Strony

piątek, 14 grudnia 2012

Shoarma z sosem ziołowym

Kilka razy miałam okazję jeść shoarmę w restauracjach i zawsze mi smakowała. Robiłam do niej kilka podejść i nie mogłam dojść do właściwych proporcji przypraw, ale metodą prób i błędów osiągnęłam to, o co mi chodziło. W sumie nie wiem, czy tak powinna smakować prawdziwa shoarma, ale ile razy częstowałam nią znajomych tyle razy padała prośba o przepis. W warunkach domowych przygotowanie shoarmy takiej jak w restauracji nie jest możliwe, bo pewnie tylko nieliczni dysponują specjalnym obrotowym grillem ze szpikulcem, na który można nabić mięso. Poza tym raczej nikt z nas nie potrzebuje kilku kilogramów mięsa na obiad. Więc wersja z patelni musi wystarczyć.
Przepis pojawił się kilka lat temu na moim starym blogu i jak się okazuje był bardzo lubiany (znalazłam nawet kilka jego kopii w internecie). Zmieniłam go od tego czasu odrobinę – zrezygnowałam z granulowanego czosnku na rzecz kolendry i kardamonu. I moim zdaniem wychodzi jeszcze lepsza.
Jest to danie z gatunku pikantnych, więc jeśli ktoś woli łagodniejsze dania to może zrezygnować z pieprzu cayenne, ograniczyć kumin i imbir albo tą samą ilość przypraw dodać do podwójnej porcji mięsa.
Danie jest banalnie proste i szybkie do przygotowania, choć osobiście uważam, że zamarynowanie mięsa i odstawienie go na całą noc do lodówki sprawia, że mięso jest jeszcze smaczniejsze.
Można je urozmaicić porcją sera – po usmażeniu posypać serem i krótko zapiec (wystarczy patelnię przykryć pokrywą i ser się ładnie rozpuści)


Składniki na 2 porcje:
300 - 400 g mięsa wieprzowego albo piersi z kurczaka (ja wolę pierś, więc biorę dwa pojedyncze filety)
2 łyżki oleju sezamowego (ewentualnie słonecznikowego)
2 łyżki octu balsamicznego
1 pełna łyżeczka papryki słodkiej
1 pełna łyżeczka curry
¼ łyżeczki gałki muszkatołowej
¼ łyżeczki mielonego kuminu
¼ łyżeczki kardamonu
¼ łyżeczki kolendry
¼ łyżeczki imbiru w proszku
¼ łyżeczki pieprzu cayenne
sól (ale można z niej zrezygnować, bo przyprawy są aromatyczne)
szczypta białego pieprzu


Składniki na sos:
mały kubeczek jogurtu naturalnego (100-150 g)
duża łyżka majonezu albo i dwie
kleks pikantnego keczupu
pieprz
1 łyżka suszonych ulubionych ziół (bazylia, tymianek, koperek itp.) albo świeże drobno posiekane
(można też użyć gotowej mieszanki do sosu sałatkowego – ja czasem sięgam po sos "tysiąca wysp" Kotanyi)



Mięso pokroić na kawałki (np. w dużą kostkę albo w paseczki), wsypać przyprawy, wlać olej i ocet balsamiczny, wymieszać i odstawić do lodówki na co najmniej godzinę (a najlepiej na całą noc).
Mięso wyciągnąć z lodówki i obsmażyć na gorącej patelni, aż się pięknie zarumieni. Podlać niewielką ilością wody i smażyć, aż cała woda odparuje, a mięso będzie miękkie i oblepione przyprawami. Jeśli użyjemy wieprzowiny to czas smażenia powinien być trochę dłuższy niż w przypadku drobiu. Stopień zrumienienia zależy od indywidualnych upodobań. Ja nie podsmażam zbyt mocno, wtedy mięso nie robi się suche.

Wszystkie składniki sosu wymieszać.

Podawać z ulubionymi dodatkami. Można mięso zawinąć razem z warzywami w tortillę, albo włożyć do pity.  U mnie był ryż pełnoziarnisty gotowany z curry, które nadało mu nie tylko ładnego koloru, ale i bardzo fajnego smaku i surówka colesław. 


23 komentarze:

  1. to moj ulubiony blog i mala cukierenka

    OdpowiedzUsuń
  2. kurde, chyba jutro znowu zrobię, bo uwielbiam ten wynalazek, ale tylko z Twojego przepisu !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, cieszę się, że smakuje. Nieskromnie powiem, że to mi się udało :-)

      Usuń
    2. Kochana, skomponowałaś to po mistrzowsku. Oryginał w knajpie się nie umywa!!!!

      Usuń
    3. Dziękuję Agnieszko :-)

      Usuń
    4. to znowu ja....pragnę oświadczyć iż to Twoje danie gości u mnie regularnie i nigdy dość

      Usuń
    5. Aguś, bardzo się cieszę, że tak Wam do smaku przypadła.

      Usuń
  3. uwaga robie chrzciny w swieta i wszystkie dania z tego blogu:) to bedzie uczta:)magdasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ja jestem pod wrażeniem i to niemałym. Ale ogromnie mi miło, że moje przepisy Ci odpowiadają.

      Usuń
  4. oooooooooo przepisik dla mnie !!!! z pewnością wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. JEEEEEEJ!! Dziekuje bardzo! A juz mialam w drodze pisemna prosbe(dosc pojemna, z wszystkimi za i zadnymi przeciw) o udostepnienie tego przepisu na tym blogu, jako ze ten stary juz nie istnieje :( Troche zmian w przepisie zaszlo, jak przyprawy i sam sposob przyrzadzenia i troszke jestem rozbita miedzy starym, pysznym, sprawdzonym a nowym i nieznanym :) Nie pozostaje wiec chyba nic innego jak wyprawa do sklepu i juz jutro sie okaze :)

    Jeszcze dwa dni temu zalamana, dzis wspolnie z kubkami smakowymi szczesliwa Karolina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co. Zmiany są niewielkie, czosnek zamieniłam na kardamon i kolendrę i wg mnie smakuje jeszcze lepiej :-) Spróbuj i się przekonasz. Zawsze możesz wrócić do wersji z czosnkiem i krótko smażonej.
      Daj znać, która wersja smakowała bardziej.
      Powoli wszystkie przepisy przeniosę, ale o ten było najwięcej próśb.

      Usuń
  6. Ale apetyczne! Muszę koniecznie wypróbować ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam i będzie mi miło jeśli podzielisz się wrażeniami.

      Usuń
  7. A będzie przepis na surówkę Colesław? Maja

    OdpowiedzUsuń
  8. witaj milo Margarytko.....zamierzam, podac TO na Swieta..
    Mam jednak pytanko.....ten sos....czy wystarczy na te ilosc miesa?
    I....surowka.....nie znalazlam jej na blogu. a chcialabym...

    pozdrawiam cieplutko....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dwie porcje, więc taka ilość sosu wystarcza, ale jeśli będziesz robiła dla kilku osób i zwiększysz porcję mięsa, to i sosu musi być odpowiednio więcej :-)
      A surówka będzie jeśli zdążę ją napisać, bo mam małe urwanie głowy ostatnio :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. Dzisiaj zrobiłam na obiad,ale z Twoim sosem czosnkowym. Obżarliśmy się niemiłosiernie. To jest przepyszne. Idealnie dobrane przyprawy. Będę robić często.
    Dziękuję i pozdrawiam. Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz i cieszę się, że mięsko smakowało, a przepis się sprawdził. Zachęcam do próbowania innych dań.
      Pozdrawiam :-)

      Usuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl