Sos teriyaki gości w mojej kuchni już
od jakiegoś czasu i jest świetnym składnikiem marynat. Podobno
można go zrobić samemu, ale ja używam gotowego, bardzo dobrego. Ma
charakterystyczny zapach i lekko słodkawy smak. Dania z jego
dodatkiem wychodzą błyszczące i mają słodką nutę, która nam
pasuje. Na blogu jest już łosoś teryiaki, dziś szybki kurczak z
patelni.
Osobiście dosyć często robię to
danie, bo nie ma przy nim za wiele pracy, a efekt jest bardzo
smaczny. Również łosoś teriyaki wychodzi smakowicie.
Składniki na 4 porcje:
8 niedużych pałek
1 łyżeczka słodkiej papryki
½ łyżeczki soli
½ łyżeczki świeżo mielonego
pieprzu
szczypta mielonego chili
szczypta mielonego imbiru
1 łyżka oleju
4 łyżki sosu teriyaki
Mięso umyć, oczyścić, osuszyć
papierowym ręcznikiem, ściągnąć skórkę albo i nie (dla siebie
ściągam, dla Zielonookiego nie). Sos teriyaki wymieszać z olejem i
przyprawami. Włożyć kawałki kurczaka, obtoczyć w marynacie,
przykryć miskę folią spożywczą i wstawić do lodówki na co
najmniej 2 godziny (u mnie przeważnie to cała noc i część dnia).
Dużą patelnię (z pokrywką)
rozgrzać, włożyć kawałki kurczaka razem z pozostałą marynatą
i obsmażyć je na mocnym ogniu – cały płyn powinien odparować,
a mięso ładnie się przypiec. Wlać 200 - 250 ml wody, przykryć
pokrywką i dusić około 40 minut na niewielkim ogniu – co jakiś
czas obracać. Gdy mięso będzie miękkie ściągnąć pokrywkę i
pozwolić, aby płyn całkowicie odparował, a mięso oblepiło się
gęstym sosem powstałym na patelni. Podawać z ulubionymi dodatkami
– u nas sałata ze słodko - kwaśnym sosem jogurtowym i młode
ziemniaki.
no nieeeeeeeeeee a u mnie właśnie były dziś pałki w teriyaki ale u Ciebie nie znalazłam przepisu więc zrobiłam z książeczki którą dostałam do sosu ;D
OdpowiedzUsuńNo ale przynajmniej będziesz miała okazję i porównać. Zobaczysz co Ci smakuje bardziej :-)
UsuńSmakowicie się prezentuje to danie. Bardzo lubię potrawy z dodatkiem sosu teriyaki. Robię go sama, ale gotowego też mi się zdarzyło używać.
OdpowiedzUsuńHaniu dziękuję. Ty robisz znacznie więcej orientalnych dań niż ja, więc u mnie kupowanie poszczególnych składników na sos mija się z celem, bo ich po prostu nie wykorzystam :-)
UsuńAsiu, a gdzie można kupić taki sos? Czy jest to sos typu torebka( czytaj: w proszku)czy też taki w butelce?
OdpowiedzUsuńMarta
Ja mam taki: http://sklep.nasushi.pl/p/109-sos-teriyaki-300ml
UsuńMożna go kupić w marketach, na stoiskach z żywnością orientalną, albo w sklepach typu "kuchnie świata".
To sos w płynie.
Zjadłoby się takie pałki :) Lubię takie obiadki :)
OdpowiedzUsuńNic trudnego, trzeba zrobić :-)
UsuńNie jadłam tego sosu, zaciekawiłaś mnie. Poszukam jutro w Tesco. :)
OdpowiedzUsuńPonoć człowiek uczy się całe życie. W Tesco znajdziesz na półce z żywnością orientalną.
UsuńOj Asiu nie wiem czy komentarz dałam pod ten przepis bo miałam parę stron otwartych :)
OdpowiedzUsuńBasiu, chyba nie, bo to co miałam do zatwierdzenia to zatwierdziłam.
UsuńZrobiłam w tym sosie udka i przepyszne niebo w gębie. Kupiłam w sklepie sos teriyaki, ale taki:
OdpowiedzUsuńhttp://www.aledobre.pl/12130,Sos_Teriyaki_150_ml_House_of_Asia_.html?gclid=CMOHk4n578YCFUTicgodgfwA5Q Później była powtórka i kupiłam taki:
http://www.paleczkami.pl/product-pol-36-Sos-Teriyaki-250-ml-Kikkoman.html ( zdjęcia znalezione pierwsze lepsze w internecie)
Z pierwszym sosem wyszły smaczniejsze bo jest słodszy a drugi sos mi nie bardzo. No, ale cóż wypróbowałam przynajmniej bo innych w sklepie nie dorwałam. A ten co Ty Asiu kupiłaś to chyba w sklepie internet kupie dla porównania pisałaś też, ze jest słodkawy. ciekawa jestem jak będzie smakowała łopatka w takim sosie. Planuję łopatkę zamarynować i szaszłyki zrobić..Jak myślisz Asiu przełożyć jeszcze na patykach np ananasem?
Dziękuję za tak pyszną marynatę :)
Pisałam wcześniej komentarz na drugi dzień od pojawienia się przepisu, ale się stracił :P
Pozdrowionka :)
Basiu, ja używam takiego: http://sklep.nasushi.pl/p/109-sos-teriyaki-yamasa-300ml
UsuńSos świetnie nadaje się do marynat do różnych mięs, szaszłyki też będą super :-)
a czy można zrobić te pałeczki w piekarniku bo mam dosyć sporo a nie mam tak dużej patelni
OdpowiedzUsuńMożna, choć moim zdaniem z patelni wychodzą smaczniejsze.
UsuńMargarytko dziękuję za tak szybką odpowiedż,jak zawsze można na Ciebie liczyć
OdpowiedzUsuńSuper przepis, tylko trochę cierpliwości aż odparuje woda w sumie 2 godz.
OdpowiedzUsuń200 ml płynu odparowywało przez 2 godziny? Trudno mi w to uwierzyć, bo mnie większość odparowuje w trakcie duszenia, a po zdjęciu pokrywki wystarczy 5 minut i gotowe.
Usuń