Strony

środa, 7 sierpnia 2013

Nalewka porzeczkowa z cynamonem i goździkami

Te nalewkę wykombinowałam dwa lata temu. Jako, że porzeczki miały sporo soku nalewka nie wyszła bardzo mocna, ale za to niezwykle aromatyczna i smaczna. Po dwóch latach smakuje jeszcze lepiej niż po zrobieniu, a aromat ma ciągle intrygujący.


Składniki

1,3 kg dojrzałych czerwonych porzeczek
400 – 600 g cukru (ja dałam 500 g)
1 l wódki
½ l spirytusu 95%
2 kawałki kory cynamonowej (ja dałam cynamon Kotanyi)
4 goździki

Porzeczki opłukać i zostawić, aby dobrze obeschły. Oberwać z gałązek i wsypać do dużego słoja. Wsypać cukier i zostawić na 3 dni w słonecznym miejscu (np. na parapecie okna). Co jakiś czas potrząsnąć słojem, aby cukier dobrze się rozpuścił. Gdy porzeczki puszczą sok wlać spirytus, wrzucić korę cynamonu i goździki. Odstawić na 3 tygodnie. Co kilka dni otworzyć słój, aby odgazować nalewkę. Po 3 tygodniach zlać płyn do butelek, a porzeczki zalać wódką i ponownie odstawić na 3 tygodnie.
Po tym czasie zlać alkohol, delikatnie odciskając owoce na gazie. Oba płyny wlać ponownie do słoja, wymieszać i zostawić na kolejne 3 tygodnie, od czasu do czasu zamieszać. Następnie przefiltrować przez bibułę filtracyjną (ja wykorzystuję papierowy filtr do ekspresu wyłożony watą).
Zlać do butelek i odstawić w ciemne miejsce. Im dłużej stoi tym smaczniejsza.
Gdy nalewka stoi może wytrącić się jeszcze niewielka ilość osadu – ja moją ponownie przefiltrowałam po prawie 2 latach i jest idealnie klarowna. 



22 komentarze:

  1. Świetne zdjęcia! A na naleweczkę czuję się zaproszona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zapraszam... dziś częstowałam nalewką sąsiadkę :-)

      Usuń
  2. Jestem ciekawa ile butelek tej nalewki uzyskamy?Anna G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy jak bardzo soczyste są porzeczki. Ja miałam ponad 2 litry nalewki z tej porcji.

      Usuń
  3. Taka nalewka to świetna sprawa. Sam muszę sobie taką przygotować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zacznę od tego, że pierwsze zdjęcie jest po prostu przepiękne. :) Nalewka ma cudowny kolor. Musi być przepyszna, zwłaszcza z cynamonem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Rzeczywiście jest pyszna... i pomyśleć, że to moja pierwsza nalewka samodzielnie wykombinowana :-)

      Usuń
  5. Pierwsza? No to gratuluję raz jeszcze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pierwsza bez korzystania z przepisu kogoś innego. Od początku do końca moja :-)

      Usuń
  6. jak pisałem - tak robię - porzeczkowa w toku :)
    Proszę, napisz mi tylko czy przy zlewaniu obu alkoholi razem, przy zostawieniu na ostatnie trzy tygodnie i przed filtrowaniem już nie wrzucamy porzeczek do słoja czy jeszcze tak?
    Marcin od truskawkowej ;)
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po zlaniu i odsączeniu owoców na gazie już ich nie dodajemy, wlewamy tylko oba płyny, mieszamy i zostawiamy na 3 tygodnie.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. dzisiaj kończy się cały proces porzeczkowej zaczęty kilka miesięcy temu. teraz leżakowanie :D
      Marcin Truskawka :D

      Usuń
    3. Jestem ciekawa, czy przypadnie Ci do smaku. U nas jest jeszcze butelka z 2011 roku, im starsza tym lepsza :-)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Mam jeszcze takie pytanie - jeśli mogę ?
    Mam sporo soku porzeczkowego w słoikach. Czy dałoby się go wykorzystać na tę nalewkę? Jeśli tak, to w jaki sposób?
    Pozdrawiam, Aneta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie robiłam nigdy nalewki na soku, ale sądzę, że można wymieszać z alkoholem, dodać cynamon i goździki, odstawić na jakiś czas i zlać. Moc musisz sama ocenić. Zawsze można ją wzmocnić spirytusem, jeśli okaże się za słaba.

      Usuń
  8. A czy mogę dodać spirytus 70%? Taki właśnie mam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale nalewka będzie słabsza. Jeśli Ci to nie przeszkadza, to nie widzę problemu :-)

      Usuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl