Rozwiązanie konkursu:
Wybór do najłatwiejszych nie należał, ale Patyska rozbroiła mnie swoim komentarzem i to właśnie ją zapraszam na warsztaty fotografii kulinarnej :-)
Proszę o kontakt na maila: margarytka75@vp.pl
Moi drodzy Czytelnicy, mam dziś dla Was szybki konkurs... przeczytajcie i zdecydujcie, czy mielibyście ochotę wziąć (razem ze mną) udział w warsztatach kulinarnych Akademii Smaku Siemens.
Warsztaty odbędą się w Warszawie 13
września 2013 r (prawdopodobnie zaczną około godziny 11.00 - 13.00 i będą
trwały 3 godziny – ale to jeszcze zostanie potwierdzone), a ich
tematem będzie fotografia kulinarna.
W trakcie warsztatów w Centrum
Domowych Inspiracji o tajnikach fotografii kulinarnej opowie znany
fotograf i wykładowca akademicki Leszek Szurkowski, który od dawna współpracuje z Nikon Polska i Nikon Europe.
Podczas warsztatów każdy z
uczestników będzie miał okazję nie tylko spróbować dań
przygotowanych przez szefa kuchni Akademii Smaku Siemens Konrada
Birka, ale również dowiedzieć się jak wydobyć z każdej potrawy
smakowite piękno. Będzie można nauczyć się jak fotografować
potrawy na talerzu, tak aby już samo zdjęcie sprawiało, że chce
się sięgnąć po to danie.
Aby wygrać zaproszenie na warsztaty należy mnie przekonać, że to właśnie Ciebie powinnam wybrać. Wystarczy rozwinąć zdanie:
Aby wygrać zaproszenie na warsztaty należy mnie przekonać, że to właśnie Ciebie powinnam wybrać. Wystarczy rozwinąć zdanie:
„Chciałabym/chciałbym wziąć
udział w warsztatach fotografii kulinarnej,
bo/gdyż/ponieważ...”
Odpowiedzi można zostawić pod tym postem do niedzieli 8 września 2013 roku, do godziny 20.00. Osoby niezalogowane proszę o podpisanie się i zostawienie adresu e-mail.
Spośród zostawionych odpowiedzi
wybiorę tę, która będzie miała w sobie to coś, co mnie ujmie i
przekona. Tak więc to może być każda odpowiedź, bo ja jestem
nieprzewidywalna.
Na warsztaty warto zabrać ze sobą
aparat, gdyż będzie sporo zajęć praktycznych i wskazówek od
fotografa. Dojazd do Warszawy na własny koszt.
Zaproszenia możecie wygrać również u Adriany i Gosi.
Zaproszenia możecie wygrać również u Adriany i Gosi.
Warto z takiej okazji skorzystać, ja jednak nie mam w domu aparatu którym mogłabym robić tak profesjonalne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że warto. Ja też nie mam profesjonalnego aparatu, robię zdjęcia najzwyklejszą cyfrówką za 500 zł.
UsuńChciałabym wziąć udział w warsztatach fotografii kulinarnej, dlatego że prowadzenie bloga to jedna z moich najważniejszych i największych pasji.
OdpowiedzUsuńJestem samooukiem, 2 razy byłam na warsztatach fotograficznych, które wspominam genialnie, i z każdych coś wyniosłam. Dodatkowym plusem warsztatów jest spotkanie innych osób- w tym Ciebie, droga Margarytko! Nigdy nie miałam okazji Ciebie poznać, choć Twojego bloga znam od kilku lat. Zna go również moja mama i to ona mi o nim kiedyś powiedziałam, od tamtej pory zaglądam do Ciebie w poszukiwaniu inspiracji i przepisów na domowe obiady czy przetwory. Mam nadzieję, że takie spotkanie dużo by mi pomogło przy robieniu zdjęć, które ciągle są dla mnie zagadką i tematem do nauki. No, a kawa z Tobą byłaby miłym uwieńczeniem tego spotkania:)
Chciałabym wziąć udział w warsztatach fotografii kulinarnej, ponieważ uważam, że pod tym względem wszyscy jesteśmy dziećmi - jemy najpierw oczami, dopiero później uruchamiamy pozostałe zmysły.
OdpowiedzUsuńChciałabym umieć tak gotować, dekorować, uwieczniać i dzielić się przygotowywanymi przez siebie potrawami, aby poruszyć serca nie tylko męża i (wkrótce) trójki naszych dzieci, ale również bliższych i dalszych przyjaciół oraz znajomych.
nosz qrde, a ja wyjeżdżam 12 września na mój własny WRESZCIE urlop! i nici z warsztatów, a wiem, że warto.
OdpowiedzUsuńAle fajny konkurs a warsztaty fajna sprawa a ja własnie 13 w drygi koniec Polski podążam bo do Krakowa :-)
OdpowiedzUsuńzawsze uważałam, że piątek trzynastego to dzień pechowy :D zawsze wtedy drogę przebiega mi czarny kot, tłukę szklanki i talerze, potykam się na prostej drodze. czas to zmienić! niech ten dzień okaże się chociaż w tym roku szczęśliwym dla mnie dniem - dniem warsztatów :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! magda :)
Chciałabym wziąć udział w warsztatach fotografii kulinarnej ponieważ jedzenie i fotografia to moje pasje, które ciągle pragnę doskonalić. Powiem szczerze, Leszek Szurkowski jest moim idolem jeśli chodzi o fotografię. Pierwsza książka o fotografii, którą czytałam, wyszła spod jego pióra. Zawsze gdy oglądam jego zdjęcia nabieram jeszcze większej motywacji do rozwijania się w tym kierunku. Warsztaty z Leszkiem Szurkowskim to moje marzenie od lat. Jeśli mnie zabierzesz ze sobą będę najszczęśliwszą osobą pod słońcem.
OdpowiedzUsuńsomoja.aa@gmail.com
Bardzo chciałabym wziąć udział w tych warsztatach bo fotografia to ciągle dla mnie czarna magia. Mało techniczna jestem i niby próbuję coś kombinować po swojemu, ale wiem, że jeszcze daleka droga przede mną zanim będę zadowolona ze swoich zdjęć. Nie mam dobrego sprzętu, umiejętności marne, nawet z materiałem do focenia często kiepsko, ale bardzo chcę się uczyć a może kiedyś będę fotografować choć odrobinę lepiej. Małymi kroczkami i byle do przodu, prawda ? Liczę na to, że taki fachowiec jak pan Szurkowski nawet mnie, tępotę, może czegoś nauczyć :)
OdpowiedzUsuń...bo robię takie brzydkie zdjęcia buuuuuuuu :(
OdpowiedzUsuńBo prawdą jest, że je się oczami, a ja tak bardzo bym chciała aby czytelnikom mojego bloga ciekła ślinka na sam widok moich potraw.
OdpowiedzUsuńChciałabym wziąć udział w warsztatach fotografii kulinarnej, ponieważ bardzo lubię fotografować, kupiłam nawet aparat, ale wykorzystuję zaledwie ułamek jego możliwości. Mój blog to taki mój mały domek, do którego różne osoby zaglądają. A ja chciałabym, żeby już od progu witało ich ładne wnętrze, smaczne i piękne potrawy. Ale tak najbardziej zależy mi na nauce kompozycji. Moje zdjęcia zawsze są takie płaskie, zawierają samą potrawę i nie umiem podkręcić jej dodatkami. Niby wiem, że gdzieś należy położyć warzywa a gdzieś sztućce, ale to wszystko jest takie bez ładu i składu, brakuje polotu.
OdpowiedzUsuńChciałabym wziąć udział w warsztatach fotografii kulinarnej, ponieważ ... czuję, że tam właśnie odkryję tajemnice, jak zatrzymać na zdjęciu aromaty i smaki dań. A to nurtuje mnie od dawna.
OdpowiedzUsuńI ogromną frajdę sprawiłoby mi realne spotkanie blogerek, których poczynania kulinarne podglądam wirtualnie.
Nowi ludzie, smakowitości na stole i sekrety naciskania spustu migawki - same przyjemności, które niesie los :)
emill1@op.pl
Jejku, to jest to, czego mi brakuje! Od lat marzę o fotografii kulinarnej. 13 lat bycia kurą domową ;) pozwoliły mi odkryć, że gotowanie to moja pasja a fotografia - jeszcze większa. Małymi kroczkami od jakiegoś czasu staram się dążyć do samorealizacji na tym polu. I teraz, kiedy jestem coraz bliższa zrealizowaniu swojego marzenia - taką perełkę znalazłam! Jejku, dla mnie to byłaby taka wisienka na torcie - takie warsztaty byłyby cudowne! Mogłabym w końcu założyć własną działalność i wyjść z domu! Aparat mam, pomału kompletuję drobny sprzęt studyjny - tak, marzę o zostaniu fotografikiem kulinarnym. Ta praca (choć trudno to nazwać pracą, bo jeśli człowiek ma szansę robić to co kocha, to przecież nie traktuje tego jak chodzenie do pracy, lecz jak spełnianie się w życiu), pozwoliłaby mi w końcu po 13 bycia gospodynią domową stać się prawdziwą businesswoman ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym wziąć udział w warsztatach fotografii kulinarnej, ponieważ uwielbiam uczyć się czegoś nowego. Ciągle staram się rozwijać moje "fotograficzne" umiejętności i gdy porównuję swoje zdjęcia sprzed roku i te dzisiejsze, widzę, że idę w dobrą stronę. Acz droga jeszcze długa i pod górkę, bo mój ukryty talent w tej dziedzinie jakoś nie chce się ujawnić ;) Bardzo bym chciała spotkać się z profesjonalistą, który zwróciłby uwagę na rzeczy, na które sama w życiu nie wpadnę.
OdpowiedzUsuń1000smakow@gmail.com
Sześć tygodni temu moja perspektywa życiowa się zmieniła - zostałam mamą.
OdpowiedzUsuńPięć miesięcy temu zaczęłam pisać bloga www.zmianaperspektywa.pl.
Cztery minuty - tyle jadę samochodem (zakładając, że przy Blue City nie ma korków) na miejsce warsztatów.
Trzy kategorie ma mój blog: Baby, Food, Design.
Drugi raz próbuję zapisać komentarz. Poprzedni się nie opublikował.
To będzie mój pierwszy warsztat z fotografii kulinarnej, pierwsze 'takie wyjście' od momentu zmiany perspektywy.
To będzie wyjście!
Monika
porozmawiajmy@zmianaperspektywy.pl
Chciałabym wziąć udział w warsztatach fotografii kulinarnej,
OdpowiedzUsuńgdyż wykonuję zdjęcia jakości dość marnej.
Prowadzę bloga, coś piszę, gotuję,
lecz amatorsko fotografuję.
Chcę się nauczyć choć odrobinkę,
jak na talerzu oświetlić szynkę,
jak na półmisku ułożyć pierogi,
by nie wywołać w mych widzach trwogi.
dietologeu@gmail.com
Chciałbym wziąć udział w warsztatach fotografii kulinarnej, gdyż pasją mojej żony jest gotowanie, zatem ja zmoim poziomem (gotowanie poniżej levelu "pasja") już dawno wyleciałem z kuchni. Jakość robionych zdjęć (przeze mnie) z kolei nie imponuje mojej zaawansowanej kulinarnie żonie. Po warsztatach miałbym szanse na powrót do kuchni :D:D
OdpowiedzUsuńwitek
witekj67@gmail.com
Chciałabym wziąć udział w warsztatach kulinarnych, ponieważ rozwój w tym kierunku to mój plan na wrzesień, który zresztą niedawno opisałam na swoim blogu :). 8 dni września za mną, a ja jeszcze nic nie zrobiłam w tym kierunku i muszę to wkrótce nadrobić, warsztaty na pewno by mi pomogły ;). Ale powód leży oczywiście głębiej - uwielbiam podziwiać na blogach kulinarnych, w książkach kucharskich i na materiałach promocyjnych pięknie wystylizowane i sfotografowane potrawy. Sama również chciałabym się tym zajmować i w tym kierunku cały czas rozwijać. I to właśnie taki banalny powód, dlaczego chciałabym na takie warsztaty iść.
OdpowiedzUsuńA bo ja tak szczerze i po prostu jak jest...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, Margerytko!