Babeczki często goszczą na naszych
stołach, są cenione za prostotę, efektowność i potencjał dla
kulinarnej wyobraźni, gdyż można je zrobić niemal z każdym
dodatkiem, na jaki mamy ochotę. A przy tym są bardzo smaczne. Sama
już wiele lat temu kupiłam foremkę do babeczek i zaczęłam je
piec namiętnie. Zaraziłam tym moją mamę i wiele koleżanek, które
szaleją z różnymi smakami i dodatkami.
Nie wszyscy jednak mają zdolności,
foremki i dodatki a od czasu do czasu mają ochotę na małą,
słodką, kuszącą babeczkę... i wtedy z pomocą przychodzi Delecta
ze swoimi słodkimi propozycjami, wśród których znajdziemy kilka
rodzajów Babeczek Nadzianych. Babeczki Nadziane Delecty to z pewnością
niezły początek kulinarnej przygody z wypiekami i alternatywa dla
tych bardziej praco i czasochłonnych wypieków.
Po raz drugi zostałam zaproszona do
testowania Babeczek Nadzianych Delecty. Pierwsze testy, o których
możecie przeczytać TUTAJ wypadły nieźle, więc i na te
zdecydowałam się bez wahania.
Tym razem otrzymałam dwa opakowania
babeczek: Babeczki Nadziane owocowo z truskawkami i Babeczki Nadziane
płatkami czekolady. Z tymi drugimi już miałam do czynienia podczas
poprzedniej akcji, natomiast owocowe nadzienie jest nowością i
miłym zaskoczeniem.
Oba rodzaje babeczek przygotowaliśmy
jednego dnia. Jedne zrobiłam ja, drugie Zielonooki. Poszło szybko,
łatwo i bez żadnych niespodzianek. Babeczki są bardzo proste do przygotowania, a cały proces ich tworzenia jest rozrysowany i opisany na pudełkach - poradzi sobie z nimi każdy.
/przygotowanie Babeczek Nadzianych owocowo/
/przygotowanie Babeczek Nadzianych płatkami czekolady/
W każdym opakowaniu znajdziemy
podstawowe składniki, do których musimy dołożyć jajka, mleko i
olej – to co w zasadzie znajduje się w każdym domu. Są również
papilotki, które nie wymagają użycia specjalnej foremki do
babeczek – sprawdziliśmy i nic się nie wylewa, a foremki są
stabilne. W opakowaniu z Babeczkami nadzianymi owocowo znajdziemy
również pojemniczek z nadzieniem owocowym.
Przygotowanie babeczek nie wymaga też
użycia miksera, wystarczy zwykła łyżka. Babeczki są pulchne, ale nie czuć w nich ani nadmiaru sody ani proszku do pieczenia. Są lekkie i dobre.
Skład:
Babeczki Nadziane Owocowo z truskawkami
(12 sztuk, po przygotowaniu około 500 g):
ciasto: mąka pszenna, cukier, mąką
ryżowa, glukoza, substancje spulchniające, mleko odtłuszczone w
proszku, aromaty, substancja zagęszczająca: guma ksantanowa
nadzienie: cukier, truskawki 20%,
przecier jabłkowy 20%, substancje żelujące: pektyny, koncentrat
czarnej marchwi, regulator kwasowości; kwas cytrynowy, substancje
konserwująca: sorbinian potasu, aromat
Babeczki Nadziane płatkami czekolady
(12 sztuk, po przygotowaniu około 500 g)
ciasto: mąka pszenna, cukier, mąka
ryżowa, glukoza, substancje spulchniające, mleko odtłuszczone w
proszku, aromaty, substancja zagęszczająca: guma ksantanowa
płatki czekolady: cukier, masa kakaowa
min. 37%, tłuszcz kakaowy
Cena detaliczna: od 5,70 za opakowanie
Kupując Babeczki Nadziane Delecty (do 15.04.2013 r) można wziąć udział w konkursie z fajnymi nagrodami. Po szczegóły odsyłam TUTAJ
Kupując Babeczki Nadziane Delecty (do 15.04.2013 r) można wziąć udział w konkursie z fajnymi nagrodami. Po szczegóły odsyłam TUTAJ
Wpis sponsorowany, zawiera lokowanie
produktu
gotowe babeczki to tak prosta praca że dzieci sobie bez problemu radzą a na dodatek nie potrzeba miksera!zapewne truskawkowe to bedzie cos co syn bardzo polubi ..
OdpowiedzUsuńRzeczywiście dzieci się nieźle przy takich babeczkach bawią :-)
UsuńUwielbiam te babeczki. Też kilka dni temu pisałam o nich na blogu.
OdpowiedzUsuńWidziałam :-)
Usuńmi z gellwe też smakowały z nadzieniem kokosowym :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych z gellwe, więc nawet nie porównam :-)
UsuńUwielbiam te babeczki. Z dziećmi się je super robi - jedna córcia miesza ciasto, druga nadzienie i są mega szczęśliwe, że wszystko same zrobiły, a mama tylko nałożyła do foremek i wsadziła do piekarnika ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę, jednym słowem idealna zabawa dla dzieci, a przy okazji słodki efekt i coś do herbaty :-)
UsuńPięknie wyrosły! a Zuzia jak zawsze kibicuje Wam w kuchni, a może nadzoruje prace? Miłego poniedziałku
OdpowiedzUsuńHmm, trudno powiedzieć, ale Zielonooki w kuchni bez Zuzy nie robi nic :-)
Usuńoooooooooo nadziane babeczki które kiedyś u Ciebie wygrałam ;D
OdpowiedzUsuńTak, tylko nie było tych z nadzieniem owocowym... ale już za kilka dni będzie znowu można wygrać babeczki i foremki :-)
UsuńRobiłam te nadziane płatkami czekolady, są całkiem OK :)
OdpowiedzUsuńMy też uważamy, że są w porządku :)
UsuńDawno nie robiłam babeczek... Chyba czas to zmienić. ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie czas.
UsuńŚwietna patera na babeczki! Skąd taki wynalazek? :)
OdpowiedzUsuńMożna ją kupić w internecie, są też na Allegro :-)
Usuń