To łatwa i bardzo
smaczna surówka, która od czasu do czasu pojawia się na naszym
stole. Nie należy może do tych najlżejszych, bo zawiera majonez,
ale jest naprawdę smaczna.
Ja ją odchudziłam i większość
majonezu wymieniłam na jogurt naturalny, co mnie osobiście bardzo
odpowiada. Czasem, aby zaostrzyć smak dodaję łyżeczką musztardy
albo chrzanu – smakuje równie dobrze. Surówka powinna postać
kilka godzin, aby dobrze się przegryzła. Najlepsza jest z młodej
kapusty, ale gdy jej nie ma, to kamienna głowa też się sprawdzi.
Składniki na 4 porcje obiadowe:
½ małej główki białej kapusty
1 duża marchewka
1 średnia cebula
1 pełna łyżka majonezu
3 łyżki jogurtu naturalnego
2 - 3 łyżki mleka albo śmietany
(dowolnej)
1 płaska łyżka cukru pudru
1,5 łyżeczki octu winnego/jabłkowego
albo soku z cytryny
½ łyżeczki soli (można dać więcej,
ale dla mnie to aż nadto)
¼ łyżeczki świeżo mielonego pieprzu (użyłam młynka Kotanyi)
opcjonalnie: 1 łyżeczka musztardy
sarepskiej albo ostrego chrzanu
opcjonalnie: 2 łyżki posiekanego
koperku
Kapustę bardzo drobno pokroić albo
poszatkować (ja użyłam szatkownicy robota FP270 Kenwood).
Marchewkę zetrzeć na tarce, a cebulkę pokroić w bardzo drobną
kostkę.
Majonez wymieszać z jogurtem i
mlekiem, dodać cukier, ocet, sól i pieprz (ewentualnie musztardę
albo chrzan). Całość wlać do warzyw i dobrze wymieszać. Przykryć
salaterkę folią spożywczą i wstawić do lodówki na kilka godzin
(można na całą noc). Przed podaniem wymieszać, ewentualnie dodać
1 łyżkę mleka albo śmietany.
ale fajny pomysl, na pewno wypróbuję :) a tak przy okazji to dopiero dzis trafiłam na Twojego bloga i muszę powiedzieć, że znajdę tu chyba dużo inspiracji. Zapraszam przy okazji na mój blog
OdpowiedzUsuńhttp://www.szydelkomaniaczka.blogspot.com/
Zachęcam, bo pyszna. Mam nadzieję, że inspiracji nie zabraknie.
Usuńsmaczny klasyk :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :-)
Usuńpysznie podana dobra sałatka:)
OdpowiedzUsuńWitam.Też podobną surówkę robię,ale nie dodawałam musztardy przez co Twoja surówka Margarytko jest znacznie lepsza od mojej.Dzisiaj zrobiłam ją do pierogów i mojemu Mężowi bardzo smakowała.Pozdrawiam.
UsuńMiło mi, że podpowiedz na coś się przydała :-) Rzeczywiście musztarda zaostrza nieco smak. Też lubię z jej dodatkiem.
UsuńSałatka właśnie "przegryza się" .. niestety nie posiadałam ani octu winnego ani cytryny.. Dodałam troszeczkę zwykłego octu.. mam nadzieję, że nie zepsułam surówki.
OdpowiedzUsuńJeśli nie dałaś go zbyt dużo, to nie powinnaś zepsuć :-)
UsuńTo prawda, nie dałam jego dużo, z pół łyżki na podwójną porcję surówki, mimo to brakuje jej trochę ostrości. Nigdy nie używałam octu winnego i jakoś bałam się z nim eksperymentować. W każdym razie przymierzam się jeszcze do piernika także z tego blogu :)
OdpowiedzUsuńŻeby nabrała ostrości można dodać też łyżkę chrzanu. Ocet winny jest bardzo przydatny w kuchni, choć ja osobiście bardzo lubię też zwykły spirytusowy.
UsuńZakochałam się w tej surówce! Bałam się tego cukru pudru, ale po dodaniu jak się okazało musi być ;) Źle doczytałam przepis i gościom podałam taką "nie przegryzioną" za długo ale i tak bardzo smakowało, a mnie na drugi dzień powaliła na kolana. Faktycznie musi swoje poleżeć. Dodam tylko że zrobiłam na 1/2 główki kapusty nie za dużej 3 marchewki bo 1 wydawało mi się mało. Często będę robić to cudo :)
OdpowiedzUsuńKasiu, bardzo się cieszę, że smakowała. Zdecydowanie taka "przegryziona" smakuje znacznie lepiej.
UsuńPonownie skorzystałam z przepisu na urodziny. Kiedy wiedziałam, że muszę podać coś gościom na kolacje prosto i smacznie od razu pomyślałam o tej surówce. Kolejne zwycięstwo! Pyszności! Tym razem też cała mała kapusta i 4 duże marchewki, no i wiadomo sosik też z podwójnej porcji :D
UsuńCieszę się, że po raz kolejny sukces :-) Pozdrawiam
Usuńkurcze, mam mocne postanowienie wydrukować ten przepis, bo non stop zaglądam i jakoś nie mogę zapamiętać :D (i nie pozwalam sobie na żadne modernizacje - co u mnie jest rzadkie ;) ), genialna surówka wychodzi!
OdpowiedzUsuńMoże po prostu spisz do kapownika, będziesz zawsze miała pod ręką bez szukania, choć ja nie mam nic przeciwko temu, abyś do mnie zaglądała :-)
UsuńCieszę się, że surówka smakuje. Też ją lubimy.
Świetna surówka. Zrobiłam ją kiedyś z porem zamiast cebuli i nie wiem, czy nie smakuje jeszcze lepiej. A jak już jestem przy temacie surówek, to wiem, że robisz surówkę z kapusty do słoików na zimę. Może podzielisz sie przepisem?
OdpowiedzUsuńZ porem też pyszna. Ja w ogóle lubię dodatek pora, ale w tej surówce nie próbowałam. Następna będzie z porem.
UsuńRobię aż jedną surówkę do słoików. Zabiorę się za nią chyba w przyszłym tygodniu, więc przepis może się pojawi.
Ja sie wlasnie zajadam! Zrobilam do pulpetow W sosie pieczarkowym! Omnomnom !!!
OdpowiedzUsuńNo to się nazywa recenzja :-) Ale narobiłaś mi ochoty na pulpeciki w sosie pieczarkowym :-)
UsuńHihi,zrobione.To moja dzisiejsza dieta na caly dzien I do tego 2-litry wody.Smakowite!!!!Ewa
OdpowiedzUsuńSuper, że smakuje.
UsuńMagarytko,czy znajde u Ciebie przepis na surowke z marchewki z czosnkiem albo duszone marchewke z czosnkiem ?pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znajdziesz, bo ja w zasadzie nie jem czosnku, czasem dodaję odrobinę do mięsa czy dań indyjskich, używam do wekowania ogórków i nic poza tym.
Usuńa to sie domyslam ,ze nie przepadasz za czosnkiem,a znajde ,salatke z selera?
Usuńdziekuje za odpowiedz pozdrawiam
Są sałatki z selerem konserwowym. Jeśli pytasz o surówkę z selera (surowego), to na blogu takiej nie ma, ale przy najbliższej okazji jak zrobię, to pstryknę fotki i umieszczę.
UsuńDziekuje za przepis w koncu znalazlam swoja ukochana surowke :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę. Cieszę się, że smakuje.
UsuńDzień dobry ;-) właśnie robię tą surówkę z racji tego iż robię też stripsy kfc. Tylko trochę zdziwiłam się, że na początku samej kapusty nie posypuje się solą. Robię z młodej kapusty i jest dość ostra, zobaczymy co z tego wyjdzie :p
OdpowiedzUsuńNie trzeba wcześniej solić, bo sos spokojnie kapustę zmiękczy. A jeśli robisz z młodej, to będzie jeszcze delikatniejsza, bo szybciej miękknie :-)
UsuńTo jest najlepsza surówka kapuściana jaką jadłam. I jako,że robiłam ją już kilka razy(robię też dziś, bo jutro grill) muszę wreszcie zamieścić pochwalny komentarz.Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się, że smakuje.
Usuń