nie znam krokietów ze słodką kapustą. U nas zawsze robiło się z kiszoną kapustą i grzybami, albo z samymi grzybami z cebulką. Robię też krokiety z mięsem.
UsuńFajny pomysł z tymi panierowanym, ale bez smażenia. Ja moje usmażone wrzucam do mikrofalówki i są na szybki obiad :-)
Szczerze ci polecam farsz z białej kapusty, sam, albo z przesmażonym z cebulką mielonym mięsem, albo z grzybami. Oczywiście z samym mięsem, pieczarkami, czy grzybami robię rónież, ale ten farsz kapuściano - mięsny jest moim ulubionym. Robiłam pyzy z twojego przepsisu, to znaczy ciasto, bo mięsa używam gotowanego. Nie wiem czemu mam opory żeby spróbować z surowego, ale dorastam do tego. Nie zmienia to faktu że pyzy wyszły pyszniutkie i nabiłam sobie trochę punktów u rodziny.
UsuńJakoś nie umiem sobie tego smaku wyobrazić, ale spróbuję, bo mnie ciekawi. Robię czasem pierogi ze słodką kapustą i dużą ilością podsmażonej cebulki i są smaczne.
UsuńCieszę się, że pyzy smakowały. Też w sumie nie wiem dlaczego masz opory, wszak to mięso się przez ten czas bez problemu ugotuje, a dużo mniej roboty a i wg mnie smak lepszy. No, ale nie będę namawiać, może sama się kiedyś przełamiesz :-)
U mnie krokiety wszyscy lubią ,tylko zawsze robie z pieczarkami ...wszystko robię tak samo jedynie pieczarki rozdrabniam i smarze z cebulką ..dzisiaj właśnie zapowiedziałam naleśniki aa to moze skuszę się na krokiety z grzybami ??aa do tego daje zawsze barszcz do popicia ..
OdpowiedzUsuńZ pieczarkami też pyszne. Robię jeszcze z kurkami, z mięsem, z ruskim farszem. Zawsze z surówkami i też podaję do popicia barszczyk.
Usuńoo to dla mnie nowość z ruskim??to tak jak na pierogi???aa z kurkami no na pewno pyszne ..zrobiłam krokiety z grzybkami zamiast pieczarek -muszę powiedzieć że też mi smakowały jak i domownikom..
UsuńTak, dokładnie taki jak do pierogów :-)
Usuńruskie pierogi to nr 1!! nie pomyslałam że i do krokietów można..będę miała na uwadze..
UsuńSpróbuj, może akurat będą Ci smakować :-)
UsuńSmakowicie :)Będę tu często:)
OdpowiedzUsuńZapraszam :-)
UsuńJa jeszcze się nie pokusiłam o zrobienie krokietów. A to wszystko przez to, że najpyszniejszych krokietów dostarcza mi teściowa ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie trudno się dziwić, skoro teściowa Cię zaopatruje :-) To tak jak u mnie z flakami - przeważnie sama nie gotuję (ja nie jem, choć zrobić umiem) a Zielonooki dostaje od mojej mamy :-)
UsuńFlaków nie znoszę, ale mąż uwielbia i niestety musi jeść kupne ;) Taka ze mnie niedobra żona hehe.
UsuńMonico, jeśli nie masz wstrętu to spróbuj zrobić z mojego przepisu, który jest na starym blogu. To przepis mojej mamy i wszyscy, którzy lubią flaki mówią, że są rewelacyjne.
UsuńUwielbiam te krokiety :-)
OdpowiedzUsuń:-))
UsuńWitam !!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają Twoje krokiety Margarytko :) a surówka z czym jest mogłabyś podać przepis?? :)
Pozdrawiam Lena
Surówka jest koperkowa: kapusta, niewielka ilość marchewki, cebulka i koperek, do tego sól, pieprz, cukier, sok z cytryny i jogurt naturalny.
UsuńA doczekamy się przepisu na barszczyk?
OdpowiedzUsuńPewnie kiedyś tak.
Usuńpycha... mniam... moje ulubione krokiety ;)
OdpowiedzUsuńMnie trochę dziwi dlaczego ta potrawa ma aż tyle zwolenników, bo wg mnie średnio smakuje :) poza tym ja nie mogę jeść krokietów, bo nie służą mojej wątrobie :) chyba bym musiała wypić litr mięty, aby nie odczuwać skutków ubocznych ich konsumpcji :) chyba podwójne smażenie potrawy robi u mnie swoje :)
OdpowiedzUsuńZ kolei naleśniki lubię (na słodko jak i wytrawne) i nic się nie dzieje po ich zjedzeniu :)
No to chyba tak już jest, że dziwi nas, że ludziom smakują potrawy, których my sami zwolennikami nie jesteśmy. Mnie na przykład dziwi, że wiele osób lubi owoce morza, podczas, gdy mnie zupełnie nie smakują (tylko ryby i kraby jadam).
UsuńNa szczęście moja wątroba się nie buntuje - nie robię krokietów często, ale lubię :-)
Zerkam na te naleśniczki, gdzieś mi tu mignęły. Nie mam sprawdzonego przepisu. Obiady na słodko po prostu bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam mój przepis na naleśniki - wychodzą naprawdę bardzo smaczne.
UsuńTakie krokiety to zdecydowanie moje smaki :) Uwielbiam wszystko z kiszoną kapustą i grzybami :)
OdpowiedzUsuńProste i fajne danie, a kapusta kiszona i grzyby to zgrany duet.
UsuńKrokiety... Uwielbiam, zwłaszcza krokiety z pieczarkami. Ale fakt, to dosyć pracochłonne danie, dlatego zbyt często ich nie jem. Gotowce ze sklepu nie dorównują domowym.
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam z samymi pieczarkami, muszę nadrobić. Wczoraj pan, u którego kupuję (sprzedaje tylko pieczarki, bo jest producentem) miał po 4 - 5 zł za kilogram. Wzięłam pół kilo z myślą o roladzie i kremie pieczarkowym.
UsuńTo rzeczywiście tanio. Ja uwielbiam pieczarki w każdej postaci, oprócz zupy pieczarkowej. Zupełnie tego nie rozumiem. ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz,a ja lubię zupę pieczarkową :-) Właśnie mam na nią ochotę, ale mam jeszcze obiad od wczoraj i dopiero jutro o niej pomyślę :-)
UsuńA robisz taką "zwykłą" pieczarkową czy raczej krem? Ja kremu nigdy nie jadłam, to za zwykłą nie przepadam.
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę krem, ale zostawiam 2 - 3 łyżki podsmażonych pieczarek, aby je wrzucić do kremu już po zmiksowaniu.
UsuńKochana Margarytko :)
OdpowiedzUsuńFarsz do krokiecików zrobiłam jest boski !!!!! Jutro bedę smażyć krokieci bede przepyszne, na te okazje uruchamiam frytownicę więc bedą jeszcze bardzij chrupiące niz jak zwykle smaże na patelni. Dodałam sobie jedną kostkę grzybowa do gotowania kapustki i trochę pieczarek. Dziękuje za wspaniałe przepisy- odkąd jestem na Twoim blogu zaczęło mi się chcieć gotować.
Basia K z Krakowa
O, z frytkownicy będę rzeczywiście bardziej chrupiące. Ciesz się, że blog Cię inspiruje do działania :-) U nas w tym roku bez krokietów i tak już padam na twarz.
UsuńMargarytko czy były też krokiety z mięsem? Miałam link do nich a już nieaktywny :( na stronce szukam i też nie widze
OdpowiedzUsuńZ mięsem były na starym blogu, na tym nie ma, jeszcze nie ma :-)
UsuńNo to czekam z niecierpliwością bo z tego co pamiętam przepis był super i łatwy coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę je po prostu zrobić i pstryknąć zdjęcia, bo stare się nie nadają - niestety nie mam oryginałów, a ze starego bloga się nie nadają.
UsuńJak dobrze, ze mam Twojego bloga :) bo dzis wlasnie robie krokiety za ktore zabieram sie od dawna - za duzo przy nich pracy wiec tak odwlekalam bo zawsze robie wieksza ilosc i mroze. Krokiety robie ze slodkiej kapusty, obgotowuje grzybki (wlasnorecznie zbierane) i siekam kapuste wraz z grzybkami, nawet do pierogow , lubie utraudniac sobie zycie :) a maszyny schowane w szafce :) Wiec lece brac sie za siekanie.
OdpowiedzUsuńZe słodką kapustą też pyszne, choć u mnie przeważnie kiszona. A mielenie czy siekanie to chyba kwestia upodobań, ja wolę zmielony farsz.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
pyszne! ale tez czekam na przepis z miesem :-)
OdpowiedzUsuńJuż są :-)
Usuńtylko 12 sztuk??? OJEJ :P Ja jak robie to przynajmniej z 30 !! Uwielbiam krkiety z kapusta i grzybami (czasami sa to pieczarki). Jutro gotuje kapuste a w srode bede je konczyc :) Pychota :) I bez bicia sie rpzyznaje, ze ja sama potrafie zjesc 3-4 szt za jednym razem :D
OdpowiedzUsuń12 sztuk mamy na 3 obiady - jest nas dwoje :-) Bardzo lubię, ale zjadam maksymalnie dwie sztuki w towarzystwie jakiejś surówki :-)
Usuńu mnie te 12 sztuk to poszloby na jeden obiad :D (tez jestesmy we dwojke) W sumie zarlokiem nie jestem, ale krokiety moge jesc na sniadanie, obiad i kolacje :) Jutro tylko nalesniki usmaze i moge sie delektowac smakiem:) Nigdy nie jadlam z surowka, wiec tym razem sobie posmakuje :) I wybralalam z mlodej kapusty z koperkiem :) P.S. farszu juz ubylo, wiec nie zdziwie sie jak i u mnie wkoncu wyjdzie te 12 sztuk :P
UsuńW takim razie podziwiam, bo mnie takie rzeczy jak naleśniki, krokiety, placki szybko zapychają. Po dwóch naleśnikach mam dosyć, więc co mówić o krokietach :-)
UsuńAle na trzy posiłki to ich jeść bym nie mogła :-) Ale coś mi się wydaje, że Ty masz tak z krokietami jak ja z gołąbkami :-)
Jestem ciekawa, czy w zestawieniu z surówką będą Ci smakować.
Kobietki, a ja robie krokiety z kiszonej kapustki +mielone miesko i do tego koniecznie barszczyk czerwony na wedzonce pozdrawiam Asha
UsuńMożna i tak, każda wersja dobra jeśli nam smakuje :-)
UsuńMargarytko,a jak zrobić takie piękne cienkie naleśniki?masz jakiś sposób?
OdpowiedzUsuńLink do naleśników podany - wystarczy kliknąć na liście składników w słowo "TUTAJ" - to mój ulubiony przepis na naleśniki. Ciasto musi być dosyć rzadkie, wtedy wyjdą cieniutkie naleśniki.
UsuńTak tak ja wiem że link jest tylko myślałam,że masz jakiś sposób nie wiem lanie po łyżeczce czy cuś w tym rodzaju ;) staram się jak mogę robić cienkie ale kurcze im bardziej się staram tym mniej wychodzi ;)
OdpowiedzUsuńNie, nie, wlewam normalnie chochlą do zupy - mniej więcej pół chochli na patelnię - ot taka moja idealna miarka. Wlewam od razu i rozprowadzam ciasto ruszając patelnią.
UsuńJeśli ciasto nie rozlewa się ładnie, to jest za gęste, trzeba go nieco rozrzedzić, żeby wyszły cieniutkie naleśniki.
Zrobione :) Dwa wyszły delikatnie grubsze no i moje krokiety pękły :-/ mało tego nie miałam krupczatki i wrocławskiej miałam tylko tortowa jakąś.Ale wyszły :)
OdpowiedzUsuńI to jest najważniejsze, że wyszły. Właśnie tak sobie pomyślałam, że naleśniki do krokietów nie mogą być za mocno podsmażone, bo wtedy pękają przy zwijaniu. Ale trening czyni mistrza, następnym razem będzie idealnie :-)
UsuńA ja zawsze robię ze słodkiej kapusty i mięsa wołowego z rosołu,uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPomysłów na farsz jest wiele, robię różne, w zależności od tego co mam pod ręką i na co mamy ochotę.
UsuńTak czy siak,wszystkie są pyszne.
OdpowiedzUsuńPewnie :-) Ważne, aby smakowały.
UsuńFarsz do ryby grecku za ostry a do krokietów na kwaśny :( to zdecydowanie nie mój dzień :( jest jakiś sposób, żeby to nie było takie kwaśne?
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedź.
No to rzeczywiście nie masz dnia... Może miałaś mocno ukiszoną kapustę. Jeśli tak jest, to warto ją wcześniej trochę przepłukać zimną wodą. Możesz spróbować dodać trochę cukru, choć na etapie, gdy jest już gotowy to tylko trochę pomoże.
UsuńPrzepłukałam ją przed gotowaniem :/ dodałam cukru, bo tylko to mi do głowy przyszło ale i tak jest kwaśny choć zjadliwy ;)
UsuńPozdrawiam!
No to już kwestia samej kapusty. Ja kupując mogę sobie wybrać, czy chcę mocno kwaśną czy surówkową.
UsuńA tak właśnie jeszcze pomyślałam, jak jest bardzo mocno kwaśna, to można spróbować jeszcze ją obgotować i wylać wodę. Tylko, że wtedy wylewa się sporo dobroci z samej kapusty.