Strony

środa, 13 marca 2013

Z serii: Co się w kuchni przydać może: Robot wielofunkcyjny FP270 firmy Kenwood

Kolejny pomocnik kuchenny, o którym chcę dziś napisać to mały robot wielofunkcyjny firmy Kenwood. Używam go od 10 miesięcy i w zasadzie już mogę co nieco o nim powiedzieć. 


Robot został dosyć ciekawie zaprojektowany, bo na niedużej bazie 20 x 20 cm można zamontować kilka przydatnych w kuchni urządzeń. Zabiera niewiele miejsca, jest estetyczny, obudowa jest w całości wykonana ze szczotkowanego metalu, co zapewnia trwałość i bardzo ułatwia czyszczenie. Jego niewielkie rozmiary sprawiły, że zdecydowałam się na to, aby stał na kuchennym blacie, a nie w szafce. I niewątpliwie to była dobra decyzja, bo dzięki temu używam go prawie codziennie, choćby do wyciśnięcia soku czy starcia warzyw na surówkę. Gdyby stał w szafce albo w kartonie to pewnie nie chciałoby mi się po niego sięgać tak często. A że kuchnię mam niewielką to idealnie się w nią wpasował.
Robotów wielofunkcyjnych z serii FP jest kilka, ja mam ten dosyć mocno rozbudowany. A w jego skład wchodzi: 

misa o pojemności 2,1 litra z zintegrowanym systemem mocowania końcówek mieszających, stalowe ostrza do szatkowania

/pesto do rolady z indyka/

 /pasta z łososia, wafelki do kremu czekoladowego w torcie czekoladowym z orzechową nutą/

mieszadło do wyrabiania ciasta (zdarza mi się korzystać z noża do zagniatania ciasta - idzie szybciej, szczególnie, gdy masło jest bardzo zimne)

 /ciasto i kruszonka do szarlotki/

mieszadło - trzepaczki do ubijania (piany, śmietany, żółtek)

 /żółtka utarte z cukrem do drożdżówek z truskawkami i kruszonką/

3 tarcze: do tarcia, szatkowania i cięcia na grubo oraz szatkowania i cięcia na cienko (warzywa na sałatki, surówki, ser żółty, ciasto zamrożone). Tarcze są trzy, dwie mają ostrza dwustronne. Większe wiórki, drobniejsze i miazga. A po drugiej stronie noże do grubszych i cieńszych plasterków.

 /młode ziemniaki starte na placki, cukinia żółta i zielona na placki z cukinii z pomidorową salsą, warzywa do zupy, ciasto do sernika królewskiego/

wyciskarka do cytrusów

 /sok pomarańczowy - do picia albo np. do babki czekoladowo - pomarańczowej/

sokowirówka 

 /sok jabłkowo -pomarańczowo-dyniowy/


 /na zdjęciu sok wyciśnięty z jabłek - gdybym sama go nie wycisnęła to nie uwierzyłabym, że może mieć taki piękny kolor/


młynek i blender (1,2 l) wykonane z wysokiej jakości szkła, dzięki czemu nie rysują się i łatwo je umyć





Robot jest dosyć mocnym urządzeniem, bo ma aż 750 W, co sprawia, że np. mielenie kawy, cukru z wanilią, czy wyciskanie soków z twardych owoców nie stanowi większego problemu.
Jako, że robot ma niewielkie rozmiary, to również misa nie jest zbyt duża. Tarcie większej ilości warzyw trzeba robić na raty, ale jeśli chcę zetrzeć ziemniaki czy cukinię na placki (grubo albo drobno), warzywa do zupy albo na surówkę to w zupełności wystarcza. Podobnie jest z ciastem – zagniecenie małej porcji ciasta na tartę czy kruszonkę nie stanowi problemu, natomiast większą ilość trzeba zagniatać na raty, co nie jest zbyt wygodne. Ale coś za coś. Trudno wymagać od małego robota, że zagniecie ciasto z kilograma mąki.
Świetnie sprawdza się blender i młynek – oba są wykonane ze szkła, co sprawia, że są trwałe i bardzo estetyczne. Zmiksowanie koktajli czy zup to pestka. Młynek również sprawdza się idealnie, używam go głównie do mielenia cukru z wanilią – nawet z twardymi już strąkami wanilii radzi sobie doskonale.
Trzy tarcze ścierające pozwalają bardzo przyspieszyć pracę w kuchni. A starcie ziemniaków na placki ziemniaczane przestaje być zmorą. Przy używaniu tarcz ścierających trzeba zwrócić uwagę na szybkie wkładanie warzyw i ich dociskanie, wtedy nie pozostają zbyt duże końcówki. Wg mnie tarcze mogłyby być nieco lepiej spasowane z pokrywą.
Ja osobiście bardzo często używam wyciskarki do cytrusów, bo lubię świeże soki. Jest prosta w użyciu i szybka do umycia, a to niewątpliwie duży plus. Sok przy wyciskaniu nie pryska, a spływa do pojemnika, a owoce są wyciśnięte bardzo dokładnie.
Robot posiada też niewielką sokowirówkę, z funkcją total clean, dzięki której pulpa jest maksymalnie sucha, a czyszczenie sokowirówki dosyć proste. Niestety nie da się w niej zrobić naraz zbyt dużej ilości soku, ale to dlatego, że całość jest zintegrowana i nie ma osobnego pojemnika na odpady. Jednorazowo udaje mi się wycisnąć sok z 1 kg jabłek czy marchwi. Ale oczyszczenie sita z suchych wiórków trwa chwilę, więc nie jest to bardzo uciążliwe. Do przygotowywania świeżych soków jest idealna. Jedyną wadą jest to, że podczas wyciskania soku z twardych warzyw czy owoców robot nie jest zbyt stabilny i trzeba uważać, aby nie chodził po blacie, bo inaczej sok zamiast w pojemniku będzie obok. Ale to jest do opanowania.
Najrzadziej używam trzepaczek, bo jakoś tak się przyzwyczaiłam do trzepaczki, w którą wyposażony jest mój ulubiony kuchenny pomocnik - ręczny blender Triblade HB724 też firmy Kenwood, że ta w robocie jest mi praktycznie niepotrzebna.
Niewątpliwą zaletą tego robota jest system „klik” - nie zaczniemy pracy jeśli jakaś cześć (misa, blender, pokrywa, sokowirówka i jej elementy) nie będą właściwie zamontowane – takim sygnałem prawidłowości jest właśnie „klik”, który informuje nas o tym, że wszystko weszło na swoje miejsce.
Robot wyposażony jest w misę z przykrywką, w której jest podajnik, przez który możemy dodawać poszczególne składniki (np. cukier do białek, śmietanę czy oliwę do sosu). Podajnik służy też do wkładania warzyw do tarcia, które z pomocą popychacza docierają do tarcz ścierających, co daje nam pewność, że starte zostaną warzywa a nie nasze palce. Nie jest zbyt cichy, posiada dwie prędkości pracy + tryb pulsacyjny.
Ja jestem z tego robota bardzo zadowolona, w naszym małym domowym gospodarstwie sprawdza się doskonale. 

Cena takiego robota z wszystkimi przystawkami zaczyna się od 538 zł (wg ceneo.pl)

Ps. Wpis nie jest sponsorowany, nie jest pisany na zlecenie, nikt mnie o niego nie prosił. Jest moją subiektywną opinią z użytkowania robota.

33 komentarze:

  1. Fajna maszyna, przydałby mi się taki robot.
    Dobrze, że piszesz o takich sprzętach.
    Pozdrawiam
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdza się, więc pomyślałam, że dobrze podzielić się opinią o tym, czego używam i co warto polecić.

      Usuń
  2. Też mam ten sprzęcik i jestem zadowolona. Na razie dopiero od pół roku, ale myślę że dalej też będzie dobrze :)
    Fajna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że będzie dobrze. U mnie działa bez zarzutu od 10 miesięcy i używam go naprawdę bardzo często.

      Usuń
  3. Margarytko, chciałabym doprecyzować, co to znaczy "zetrzeć ziemniaki na placki" - o jakiej grubości oczkach piszesz? Każdy inaczej trze zuiemniaki, a pamiętam z Twoich postów, że lubicie i większe kawałki w plackach, zgadza się? Bo my np. nie lubimy placków tartych na grubych oczkach, tylko na tych malutkich, jak uciera się też np buraczki. Czy da radę zetrzeć w taki sposób ziemniaki? Bo na zdjęciu, które podpisałaś "młode ziemniaki starte na placki" są starte chyba właśnie na tych dużych oczkach? Miałam kiedyś coś, co szumnie nazywało się MALAKSER, pożyczyłam to od sąsiadki, ale strzelał focha, jak miał zetrzeć ziemniaki w ilości większej niż 7 sztuk, silnik nie wydolił, poza tym grubość startych ziemniaków daleko odbiegała od mich oczekiwań. Nie wiem nawet jak długo noszę się z zamiarem kupienia jakiegoś większego urządzenia, bo moje jakoś specjalnie genialne nie jest, ale jakoś nie umiem się zdecydować... A Twoje urządzonko zapowiada się super, a jeśli zetrze ziemniaki, jak lubię, to już w ogóle ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Xymeno, można zetrzeć je i na wiórki - tak jak ja młode ziemniaki i na drobno, tak jak na tarce do ziemniaków. Tarcze są trzy, dwie mają ostrza dwustronne. Większe wiórki, drobniejsze i miazga (właśnie na ziemniaki na placki, albo buraczki do zasmażania). A po drugiej stronie noże do grubszych i cieńszych plasterków. Chyba zaraz uzupełnię opis o tę informację :-)
      Widzisz, jak dobrze o coś zapytać, mnie czasem pewne rzeczy mogą umknąć :-)

      Usuń
  4. Jestem pod wielkim wrazeniem to co napisalas :) Jak dobrze ze to zrobilas Bardzo pomocne rady i powiem szczerze ze coraz bardziej sie nakrecam na ta firme a te "cudo" jest poprostu cudowne :) funkconalne genialne ...chyba jednak sie skusze Dziekuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama czasem szukam jakiś opinii i bardzo mi brakuje w sieci takich osobistych wrażeń z użytkowania sprzętu. Więc ja postanowiłam o moich sprzętach pisać. Zielonooki mnie goni, ale ja się ociągam, bo napisanie recenzji wcale nie jest takie proste jakby się mogło wydawać :-)
      Mnie ten robot bardzo odpowiada, ale zawsze mówię, że lepiej dwa razy zakup przemyśleć niż kupić coś, co nie będzie nam potrzebne :-)

      Usuń
  5. Oj,przydałby mi się taki robot,ale jak się ma "50" innych urządzeń jeszcze w miarę sprawnych,to ciężko wydać taką kasę-zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dlatego ja się większości pojedynczych sprzętów pozbywam :-) Dziś dotarł do mnie robot planetarny, więc będę szaleć :-)

      Usuń
  6. Margarytko, literkę zjadłaś :)
    Kenwood FPM270 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zjadałam, mój to FP270 - wcześniejszy model niż obecnie dostępny.

      Usuń
  7. Margarytko, literkę zjadłaś :)
    Kenwood FPM270 :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem co Ty w sobie masz,ale już kolejny sprzęt dzięki Tobie będzie w mojej kuchni.Po Twoich recenzjach kupiłam blender i jest świetny.Podobnie jak patelnie ceramiczne.Wczoraj pokazałam mężowi tą recenzję.Za miesiąc mamy rocznicę ślubu i powiedziałam,ze bardzo bym chciała taki robot.Przeczytał i zamówił.Już się nie mogę doczekać,aż przyjdzie.
    Pozdrawia Grażyna z Torunia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie mam nadzieję, że będzie Ci służył równie dobrze jak blender :-)

      Usuń
  9. Oj, marzy mi się taki robot. Głównie chciałabym, żeby ścierał na wiórki i kroił na plasterki. To byłoby przydatne przy szarlotce i plackach ziemniaczanych. Ten robot nie jest tani, ale rozumiem, że cena wynika z jakości. ;) Ma bardzo wiele funkcji i zastępuje kilka urządzeń. Babcia ostatnio spaliła mikser, więc muszę sobie kupić jakieś urządzenie, w końcu święta się zbliżają i trza piec. ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę fajny, choć jeśli chodzi o ciasta to tak jak pisałam - trochę mała misa do ucierania ciasta. Taka ilość na tary czy małą szarlotkę to jak najbardziej, ale już babkę ciężko w nim zrobić. Za to malakser, szatkownica, sokowirówka, wyciskarka, ubijaczka sprawdzają się świetnie.

      Usuń
  10. Super cieszę się bardzo z Twoich wpisów recenzujących sprzęt kuchenny. Jestem właśnie na etapie poszukiwań robota kuchennego, takiego aby ścierał warzywa, szatkował,i miazgę na placki robił bo mam dość potarty palców :( Muszę przyjrzeć się bardziej temu modelowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się, aby były jak najbardziej rzetelne i uczciwe te moje recenzje. Ale wiadomo, że co jednemu pasuje drugiemu niekoniecznie :-) Ja bardzo lubię ten robot, choć w tej chwili mam już nowy, planetarny z przystawkami. Wszystkich jeszcze nie mam, więc z pewnością mój mały pomocnik jeszcze nie raz będzie w mojej kuchni używany.

      Usuń
  11. Bardzo dobrze,że dzielisz się tym dośwadczeniem z nami Margarytko... :) właśnie przymierzam sie do jego kupna coraz bardziej. Teraz porównuję ceny,gdzie i jak będzie dla mnie najkorzystniej.
    Pozdrawiam
    Teresa z Holandii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się rzetelnie opisać moje doświadczenia z danym sprzętem. Jednak trudno mi go porównywać z innymi, bo nie mam wiedzy praktycznej i doświadczenia z innymi.
      Ten robot jest mały, ale bardzo fajny i użyteczny.

      Usuń
  12. Witaj Margarytko...
    Znalazłam odpowiednią cenę,bo 119€,więc wczoraj dokonałam zamówienia na długo wyczekiwany robot Kenwood :-)
    Pozdrawiam
    Teresa z Holandii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobra cena :-) Pozdrawiam i mam nadzieję, że będzie dobrze służył.

      Usuń
  13. Dziś właśnie dostarczono mi robot:-) Przetestowałam większą część i powiem,że to super sprawa...z pewnością bedzie dobrze służył i jutro mam zamiar zrobić placek po węgiersku z Twojego przepisu-oczywiście! Trochę to dziwne,bo dopóki nie znałam Twojego bloga prawie wszystko robiłam bez przepisów,a jedynie z głowy,a teraz nie ma dnia,abym do Ciebie nie zajrzała:-) Fajnie,że jesteś...
    Pozdrawiam
    Teresa z NL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że robot Ci się spodobał i myślę, że z użytkowania też będziesz zadowolona, podobnie jak i ja.
      Ale mi narobiłaś ochoty na placek... ale chyba dopiero w weekend, bo wcześniej nie dam rady. Mam nadzieję, że moja wersja przypadnie Ci do smaku. A gdybyś chciała zrobić fotkę i mi podesłać na maila to chętnie umieszczę ją w albumie czytelników na FB - jest tam już ponad 500 zdjęć wykonanych Waszymi rękoma z moich przepisów.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  14. Pochwalę się, że ukochany chciał mi kupić wczoraj taki sam robot na poprawę humoru ale w Saturnie nie było więc dostałam Moulinex masterchef gourmet :) bo chciałam mieć też maszynkę do mielenia, ten robot generalnie ma wszystko co mi potrzebne i ekspres ciśnieniowy mi kupił. Chyba częściej muszę spadać ze schodów ;) pewnie osobiście go użyję za kilka miesięcy, ale On ma mi dzisiaj zrobić leniwe oczywiście z Twojego przepisu.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, dobry robot to fajna rzecz w kuchni, wiele rzeczy robi za nas i bardzo ułatwia kucharzenie. Mam nadzieję, że wybór dobry i będziesz zadowolona.
      Oj, nie spadaj więcej, bo sama widzisz jak to się kończy... lepiej nie mieć robota, a całe ręce i nogi :-)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  15. no właśnie, moja sokowirówka też skacze po blacie :( to jest nie do zniesienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, trzeba go pilnować i trzymać przy wyciskaniu soku.

      Usuń
  16. Właśnie go kupiłam i fajnie że trafiłam na Twój wpis, bo sama nie wiedziałam że ma aż tyle funkcji :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzięki za ten wpis, bo ja od niedawna mam ten robot i potrzebna mi była fachowa, praktyczna porada codziennego użytkownika. Wielkie dzięki!

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl