Rogaliki drożdżowe z domowym dżemem zawsze są dobrym pomysłem –
niezbyt słodkie, niewielkie – takie na dwa kęsy. Te rogaliki
robię na zmianę z rogalikami topionymi. I w sumie trudno mi
powiedzieć, które smaczniejsze.
Przepis na ciasto dostałam już dawno od mojej bratowej. Jest
uniwersalne, bo można je przygotować i na słodko i na wytrawnie.
Ciasto wykorzystałam już przy okazji pieczonych pierogów i
pasztecików z mięsem i kapustą. Z tym ciastem bardzo dobrze się
pracuje, nie trzeba czekać aż wyrośnie, a przy tym dobrze i łatwo
się wyrabia, choć za mnie robi to w tej chwili robot planetarny
Chef Titanium Kenwood.
Do nadziania rogalików można użyć dżemu, marmolady czy powideł,
ale trzeba pamiętać, aby nie miały w składzie środków
żelujących, bo nadzienie może wypłynąć. Świetnym nadzieniem
będzie też gęsty budyń, czekolada, twaróg – wszystko wg smaków
i potrzeb.
Składniki na 32 małe rogaliki (albo 16 dużych)
35 g świeżych drożdży (w oryginale jest 50 g, ale 35 g w zupełności wystarcza)
½ szklanki* mleka (można dać trochę więcej jeśli ciasto będzie za gęste)
2 łyżki drobnego cukru
500 g mąki pszennej luksusowej albo tortowej
100 g miękkiego masła
2 jajka
szczypta soli
Dodatkowo:
1 słoiczek dżemu –
najlepiej domowego, albo powideł czy marmolady (można też użyć
gęstego budyniu, twarogu, czekolady)
1 roztrzepane jajko do
posmarowania rogalików
gruby cukier (rafinada)
do posypania
*używam szklanki o pojemności 250 ml
Przygotować zaczyn: drożdże rozpuścić z cukrem w letnim mleku
(nie może być za gorące, bo drożdże się zaparzą). Odstawić na
15 minut w ciepłe miejsce, aby „ruszył”.
Mąkę przesiać. Masło
posiekać z mąką. Dodać jajka, sól i wyrośnięty zaczyn.
Zagnieść elastyczne ciasto (wystarczy na to 5 minut). Zostawić na
5 -10 minut, aby odpoczęło. Ciasto podzielić na 4 części, każdą
rozwałkować na okrąg o średnicy talerza obiadowego. Radełkiem
albo nożem przeciąć na 8 części. Na każdej części ułożyć
po niewielkiej ilości nadzienia. I zwinąć rogaliki zaczynając od
dłuższego brzegu. Warto zwrócić uwagę na to, aby końcówka
ciasta była pod spodem rogalika, bo podczas pieczenia może
odstawać.
Rogaliki ułożyć na
blaszce wyłożonej papierem do pieczenia albo posmarowanej masłem
(papier sprawdza się lepiej, bo nawet jeśli wypłynie trochę
nadzienia to unikniemy szorowania blachy). Każdy rogalik posmarować
roztrzepanym jajkiem i posypać grubym cukrem.
Wstawić do piekarnika
nagrzanego do 175 -190 stopni ( ja piekę w termoobiegu na 175 stopni
przez około 15 minut) i piec około 15 -20 minut, do ładnego
zrumienienia (kontrolować pieczenie).
Ostudzić na kratce i
gotowe.
To mi się wstrzeliłaś w moje potrzeby ! Już robię te rogaliki !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
W takim razie bardzo się ciesze. Daj znać jak smakowały.
UsuńMoje ulubione rogaliki - szybkie, łatwe i przyjemne, a jakie smaczne! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak - szybciej znikają niż powstają :-)
UsuńTe zbliżenia rogalików są obłędne, aż czuć z bliska zapach.
OdpowiedzUsuńNo jeśli mi się to udało to się bardzo cieszę.
UsuńPani Asiu czy można użyć drożdży suszonych??? jeśli tak to ile? dzięki z góry za odp
OdpowiedzUsuńewelina
Pewnie, że można. Suszonych trzeba dać małą paczuszkę - taką 7g.
Usuńdzięki,jutro robimy !!!
UsuńCzekam na wrażenia :-)
UsuńWyglądają przepysznie i pewnie tak smakują! U mnie chwilowo jednak nic nie będzie pieczone, Chomik ma grypę żołądkową więc nie będę drażnić mu noska, i tak biedaczek na sucharkach i cieniutkim rosołku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię gorąco, u mnie taka ładna dziś pogoda!
W takim razie zdrówka dla Chomika, niech szybko dojdzie do siebie, to zagonisz robota do pracy i zrobisz mu na pocieszenie :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie, dobrze Cię widzieć.
super , już wypróbowane :) szybko , łatwo i smacznie :) dziękuję za takie wspaniałe przepisy :)
OdpowiedzUsuńAle jesteś szybka. Cieszę się, że smakowały.
UsuńBardzo smakowały , a teraz zrobię podwójną porcję :) bo za szybko się skończyły ...
Usuńkorzystam z Twoich przepisów już od pewnego czasu i bardzo Ci za nie dziekuję :) są świetne :)
Pozdrawiam :)
No jestem pod wrażeniem Twojego zaangażowania, ale bardzo się cieszę, że przepisy się przydają i sprawdzają.
UsuńPięknie wyglądają Twoje rogaliki i pewnie tak smakują.Bardzo lubię takie malutkie na jeden kęs,tylko trochę roboty jest z rogalikami i za szybko znikają-pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, rzeczywiście znikają w tajemniczych okolicznościach. A jakoś wyjątkowo szybko mi z nimi poszło. Gdy nie muszę wyrabiać ciasta to mam wrażenie, że wszystko szybciej mi w kuchni idzie, bo robot zagniata a ja robię coś innego :-)
Usuńpyszne rogaliki:)
OdpowiedzUsuńPewnie, że pyszne.
UsuńTeż robię z tego przepisu, zawsze się udają i są baaaardzo dobre:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, bardzo dobre :-)
Usuńjadałam takie rogaliczki do kawy we Włoszech tylko z czekoladą ... pycha ! a tak przy okazji masz Margarett jakiś przepis na tiramisu ??? bo nie widzę a ja jeden mam ale byłabym ciekawa porównania z cudzym :)
OdpowiedzUsuńPolly, mam, ale podeślę Ci mailem. Był na starym blogu, ale dawno go nie robiłam, więc go tutaj nie przeniosłam.
Usuńoki dzięks sprawdzę sobie proporcje :)
UsuńPoszedł mailem :-)
UsuńCudowny blog. Dziś jeśli dzieciątko w brzuchu pozwoli biorę się za rogaliki. W planach mam też rogaliki topione.
OdpowiedzUsuńDziękuję i trzymam kciuki za spokojnego maluszka, żeby rogaliki miały szansę się pojawić :-)
UsuńPojawiły się :)
UsuńA choć smakowały? Czy nie za bardzo?
UsuńPyszka !!lubie wszelakie rogaliki Dzis jak tylko sie wyrobię akurat robię placek z truskawkami dla rodzinki..
OdpowiedzUsuńSpróbuj tych, bo są pyszne :-)
UsuńWitam Joasiu !
OdpowiedzUsuńW niedzielę upiekłam rogaliki,śladu po nich nie zostało. Dzisiaj upiekłam również
i widzę,że też jutra nie doczekają. Mój syn twierdzi,że jakoś tak fajnie się je zjada. Są pyszne i bardzo szybko się je robi . Pozdrawiam !
Danusiu, ale jesteś szybka :-) Ale widzę, że pożeracze rogalików jeszcze szybsi :-) Cieszę się bardzo, że smakują.
UsuńPozdrawiam ciepło.
Joasiu tak właściwie większość ciast z Twoich przepisów to ja piekłam, oprócz tych nieszczęsnych tortów/ dla mnie nieszczęsnych/ i muszę stwierdzić ,że wszystkie są bardzo dobre, dopracowane. Przepisy są tak czytelne i obrazowe ,że nawet najwięksi dyletanci kulinarni powinni sobie poradzić. Już Ci kiedyś pisałam,że czasami zaczynam czytać przepis i w połowie czytania daję sobie spokój.
OdpowiedzUsuńA u Ciebie w tych Twoich przepisach wszystko jest przejrzyste , zrozumiałe i dokładne ,że nie wspomnę o fotografiach. Nic tylko piec i gotować , a że pogoda psia , to cóż innego robić ? Więc piekę, gotuję, smażę.....błłłłłeee nuuudy, jak mawia moja sąsiadka....
Danusiu to ja się wtrącę bo polecam torty ..kremy z serkiem są przepyszne i np. z białą czekoladką czy kajmakiem mniam!!a ja np. nie umiem ładnego biszkopta i robie z gotowców ..//dziś miałam piec ciacho z truskawkami ale nie zdązyłam bo wszyscy się na truskawki rzucili..
UsuńDanusiu, bardzo się cieszę, że moje przepisy Ci pasują. I powiem Ci, że ja je piszę tak, jak sama lubię czytać. Bo przepis powinien być maksymalnie czytelny i jasny. Staram się jak mogę.
UsuńA torty w końcu odczarujesz, wierzę w Ciebie i Twoje możliwości.
Brygida, to też jest jakieś wyjście, żeby wybrnąć z opresji biszkoptowej.
Powiem Ci, że moje truskawki też nie ocalały, miał być koktajl lodowy, ale zostały zjedzone "na sucho" :-)
Rzeczywiście, rogaliki prezentują się cudownie - nic dodać nic ująć. Będę się chyba musiała zmotywować i w ten weekend upiec te pyszności. :D
OdpowiedzUsuńZachęcam, bo warte tego, aby ich spróbować :-)
UsuńSkąd Ty wzięłaś dżem jeżynowy? Ja nigdzie nie spotkałam. :)
OdpowiedzUsuńHeh, uwielbiam taki cukier. Mogłabym obskubywać z niego rogaliki przed zjedzeniem. To tak jak kruszonka. ;)
Ja jeszcze nie piekłam rogalików. Jestem kiepska w wałkowaniu, przyznam szczerze. Ale ćwiczę i tylko czasami Babcia się zlituje i za mnie rozwałkuje. ;) Ale taki równy okrąg jak do rogalików to dla mnie kosmos...
Hehehe, jakby Ci to powiedzieć - ni mniej, ni więcej tylko z własnej piwnicy. Sama go robiłam. U rodziców były jeżyny - rodziły jak szalone, wiec trzeba było je przetwarzać. W tym roku chyba nie będzie, bo tata zmienił sadzonki, a one rodzą na pędach dwuletnich. Ale mam jeszcze woreczek zamrożonych.
UsuńTo ciasto wałkuje się dosyć prosto, więc nie powinnaś mieć problemu. A okrąg to kwestia wprawy - ja wałkuję tak, aby zmieścił mi się talerz obiadowy i nie pozostało wiele ścinków - objeżdżam radełkiem i mam okrągły placek :-)
Ale Ty masz fajnie ze swoimi Rodzicami. Wszystko u nich rośnie. :D
UsuńWszystko to może nie, ale trochę jest :-) Dziś jadłam truskawki prosto z krzaczka :-) A niedawno mój brat posadził jeszcze dwa kiwi - ciekawe, co z nich będzie?
UsuńZazdroszczę truskawek. Kiwi? Wow...
UsuńNo też mnie zaskoczyli tym kiwi i jestem ogromnie ciekawa, co z tego będzie.
UsuńNa pewno nie arbuz. :D
Usuńhttp://repostuj.pl/img/49317/chcial-wyhodowac-arbuza/
Nigdy nie mów nigdy :-)
UsuńUpiekalam dzisiaj z podwójnej porcji bo mam w domu troje łakomczuchów i są pyszne!!! Zawsze wcześniej pieklam Twoje rogaliki topione a te są równie apetyczne. Idealne dla dzieciaków jak i dla dorosłych jako słodziak do kawy. Czekam na następne Twoje przepisy bo 60% z nich juz przetestowałam (nadal nie tykam tortów) i nie zawiodlam sie. Pozdrawiam serdecznie Daga.
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się bardzo, że smakują. U nas też mają wzięcie, wszyscy je lubią i znikają.
UsuńWłaśnie wczoraj je robiłam, dawno takich dobrych nie jadłam, są świetne ... wyszło mi 33 :) ale niestety okazało się, ze jest ich zbyt mało :/Następnym razem duszę zrobić dwie a nawet 3 porcje :)
OdpowiedzUsuńNo tak, są świetne tylko wadę mają jedną: za szybko znikają :-) Ale ogromnie mi miło, że przepis się przydał.
UsuńCo tu dużo mówić, pyszne są. Szybciej zostały zjedzone niż je upiekła. Czyli powtórka będzie.
OdpowiedzUsuńBasia
Smacznego w takim razie, fajnie, że przepisy się przydają.
UsuńRogaliki rewelacja ! Margarytko, po raz kolejny dziękuję za sprawdzony przepis :)
OdpowiedzUsuńAlicja
Bardzo proszę. Cieszę się ogromnie, że przepis się sprawdził i przydał.
UsuńWłaśnie zrobiłam, są przepyszne, przepis świetny!
OdpowiedzUsuńSuper, że smakowały.
UsuńZrobiłam dzisiaj, jak na pierwszy mój raz wyszły dobre :) Ma Pani bardzo inspirujące przepisy, na pewno będę tu często zaglądać. Pożyczam przepis :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis się przydał. Każdy następny raz zawsze jest łatwiejszy :-)
UsuńI oczywiście zapraszam do próbowania innych przepisów.
Zrobiłam dzisiaj, wyszły fajnie. Dodałam odrobinę więcej mleka i roztopiłam masło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Aniu, cieszę się, że się udały. Miałaś za gęste ciasto, że potrzeba było więcej mleka?
UsuńTak, wszystko odważyłam na na wadze, ale moja mąka zdecydowanie potrzebowała odrobinę więcej mleka :)
UsuńNo to chyba rzeczywiście miałaś dobrze wysuszoną mąkę :-)
UsuńRogaliki robiłam poraz pierwszy.Wszyszły szybciutko i pyszne.PRwie z miejsca zostały zjedzone.Moje wywałkowane ciasto raczej przypominało elipse(to mój pierwszy raz)ale dałam radę.Jedynym minusem to to,że ciasto rogalików po upieczeniu nie były puszyste.Rogaliki wyszły takie jakbym piekła je dzień wcześniej.Nie wiem co było przyczyną.Może temp piekłam w 180C ok 18min.A może to,że musiałam dodać troszkę więcej mąki niż było w przepisie.Aga
OdpowiedzUsuńWiesz co, ja myślę, że to wina mąki. Pewnego razu kupiłam niesprawdzoną mąkę, bo chciałam wypróbować... no i rogaliki wyszły mi właśnie takie "wczorajsze". No i jeśli za dużo mąki to też mogą wyjść twardawe.
UsuńRobie je właśnie! : D ciekawe ...
OdpowiedzUsuńAmcia
ZROBIŁAM!! WYSZŁY MI : ) WSZYTSKIM SMAKUJA : )
OdpowiedzUsuńSuper, że smakują :-)
Usuńjeszcze chciałabym zdać opinie że na drugi dzień są równie dobre : )
OdpowiedzUsuńAmcia
Dziękuję za opinię :-)
UsuńZrobiłam juz poraz drugi.Jedynie co napisze to mniamm.1/2 dnia i po rogalikach :)Aga
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakują.
UsuńWitaj Margarytko. Mam pytanie, czy rogaliki można zrobić z mrożonymi owocami? Pozdrawiam :) Czarna.
OdpowiedzUsuńObawiam się, że mogą puścić za dużo soku i wycieknie bokiem.
UsuńDzięki za odpowiedź, pozdrawiam :) Czarna.
OdpowiedzUsuńwitam serdecznie:) pam pytanko ,prosze mi podpowiedziec ktore rogaliki te czy topione beda lepsze na spotkanie rodzicow w szkole? nie moge sie zdecydowac :(((( ktore beda lepsze, smaczniejsze,zrobia lepsza furrore hmmmm .Prosze o poddpowiedz.Dziekuje KAMILA
OdpowiedzUsuńJedne i drugie są bardzo dobre. Ale jeśli miałabym proponować to może właśnie te klasyczne drożdżowe, robi się je szybko i są bardzo smaczne.
Usuńbardzo bardzo dziekuje za szybciutka odpowiedz :) pozdrawiam cieplutko KAMILA
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńmam pytanie czy wystarczy tylko na 5- 10 min odstawić by odpoczęło ciasto czy mam czekać aż podwoi swoją objętość bo wtedy trzeba czekać około 1 godziny
Pozdrawiam
Agnieszka
.
Dokładnie tak jak jest napisane :-)
UsuńDziękuje za odpowiedź już się biorę do pieczenia.
UsuńProszę bardzo. Tak, jak napisałam na wstępie - to ciasto nie wymaga wyrastania.
UsuńAsia, może i wystarczy odstawić na 5-10 minut żeby ciasto odpoczęło ale ono przez ten czas cudownie urosło. Robię dziś Twoje rogaliki między innymi z rabarbarem uprażonym :) A co sobie będę żałować! Żebyś zobaczyła głodomory wyglądające zza ściany, a właściwie same głowy łącznie z psem hi hi
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć jak wyglądają z za ściany :-) Ale w sumie się nie dziwię - mama robi coś dobrego, to doczekać się nie mogą.
UsuńNo i stało się. Napiekłam rogalików z podwójnej porcji, cały wiklinowy kosz wypełniony po brzegi. Nie możemy się nimi najeść. Ciasto wyrobił mi sprzęcik, ale końcowej fazy nie mogłam sobie odmówić, bo uwielbiam zagniatać drożdżowe, zwłaszcza takie, które rośnie w rękach. Po upieczeniu poezja dla kubków smakowych, ciasto upiekło się ślicznie, jest cudownie puchate. Rogaliki wypełniłam tym co miałam pod ręką, czyli rabarbarem uprażonym z cukrem, masą makową z bakaliami, powidłami śliwkowymi. Tak więc każdy ma wybór. Tylko weź zgadnij który to który? zjadamy więc po kolei jak leci i nie można przestać. Dzięki
OdpowiedzUsuńAguś, cieszę się bardzo, że smakowały. No i nie dziwię się, że zrobiłaś podwójną porcję, wszak z jednej u Was to byłoby tyle, co na pogilganie języka.
UsuńPoszalałaś z tymi nadzieniami, ale z makiem bym sobie zjadła... tak jednego do popołudniowej herbatki.
Pięknie zawinięte ;) Na pewno bardzo smaczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńAle mam dzien szukam jakiegos przepisu na cos drozdzowego z konfiturami i nie moge sie zdecydowac wiec padlo na odrywanca tyle ze z dzemikiem i na rogaliki. jestem przeszczesliwa ze upieklam jedno i drugie bo oba przepisy sa swietne i wypieki pyszne (podesle potem zdjatka )
OdpowiedzUsuńpozdawiam Dana
Szaleństwo normalnie :-) Ale super, że wszystko się udało i smakuje.
UsuńPozdrawiam ciepło.
O mamciu, ale sa dobre! Zrobilam rogaliki mini dla dzieci do przedszkola, do tego domowy dzem morelowy i sa naprawde pyszne!
OdpowiedzUsuńp.s.: oczywiscie poparzylam sobie jezyk, bo dzem byl jeszcze super goracy w srodku, ale nie moglam sie im oprzec :D
pozdrawiam
Anetko, super, że smakowały. A z dżemem morelowym musiały być jeszcze lepsze.
UsuńPs. No tak, trudno im się oprzeć :-)
te rogaliki są genialne ,ciasto łatwe w przygotowaniu ,proporcje super podane nic dodać nic ująć sprawdzony przepis ,tylko robić i jeść i jeść ,a smak pychotka no genialne ,pozdrawiam serdecznie Margarytko cie
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis się przydał i rogaliki smakują.
UsuńZrobiłam rogaliki już chyba z 15 razy, bardzo wszystkim smakują. Robiłam wszystkie które są na blogu i wszystkie są pyszne robię je na zmianę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu i pozdawiam
Basiu, tym większa moja radość, że przepisy się przydają i sprawdzają :-)
UsuńMiałam zrobić rogaliki z jogurtem, ale jednak zdecydowałam się na te bo szybko się je robi. Zrobiłam kilka rogali, trochę kopert i właśnie piecze się jedna strucla. Zobaczymy co z niej będzie 😊. Rogaliki w smaku takie krucho drożdżowe. Smaczne. Ciasto bardzo elastyczne. Troszkę miałam problem z rozwałkowaniem bo sie zbiegało.Czy przy rozwałkowywaniu podsypujesz mąką? Bo ja nie podsypywałam, bałam się ze ciasto zrobi sie twarde.ciasteczka nadzialam kokosem oraz jabłkiem z cynamonem. Doti
OdpowiedzUsuńI jak tam strucla? Udała się?
UsuńO to ciekawe, bo mnie nigdy to ciasto się nie zbiega, ale poradziłaś sobie i to najważniejsze.
Przepyszne. Polecam. Robi się szybko a znikają ze stołu jeszcze szybciej☺ następnym razem musze zrobić z podwójnej porcji dla moich łasuchów☺pozdrawiam serdecznie i dziękuję za świetne przepisy.
OdpowiedzUsuńSuper, że smakują :-)
UsuńWitam! Rogaliki zrobiłam już kolejny raz , tym razem z konfitura z aronii. Są super! Pozdrawiam !!! Grażyna
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis się sprawdza :-)
UsuńPozdrawiam.
Mniam, mniam. Rogaliki pierwsza klasa. W spiżarce niestety ale zabrakło już moich domowych powideł i dżemów więc musiałam ratować się marmoladą różaną z Biedronki Troszkę obawiałam się czy nie wypłynie z rogalików, ale udało się. Rogaliki bardzo smakowały i już niewiele z nich zostało.
OdpowiedzUsuńa zapominałam dodać, ciasto bardzo fajnie się rozwałkuje, nic się nie zmarnowało. Doskonale się z nim pracuję.
OdpowiedzUsuńFajnie, że się udały i smakowały.
UsuńRogaliki pieke bardzo czesto. Twoje Margarytko sa wyjatkowe
OdpowiedzUsuńWeszly na stale w moje menu :)
Cieszę się, że przepis się przydaje :-)
UsuńPo dwoch latach nadal je pieke i sa nadal wyjatkowe:)pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń