To jedno z ulubionych
ciast w mojej rodzinie. Robię różne serniki na zimno: z serków homogenizowanych, ze śmietany kremówki, ze zwykłego twarogu, z
mieszanki śmietany i serków. Kilka lat temu wymyśliłam brzoskwiniową pasję, która okazała się domowym przebojem i którą również polecam.
Każdy z nas ma swój
ulubiony. Dziś ten, który ja sama lubię najbardziej, czyli z
twarogu. Wykorzystuję do przygotowania twaróg sernikowy extra z
wiaderka. Do sera dodaję cukier i rozpuszczoną żelatynę, ale
można dać galaretkę, lecz wtedy ser zmienia smak, a ja lubię gdy
jest serowy. Na spód wykorzystałam resztki suchego biszkoptu,
który został mi po przygotowaniu jakiegoś tortu i dodałam 30 g
herbatników. Na spód można upiec biszkopt, albo wyłożyć małe
biszkopciki. I oczywiście można sernik zrobić z dowolnymi owocami, wystarczy tylko dopasować do nich galaretkę.
Do przygotowania ciasta
wykorzystałam mojego nowego pomocnika kuchennego, który marzył mi
się już od dawna. Robot planetarny Chef Titanium KMC010 zamieszkał
w mojej kuchni i mam zamiar wykorzystywać go często.
Składniki na
tortownicę 23 -25 cm:
Spód:
100 g herbatników (ja
użyłam suchego biszkoptu i 30 g herbatników)
50 g stopionego masła
Masa serowa:
1 kg twarogu
trzykrotnie mielonego (użyłam sera z wiaderka)*
1 szklanka** cukru pudru
200 ml śmietanki
kremówki (30 - 36 %)
4 pełne łyżeczki
żelatyny (czyli tyle ile potrzeba na litr wody)***
120 ml gorącej wody
(około ½ szklanki)
Dodatkowo:
truskawki świeże albo
mrożone (mrożonych nie rozmrażać ).
1 galaretka truskawkowa
(ja wykorzystuję 1,5 galaretki, bo lubię, gdy jest jej więcej)
*ser serowi nierówny - należy użyć sera, a nie rzadkiej masy sero podobnej - ja najczęściej sięgam po serek "Mój Ulubiony" z Wielunia, twaróg sernikowy Extra firmy Jana, twaróg Garwoliński albo nasz lokalny z Czarnkowa - "Juliko" serek śmietankowy - gęstość sera ma znaczenie
**używam szklanki o pojemności 250 ml
** *żelatyna żelatynie nierówna - trzeba użyć tyle, ile jest napisane na opakowaniu na litr płynu
*ser serowi nierówny - należy użyć sera, a nie rzadkiej masy sero podobnej - ja najczęściej sięgam po serek "Mój Ulubiony" z Wielunia, twaróg sernikowy Extra firmy Jana, twaróg Garwoliński albo nasz lokalny z Czarnkowa - "Juliko" serek śmietankowy - gęstość sera ma znaczenie
**używam szklanki o pojemności 250 ml
** *żelatyna żelatynie nierówna - trzeba użyć tyle, ile jest napisane na opakowaniu na litr płynu
Ser i śmietankę
wyciągnąć z lodówki 2 godziny przed robieniem sernika, aby
ogrzały się do temperatury pokojowej (gdy będą zimne to po wlaniu
ciepłej żelatyny mogą zrobić się kluski).
Herbatniki rozdrobnić
(ja użyłam malaksera FP270 Kenwood), dodać stopione masło i
wymieszać. Wysypać na dno tortownicy i ugnieść. Wstawić do
lodówki.
Ser przełożyć do
miski, wlać śmietankę kremówkę, dodać przesiany cukier puder i
delikatnie zmiksować. Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie
(takiej prosto z czajnika po zagotowaniu). Lekko przestudzić i
letnią żelatynę wlać bardzo powoli do masy serowej miksując na
niskich obrotach uważając, aby nie zrobiły się kluski (żelatyna
musi być lekko ciepła, nie wystudzona).
Masę przełożyć na
schłodzony spód ciasteczkowy i wyrównać. Wstawić do lodówki.
Galaretkę rozpuścić wg przepisu na opakowaniu, ale zmniejszyć
ilość wody o ¼. Ostudzić. Na masę serową wyłożyć owoce,
zalać zimną, lekko tężejącą galaretką i wstawić do lodówki
do zastygnięcia.
Piękny serniczek, a na Twoje fajanse napatrzeć się nie mogę!!! Miłej pracy Asiula
OdpowiedzUsuńJa Ci dam fajanse, toż to czysta porcelana ;-))
UsuńDziękuję, już po pracy, czas na weekendowy odpoczynek.
Cudowny sernik :) Uwielbiam takie desery na zimno. Robot pierwsza klasa, marzę o takim od dawna :)
OdpowiedzUsuńI jak szybko się go robi. A robot marzył mi się od dawna i czasem marzenia się spełniają :-)
UsuńPyszny torcik, z tym że ja bym się bała jeść i wogóle przyrządzać coś na truskawkach zimowych. Niestety jest w nich sama chemia :(
OdpowiedzUsuńAnoush.
Moje truskawki chemii nie mają, bo to są letnie truskawki, które sobie zamroziłam latem :-)
UsuńMusialby człowiek również nie jesc żadnych owocow i warzyw w okresle pozaletnim ( nie wspominając o tym ze te w letnim taka sama chemia sa nabite) .
UsuńMniam, mniam uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńAle czasami idę na łatwiznę i zakupuję sernix do którego dodaję tylko mleko i czasami 2 serki homo ;) Smakuje wyśmienicie :)
Buźka !
W życiu nie próbowałam, chyba jednak wolę 5 minut więcej poświęcić i zrobić sama :-)
Usuńpyszności!:)
OdpowiedzUsuńPiękny i apetyczny :)) Już nie mogę się doczekać świeżych truskawek :))
OdpowiedzUsuńJa też już tęsknię za świeżymi truskawkami, ale jeszcze ostał mi się jeden woreczek mrożonych :-)
UsuńA ja nie mam swojego ulubionego, bo jeszcze na taki nie trafiłam. A więc...zapisuję skrupulatnie Twój :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Zapisuj i próbuj, może w końcu ten "swój" znajdziesz :-)
UsuńNawet nie czekam do świąt , jutro zakosztuję tej rozkoszy :) Preludium "przedwielkanocne" :) Coś czuję że zaraz po Złotej Rosie , to będzie u mnie stały punkt programu :) Dziękuję Pani Asiu :*
OdpowiedzUsuńBardzo proszę. Mam nadzieję, że pięknie się uda i będzie smakował.
UsuńMój ulubiony serniczek na zimno.Z żelatyną nie robiłam, zawsze dodawałam
OdpowiedzUsuńgalaretkę o smaku odpowiednim do owoców, których używałam.
Teraz wypróbuję z żelatyną, będzie biały, tylko zrobię z brzoskwiniami z puszki,
zamrożonych owoców nie posiadam :)
Każde owoce są w porządku. Z brzoskwiniami też pysznie.
UsuńWłaśnie o to chodzi, aby ser miał smak sera, a nie posmak galaretki. Ciekawa jestem czy Ci przypadnie do gustu.
Wygląda por prostu obłędnie! Będę musiała go zrobić!
OdpowiedzUsuńZrób i podziel się wrażeniami, będzie mi bardzo miło :-)
UsuńOj, ja tylko właśnie takie serniczki na zimno lubie jeść, za takimi zwykłymi nie przepadam :D !
OdpowiedzUsuńJa do zwykłych przekonałam się dopiero jakiś czas temu, kiedyś nie przepadałam, ale zaczęłam z nimi kombinować i namiętnie je piec... i polubiłam :-)
UsuńZrobiłoby się :) tylko niestety nie o tej porze roku. Przynajmniej mnie mrożone truskawki nie smakują tak bardzo jak świeże.
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że mrożone to nie to samo co świeże, ale lepszy rydz niż nic, a poza tym zamrażarkę trzeba powolutku opróżniać do końca :-)
Usuńo kurcze Margarett skąd wiedziałaś, że mam w zamrażalniku od zeszłego lata truskawki w całości ????? jeah no to już wiem co z nich zrobię tylko jest jeden mały problem. Nie posiadam tortownicy ;( ale zakupię ! możesz mi podać średnicę Twojej ???
OdpowiedzUsuńTen robiłam w tortownicy 23 cm, ale mam też inne - od 18 cm do 32 :-) Ostatnio widziałam takie w zestawie 3 sztuki (jedna w drugiej) i nawet nie były specjalnie drogie. Może coś takiego sobie zafundujesz - przyda się :-)
UsuńJa lubię piec ciasta okrągłe, wiele przepisów przerabiam na tortownice, więc i blaszek mam sporo :-)
noo sprzęcior niczego see ale cana buuu.. masz chyba kuchnie ogromną tyle masz tego ..a serniki na zimno wolę z serków homo i jadłam z sernika wiaderkowanego -też dobry ale już taki twaróg normalny jest kaszkowaty (no chyba że jakaś superaśna maszynko mocno zmiele )do środka dodaję tyż zelatynę ale kiedyś szalałam ze smakowymi serkami ..
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom kuchnię mam małą i dlatego taki sprzęt "dużo w jednym" sprawdza się znakomicie. Dzięki robotowi wielofunkcyjnemu nie muszę mieć osobnej maszynki do mięsa, osobnej sokowirówki, osobnego malaksera itp. Mają formę przystawek i zabierają mniej miejsca niż poszczególne sprzęty :-)
UsuńDo sernika na zimno nie używam twarogu z kostki, raczej ten z wiaderka, ale zawsze kupuję ser, a nie masę seropodobną.
a to mnie zastrzeliłaś to i w wiaderkach jest masa sero -podobna ..o matko dużo etykiet czytam ale o tym nie pomyślałam ostatnio odkryłam że mleko jakie kupiłam w inter.. to napoj mleczny a pare lat temu no góra 2 odkryłam ser żółty że jest sero -podobny czy jakoś tam pierwszy na jaki trafiłam był z lidla a teraz jak widzę ser żółty 20 parę % tłuszczu pytam po prostu czy aby czasami nie podróbka ..a wracając do sprzętów masz kilka opisanych ..ale masz może w blogu zakładke sprzętową(znaczy sie wiesz tak jak zupy,zapiekanki)??Ja w ogóle nie mam maszynki do mielenia kupując robota w domu zobaczyłam że jej nie ma a w reklamie była (znaczy w gazetce przez to sie skusiłam a dzwoniąc do sklepu dowiedziałam się że to błąd w druku i można oczywiście dokupić ale na zamówienie itd..)zapłaciłam 9stów kilka lat temu za coś co było niekompletne ..w/g mnie
UsuńJa czytam wszystkie etykiety, więc zakupy to dla mnie horror, przeważnie kupuję sprawdzone produkty i jak najmniej przetworzone. Masz rację, sero podobne wyroby trafiają się dosyć często.
UsuńA jeśli chodzi o sprzęty na górnym pasku jest zakładka "Akcesoria" - na razie niewiele tych sprzętów tam dodałam, ale powoli będzie pojawiać się ich więcej. Ja mam maszynkę do mięsa Zelmera z przystawkami do warzyw, sprawdza się znakomicie, ale teraz oddam ją teściowej, bo w tym nowym robocie maszynka jest jako przystawka.
No to sporo zapłaciłaś za taką podstawową wersję robota.
no z tym czytaniem etykiet zaczęło się od programu -wiem co jem i poszło ..wczoraj sprawdziłam na serniku dr. Oetkera ale ten jest serem -kupiłam go na sernik -podobny do kajmakowego Twojego ale bez kajmaku a śmietanę ubija się i sporo 8 jaj(wczoraj piekłam) i muszę kupić drugie wiaderko tylko czy to bedzie wczorajszy nie wiem kusi mnie kajmakowy ..a zakładki "akcesoria " nie zauwazyłam ale fajnie że jest ..i tak jak pisałaś zrobić taki opis wcale łatwo nie jest..zapewne
UsuńNajważniejsze, że czytasz :-) Ja rzadko do serników kupuję ser wiaderkowy, zdecydowanie wolę normalny twaróg i mielę go sama. Ale mam kilka takich serników, które robię z wiaderkowego sera. Moim ulubionym jest Twaróg Sernikowy Ekstra firmy Jana - jeszcze ani razu się na nim nie zawiodłam i jak już kupuję w wiaderku to zawsze ten sam.
UsuńPisanie o sprzętach łatwe nie jest, ale myślę, że warto. Staram się to robić jak najbardziej rzetelnie, bo nie ma się co czarować, ale sprzętów idealnych nie ma :-)
ach od razu tęsknię za latem i owocami:)
OdpowiedzUsuńSzczególnie, gdy za oknem zima :-)
UsuńMój ulubiony sernik na zimno:) A robota zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńTo znaczy, że obie go lubimy :-)
Usuńale wspaniały!!! a o cacku na drugim zdjęciu to już nawet nie wspomnę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję... a o cacku marzyłam od dawna :-)
UsuńHm... Dotąd jadłam właśnie serniki na zimno z galaretką... Mówisz, że z żelatyną są bardziej serowe? Może taki by mi w miarę pasował.
OdpowiedzUsuńHeh, poza tym cenię wszystko, co z żelatyną, ze względu na moich "przyjaciół" wegetarian. Wiem, jestem okropna, ale kocham mięso i nie rozumiem ich filozofii. Na taki serniczek by się napalili, jak szczerbaty na suchary. ;)
Pozdrawiam
Tak, jest bardziej serowy. Galaretka jednak zmienia smak sera. Oczywiście też robię z galaretką, bo jak wspomniałam - w rodzince jest nasz ośmioro i każdy ma coś swojego ulubionego :-)
UsuńJesteś okropna, no okropna i już (to odnośnie żelatyny). Ale i tak Cię lubię :-)
Ja Ciebie też. :)
Usuń:-)
Usuńzapachniało latem a za oknem... szkoda gadać, dobrze, że dzięki takim przepisom można poprawić sobie humor
OdpowiedzUsuńZ tęsknoty za wiosną takie ciasta się rodzą :-) Ja już mam serdecznie dosyć zimy, śniegu i mrozu.
UsuńMniamu, mniamu! Co roku robię taki na Wielkanoc. Tym razem będzie inny sernik - na życzenie Misia. Ale na ten Twój aż miło popatrzeć, że o konsumpcji nie wspomnę:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za udany, cudowny Misiowy sernik. Mam nadzieję, że będzie Ci dzielnie pomagał... a taki na zimno zrobisz kiedy indziej :-)
UsuńZrobiłam serniczek na święta i wyszedł rewelacyjny. Początkowo bałam się, że nic z niego nie będzie, ponieważ masa serowa była luźna, ale na szczęście utwardziła się. Najlepsze jest to, że serniczek najlepiej smakował na drugi i na trzeci dzień. Kolejny przepis zaliczam do udanych:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPo dodaniu żelatyny zawsze jest trochę luźny, ale ściąga. Cieszę się, że smakował :-)
UsuńMargarytko, chcę zapytać Cię o sprzęt, który pokazałaś na zdjęciu. Noszę się z zamiarem kupienia sobie jakiegoś " pomocnika " kuchennego i byłabym wdzięczna gdybyś napisała parę słów na jego temat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Małgosia
Mam go krótko, więc na opinię użytkownika chyba jeszcze za wcześnie. Ale ja po miesiącu używania tego robota jestem bardzo zadowolona. Mój egzemplarz ma jeszcze maszynkę do mięsa, sokowirówkę i blender. Wszystko sprawuje się doskonale. Robot jest planetarny, ma trzepaczkę, mieszadło do ciasta i hak do wyrabiania ciasta drożdżowego, chlebowego. Tak dobrze wyrobionego ciasta drożdżowego nie miałam nigdy wcześniej. Ma też końcówkę flexi, która zbiera ładnie ze ścianek. Misa dobrze się myje. Miałam trochę obaw, bo mnie straszono, że robot "chodzi" przy wyrabianiu ciasta. Nic takiego nie ma jednak miejsca. Rusza się nieznacznie, bo ramię ma sztywne, ale nie przemieszcza się. Jest ciężki, więc nie nadaje się do ciągłego chowania i wyciągania - mój stoi na blacie.
UsuńA, ma osłonę, która sprawia, że nie pryska, nie brudzi, nie rozsypuje mąki dookoła. Jeśli masz jakieś konkretne pytania to odpowiem, bo w sumie nie wiem, co mogłabym napisać.
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź :) Właściwie odpowiedziałaś na moje pytania i potwierdziłaś opinie, które czytałam na jego temat. A jak oceniasz jego głośność, czy bardzo hałasuje? Czy gdybyś miała podjąć decyzję jeszcze raz, wybrałabyś tak samo ?
OdpowiedzUsuńMałgosia
Bardzo cichy nie jest, ale to raczej trudne przy robocie, który ma taką moc - 1400 W. Mam dosyć wrażliwy słuch i przyznam się, że bardziej drażnił mnie dźwięk mojego małego ręcznego miksera niż dźwięk tego robota.
UsuńGłośniejszy jest przy używaniu sokowirówki, ale nic dziwnego - wyciśnięcie soku z marchwi do łatwych nie należy. Samo wyrabianie ciasta nie zakłóca własnych myśli :-)
Gdybym miała dziś wybierać to innego bym nie chciała. Na początku chciałam ten z większa misą, ale po użytkowaniu wiem, że ta jest wystarczająco duża jak na moje potrzeby. A używam go często.
No i ma jeszcze tę zaletę, że można go mocno rozbudować. Nie trzeba kupować osobnych urządzeń, a jedynie przystawki, które zajmują znacznie mniej miejsca niż całe urządzenia z silnikami.
Margarytko, bardzo cenne są dla mnie Twoje obserwacje.Dziękuję za pomoc :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Małgosia
Bardzo proszę. Jak już go dłużej poużywam to z pewnością jakąś dłuższą recenzję napiszę :-)
UsuńPiękny sernik :)
OdpowiedzUsuńMam tylko jedno pytanie.
Jak pani przenosi delikatniejsze ciasta (tj.wszelakie serniki na zimno,serniki pieczone,ciasta bezowe,ciasta z galaretką itp.) na paterę lub talerz.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam ;) Kuba
W tym przypadku akurat nie miałam problemu z przenoszeniem, bo robiłam w tortownicy ze szklanym dnem. Ale normalnie to robię to za pomocą dwóch dużych, szerokich noży skrzyżowanych pod ciastem. Wkładam je delikatnie pod spód ciasta i delikatnie zsuwam. I po problemie.
UsuńZabieram się za sernik pani przepisu :) wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńI pyszny jest. Ciekawa jestem jak się udał?
UsuńMialam robic ciasteczka wyciskane z maszynki, a wyszedl mi sernik na zimno :) I bardzo dobrze - jest bardzo dobry. Masa serowa bardzo smaczna (choc troche "zatyka" - byc moze to wina twarogu, albo dalam zbyt duzo zelatyny w platkach), spod jak dla mnie z 2 porcji herbatnikow hihihihi a galaretki mniej (w przeciwienstwie do Ciebie za nia nie przepadam). Przepis bardzo prosty i w miare szybki do przygotowania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak planowanie :-) Ciesze się, że przepis się przydał. Super, że dostosowałaś go do siebie, bo przecież o to chodzi, aby smakowało.
UsuńU nas wszyscy lubią grubą warstwę galaretki, więc nie żałuję... i właśnie pomyślałam, że chyba zrobię galaretkę w pucharkach, bo mam na nią ochotę.
Właśńie zrobiłam, z tym że z brzoskwiniami :)
OdpowiedzUsuńjak sprobuje napisze jak wyszedl!
Daj znać jak się udał.
UsuńWitam serdecznie! Chce dzis upiec ten przepyszny serniczek a nie moge znalezc serka w wiaderku ( mieszkam na obrzezach Chicago) czy serek philadelphia tez moge uzyc czy raczej nie? bede wdzieczna za odpowiedz pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyślę, że spokojnie możesz skorzystać z tego serka. Co prawda konsystencję może mieć nieco bardziej zwartą, ale to nie powinno przeszkadzać.
UsuńOd dawna obserwuje Twoje przepisy a dzisiaj pierwszy raz wykorzystałam Twoj przepis i jestem zachwycona smakiem, konsystencja i szybkoscia wykonania :) poprostu pycha :) aaaaa no i zeby nie byl az tak bardzo kaloryczy uzyłam serka president 0% ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że przepis się przydał, a sernik smakował.
UsuńPozdrawiam i zapraszam częściej :-)
czy śmietana ma byc ubita czy nieubita? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Monika
"Ser przełożyć do miski, wlać śmietanę kremówkę, dodać przesiany cukier puder i delikatnie zmiksować."
UsuńMoniko, WLAĆ śmietanę - raczej trudno zrobić to z ubitą :-) Gdyby trzeba było ją ubić to z pewnością nie zapomniałabym o tym napisać :-)
Ale podobno, kto pyta nie błądzi :)
Pozdrawiam ciepło :-))
Dokładnie kto pyta nie błądzi....
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
pozdr
Bardzo proszę :-)
UsuńJestem nowicjuszką w dziedzinie wszelkich cist i deserów, ale od jakiegoś czasu się przełamałam i przeszukuję internet wyłapując najciekawsze i jeszcze nie za trudne dla mnie przepisy, tu ściągnęło mnie przepiękne zdjęcie, teraz wiem, że było warto nie chwaląc się powiem, że serniczek obłędny :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis się przydał, a serniczek smakował. Zapraszam częściej :-)
UsuńWitaj Margarytko, od jakiegoś już czasu często zaglądam na Twoją stronę i korzystam z wielu przepisów. Są rewelacyjne. Dzisiaj jednak szukam przepisu na sernik na zimno, ale do sernika Domku Baby Jagi. Wszystkie są z margaryną, którą chciałabym jednak pominąć. Jak myślisz Margarytko, czy ten przepis można wykorzystać do tego rodzaju ciasta? Za odpowiedź z góry dziękuję. Grażyna.
OdpowiedzUsuńTak naprawdę to trudno mi powiedzieć, bo nie robię Domku Baby Jagi i nie mam pojęcia jaką powinno mieć konsystencję. Zamień margarynę na masło, albo z niej zrezygnuj, nic się nie powinno stać.
UsuńSernczek wyszedł pyszny - ja zrobiłam go na biszkoptach, z brzoskwiniami i galaretką morelową oraz dodałam 1,5 łyżeczki pasty waniliowej. Ścięło się pięknie, dobrze się kroi i smakuje super:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog:) cieszę się że tu trafiłam:)
Pozdrawiam
Cieszę się, że się udał i smakował :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Już tyle razy wracałam do tego przepisu, serniczek pycha. Moje nastoletnie dzieci go uwielbiają :) .Lubię dorzucić do sera kawałeczki czekolady. Dziś znowu zakróluje z malinami. W każdej wersji rewelacja. :):) E.D.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakuje :-) A urozmaicenie zawsze mile widziane.
UsuńSkorzystałam z twojego przepisu :) Moja blacha ma 23 cm i niestety nie moglam wlac do niej calej masy sernikowej bo by mi sie owoce z galaretka nie zmiescily :P zrobilam na spod biszkopt, pewnie wyszedl mi za gruby dlatego wszystko nie weszlo :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, to na bank przez wyższy biszkopt, bo do tortownicy 23 cm wchodzi bez problemu :-)
UsuńMój serniczek właśnie tężeje w lodówce. Nie mogę się doczekać. Bardzo lubię takie "robione" ciasta. Dziękuję za przepis. Beata
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie smakował :-)
UsuńSernik bardzo pyszny , godny polecenia przepis :)))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakował.
UsuńRobiłam 2 razy i zawsze wychodzi za rzadki. No nie wiem co jest.
OdpowiedzUsuńJa też nie wiem, robiłam go ze 100 razy i zawsze wychodzi zwarty.
UsuńUżywasz normalnej żelatyny czy czegoś innego?
Być może jest to wina samej żelatyny, ja używam zawsze tej samej i 4 łyżeczki przeznaczone są na litr płynu. Niektóre żelatyny są słabsze i trzeba użyć więcej, tak jak napisałam w nawiasie - trzeba dać tyle, ile jest przeznaczone na litr płynu.
Jaką konsystencje ma ser w wiaderku którego używasz?gładką jak Serka homo czy bardziej ziarnistą?
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam - używam twarogu trzykrotnie mielonego, nie serka homogenizowanego. Ja kupuję przeważnie Twaróg Extra firmy Jana albo Mój Ulubiony z Wielunia czy Twaróg Garwoliński.
Usuńwiem co napisałaś, umiem czytać, tylko, że ser serowi nie równy pytałam się o konsystencję tego sera, którego używasz a nie czy jest to serek homogenizowany.
UsuńSkoro napisałam trzykrotnie mielonego z wiaderka, to raczej nie ma on konsystencji ziarnistej. Twarogi sernikowe w wiaderkach maja bardzo podobną konsystencję, przynajmniej ja nie zauważyłam różnicy pomiędzy tymi, które kupuję. Podałam nawet marki serów, których używam, żeby było łatwiej. Nie wiem co mam Ci jeszcze napisać, żeby było jaśniej i klarowniej?
Usuńniestety nie wyszedł :( jednak ilość żelatyny podana nie jest wystarczająca :(( szkoda
OdpowiedzUsuńJest wystarczająca. Skoro wielu osobom sernik wyszedł, mnie wychodzi od 20 lat (co widać na załączonym zdjęciu), a to znaczy, że ilość żelatyny jest odpowiednia.
UsuńTak jak napisałam - żelatyna żelatynie nierówna i dlatego trzeba dać jej tyle, ile producent przewiduje na litr wody, u jednego to będą 3-4 łyżeczki, u innego 5-6 łyżeczek.
Przykro mi, że Ci nie wyszedł, ale to nie jest wina błędnego przepisu.
Witam, czy spod może być z biszkoptów ?
OdpowiedzUsuńTak, może.
UsuńGdy robiłam pierwszy raz ten sernik w maju miałam mieszane uczucia, bo nigdy wcześniej na zimno nie robiłam. Ale wyszedł fantastyczny. Od tego czasu co weekend w naszej lodówce ląduje sernik na zimno z Twojego przepisu. Najczęściej z truskawkami. Był też z jagodami i malinami. A przed chwilą wstawiłam do lodówki chyba już ostatni w tym roku z truskawkami. Jest przepyszny, ma idealną konsystencję, ładnie się ścina, ale nie jest zbity jak po dodaniu galaretki.
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten przepis po stokroć, moja rodzina też.
Pozdrawiam. Zosia
Zosiu, w takim razie ogromnie się cieszę, iż przepis znalazł takie uznanie i sernik cieszy się powodzeniem. U nas w okresie letnim też dosyć często się pojawia z różnymi owocami.
UsuńPozdrawiam.
Mój tężeje w lodówce. Zrobiłam tak z przeszło godzinkę temu, ale się troszkę martwię, bo niby go ścina a jeszcze pływa. No a jutro Marty i goście:) mam nadzieję ze wyjdzie! Już tyle przepisów z Twojego Asiu bloga było trafionych. Pozdrawiam. Marta
OdpowiedzUsuńMarta, jeśli dałaś tyle żelatyny, ile producent zaleca na litr płynu, to powinien się ściąć (niestety żelatyna, żelatynie nierówna). Godzina to trochę mało. Ale jeśli widzisz, że go ścina, to dobry znak.
Usuńja mam robota boscha, czy też mi sernik wyjdzie??
OdpowiedzUsuńMój Bosch daje radę :-)
UsuńZrobiłam !!!!jest b.dobry dzięki za przepis.Wszyscy byli zachwyceni, taki zimny w upalny dzień.
OdpowiedzUsuńNa upały rzeczywiście idealny. Super, że przepis się sprawdził.
UsuńTak, Sernik wg tego przepisu będzie na Marcina po raz 3ci :) Dzisaj na wierzch maliny i galaretka poziomkowa.
OdpowiedzUsuńMniam, mniam
Jednym słowem sernik ma branie :-) Cieszę się, że smakuje. A z malinami pysznie.
Usuńedy- pierwszy raz robilam ,ale jest łatwy i szybki w wykonaniu pycha
OdpowiedzUsuńFajnie, że smakuje.
UsuńDzień dobry ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym zapytać o rodzaj przystawki która Pani używała do robienie sera na ten sernik. Od kilku dni jestem posiadaczką tego sprzętu i jeszcze do końca nie wiem co zastosować. Mogłaby mi Pani - że swojej praktyki dać kilka porad który hak do czego. Z instrukcji nie wiele moge wyczytac.
Pozdrawiam
P.S.
Ma Pani super przepisy, bardzo często z nich korzystam.
Kasiu, dokładnie robota opisałam w zakładce "Akcesoria" - u góry na pasku, wystarczy kliknąć.
UsuńA tak krótko to trzepaczki używam do białek, biszkoptów, kremów, lekkich ciast biszkoptowych, śmietany, naleśników itp, hakiem zagniata się ciężkie ciasta chlebowe, ciasta drożdżowe, ciasto na pierogi, a mieszadłem K ciasta kruche, ucierane itp.
Witam
OdpowiedzUsuńA śmietany nie trzeba wcześniej ubić? I 4 łyżeczki żelatyny na pewno wystarcza?
"Wlać śmietanę kremówkę" - to znaczy, że jej nie ubijam, tylko wlewam do sera.
UsuńJak widać na załączonym zdjęciu mnie 4 łyżeczki wystarczają, ale proszę przeczytać co napisałam odnośnie żelatyny i wszystko będzie jasne :-)
Czy bez śmietany kremówkit też wyjdzie?
OdpowiedzUsuńTak, wyjdzie.
UsuńRobiłam ten sernik już kilka razy. Zawsze pysznie wychodzi i wszystkim smakuje. Wczoraj zrobowu pojawił się na naszym stole. Prosty i smakowity.
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis.
Magda
Ogromnie się cieszę, że przepis się przydał i że się sprawdza :-)
UsuńWyszedł pięknie :). Na spodzie ułożyłam biszkopty, resztę zrobiłam zgodnie z przepisem. Polecam. Idealny deser na upalne dni :). A ja pasuje do kawy...
OdpowiedzUsuńMiło mi, że przepis się przydał i cieszę się, że sernik smakował.
UsuńPozdrawiam.
Dzisiaj zrobiłam po raz pierwszy sernik z Twojego przepisu. Łatwo i szybko się go robi.Na pewno będzie pyszny.
OdpowiedzUsuńNawiązując do któregoś z komentarzy - koleżanka nie napisała nic niestosownego na temat Twojej porcelany. Na zastawę porcelanową właśnie kiedyś mówiono "Fajanse".
Fajans właściwie jest to ceramika podobna do porcelany
Mam nadzieję, że sernik się udał i smakował.
UsuńA o fajanse się nie obrażam, wiem co to jest... po prostu z Agą znamy się jak łyse konie i to było zwykłe przekomarzanie :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Idealne ciasto na niedzielne spotkanie z rodziną. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJeśli smakowało, to się ciesze. Pozdrawiam.
UsuńCzy spód formy wykłada Pani papierem?
OdpowiedzUsuńNie.
Usuńna 1kg sera uzyla Pani 4 lyzeczki zelatyny, tzn na 2kg sera 8lyzeczek zelatyny czy moga byc 4?
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz zwiększyć ilość składników, to wszystkie proporcjonalnie.
UsuńWłaśnie wstawiłam blachę z masą do lodówki, coś czuję, że będzie to mój nowy ulubiony przepis ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się udał i smakował.
Usuńwitam, co mogę dodać zamiast śmietany 30
OdpowiedzUsuńJogurt naturalny, ale trzeba spróbować i ewentualnie masę dosłodzić, bo śmietanka jest słodka, a jogurt kwaskowy.
UsuńDzięki,jednak mimo pandemi wyjdę po śmietankę.WESOŁYCH Świąt🐏🐇🐣
UsuńDziękuję, i wzajemnie :-)
UsuńZrobiony według przepisu, sernik jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńSernik super zawsze wychodzi z tego przepisu zawsze robię i nigdy się nie zawiodła .Dziękuję za super przepis
OdpowiedzUsuńBardzo proszę. Miło mi, że przepis się przydał.
UsuńCzy zamiast kremówki można dodać np. jogurt grecki?
OdpowiedzUsuńW kuchni generalnie można wszystko :-) , ale śmietanka jest słodka, a jogurt raczej kwaśny, więc smak nie będzie ten sam.
UsuńWitam ! Gdzie robie błąd, dwa razy sernik robiłam , za drugim razem dałam więcej zelatyny , bo za pierwszym razem nie stężał, lecz za drugim razem to samo (Twaróg President) .
OdpowiedzUsuńTrudno mi powiedzieć, zawsze robię tak samo i ładnie się ścina. Używam żelatyny zgodnie z tym, co jest napisane na opakowaniu.
UsuńTwarogu President nie używam, nie wiem co ma w składzie, więc trudno mi ocenić.
Witam i pozdrawiam! Idę robić ten sernik :)
OdpowiedzUsuńI jak się udał?
Usuń