Jakiś czas temu odkryłam, że w
sprzedaży są filety z udek kurczaka i już nie muszę bawić się
sama w trybowanie. Wystarczy je oczyścić, opłukać i są gotowe
do zagospodarowania. Można z nich zrobić wiele potraw, ale ja dziś
proponuję coś bardzo prostego. Udka z cebulą i ziołami. Ja użyłam
ziół toskańskich i o dziwo to jedna z niewielu mieszanek, w
których nie przeszkadza mi czosnek (bo przeważnie mi przeszkadza).
W skład ziół toskańskich wchodzą: płatki pomidorów, sól
jodowana, bazylia, czosnek, oregano, cebula i pietruszka. Co prawda
nie miałabym nic przeciwko, gdyby tego czosnku w niej nie było, ale
tragedii nie ma.
Oczywiście można użyć innych, ulubionych
ziół. Mnie w tej mieszance bardzo odpowiada obecność suszonych pomidorów i
trochę przeszkadza sól, ale po prostu nie używam jej dodatkowo.
Składniki na 4 porcje:
8 filetów z udek kurczaka (bez skóry)
4 duże cebule
1 łyżka klarowanego masła albo 2
łyżki oleju
zioła toskańskie (u mnie z młynka Kotanyi) albo inne ulubione
pieprz
słodka czerwona papryka
chili
sól (opcjonalnie)
Filety z udek kurczaka oczyścić,
opłukać, osuszyć papierowym ręcznikiem. Mięso oprószyć ziołami
(ewentualnie solą – ja nie dodawałam, bo w młynku z ziołami już była),
pieprzem, chili i słodką czerwoną papryką. Odstawić na 2 godziny
do lodówki.
Cebulę obrać i pokroić w pół
talarki. Piekarnik nagrzać do 175 stopni (u
mnie termoobieg).
Na patelni rozgrzać łyżkę
klarowanego masła albo dwie łyżki oleju, włożyć mięso na
patelnię i na mocnym ogniu obsmażyć na rumiano z obu stron.
Przełożyć do naczynia do zapiekania albo garnka, który można
wstawić do piekarnika.
Na patelnię wrzucić cebulę, oprószyć
ziołami, pieprzem i delikatnie podsmażyć. Cebulę rozłożyć na
podsmażonym mięsie, wlać 2 - 3 łyżki gorącej wody, naczynie przykryć i wstawić do nagrzanego
piekarnika. Piec 40 minut.
Podawać z ulubionymi dodatkami.
Podawać z ulubionymi dodatkami.
fajniusie te udeczka
OdpowiedzUsuńCoś dla Ciebie :) Wychodzą soczyste i mięciutkie. Polecam.
UsuńBardzo tak lubie, jak mam czas to na noc w cebuli zostawiam
OdpowiedzUsuńI bardzo dobry pomysł.
Usuńpyszne;)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńBardzo bym była chętna na takie pyszności ale w pobliskim mięsnym nie widziałam jeszcze filetów z udek :(
OdpowiedzUsuńJa dopiero jakiś czas temu je odkryłam. Nawet nie wiedziałam, że są w sprzedaży. Zapytaj, bo może nie zwróciłaś uwagi.
UsuńPanno Pandko jeśli sie nie mylę to albo Lidl albo Netto prowadzi niestety czy są dobrej jakosci nie wiem ..ja robię na rodzinne imprezy czasami faszerowane ale muszę sama filetować roboty niemało- a sama- bo potem zszywam i skórka musi być nie poszarpana
UsuńNo tak, te które można kupić są bez skóry, więc jak się chce robić faszerowane to trzeba sie potrudzić :-)
UsuńFilety z udka kurczaka są w Biedronce (pakowane po 500 g)
UsuńAż tyle tej cebuli?
OdpowiedzUsuńTak, aż tyle. Gdy się usmaży 4 cebule to wcale tak dużo tego nie ma, a poza tym jak sama nazwa mów - to kurczak zapiekany z cebulą.
UsuńMargarytko zrób, proszę, jakieś ciasto. Potrzebuję inspiracji:) Karolina
OdpowiedzUsuńToż na blogu ciast od metra :-) Jakoś do słodkiego ostatnio mnie nie ciągnie :-) Planów sporo, gorzej z ich realizacją.
UsuńPysznie wyglądają!! Uwielbiam udka pod każdą postacią :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo zachęcam do wypróbowania :-)
UsuńRozumiem:) Wiele twoich ciast już wypróbowałam i zawsze wychodziły przepyszne. Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńAle zrobiłam dziś pieczone pączki, więc możesz się spodziewać lada dzień :)
UsuńTakie połączenie bardzo lubię :) Wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńI dobrze smakuje :-)
UsuńZrobilam wlasnie tyle, ze nie z filetowanych, tylko z kostka, bo nie mialam.... sa pyszne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowały. A kostkę zawsze można usunąć samemu.
UsuńMusze tego koniecznie sporbowac ...musze !
OdpowiedzUsuńZachęcam :-)
UsuńIzabela
OdpowiedzUsuńPrzepis super !!! Dałam troszkę inne przyprawy, ale wyszło bardzo dobre. Mało pracy a efekt przepyszny. Pozdrawiam!!!
Izabela
OdpowiedzUsuńPrzepyszne !!! Wyszło rewelacyjnie. Bardzo często korzystam z Pani przepisów.
Bardzo się cieszę, że smakowało i że przepis się przydał :-)
UsuńPozdrawiam.
Ja te filety widziałam już jakiś czas temu. Rzeczywiście, są bardzo oszczędne.
OdpowiedzUsuńAle, ale... Zaciekawiłaś mnie bardzo tymi ziołami, w sumie nie licząc bazylii, są tam wszystkie moje ulubione dodatki. I czosnek. <3 Zwłaszcza te pomidory mnie zaciekawiły. Może w moim Tesco będą, to zrobię dla siebie i siostry takiego kurczaka. :)
Jak dostaniesz to kup, bo są naprawdę świetne - są tylko w młynku. Wiesz co, w tym zestawieniu nawet czosnek mi nie przeszkadza, a zioła bardzo szybko znalazły się wśród moich ulubionych. Razu pewnego nawet schabowego nimi przyprawiłam, był super smaczny.
UsuńWitam! :) Te zioła są również w torebkach, właśnie takie kupiłam. Już mięsko w nich leżakuje. Zastanawiam się tylko czy lepiej je upiec dziś czy jutro skoro mają być na jutrzejszy obiad? Nie zawsze mam tyle czasu, żeby robić na bieżąco i czasami przygotowuję obiad wieczorem. Pozdrawiam Kaśka :)
UsuńTak, teraz już są dostępne w torebkach, ale gdy się pojawiły były dostępne tylko w młynku :-) Ale dobrze, że firma dała je też do torebek, tańsze i w sumie poręczne.
UsuńJeśli masz czas jutro, to przygotuj na świeżo, ale odgrzać je też spokojnie można. To danie, które smakuje również na drugi dzień.
Obczaję jutro w Almie, czy są. Najwyżej po pracy kupię. ;) Mam ochotę je do mielonego wykorzystać....
OdpowiedzUsuńTeż niezły pomysł.
UsuńRewelacyjne! A tak naprawdę nawet drugiego dnia lepsze po lekkim podduszeniu.
OdpowiedzUsuńTo kolejny przepis z twojego bloga i wszystkie wychodzą.
Powinnaś wydać książkę kucharską :)
Asia - dziękuję - jesteś moją kulinarna boginią!
(odkryłam Cię dzięki facebookowi i Ani K.)
Pozdrawiam. Agata M.
P.S. Na jutro zaplanowałam "Kęski kurczaka w sezamowo - orkiszowej panierce" no i już się marynują w lodówce :) :) :)
Rzeczywiście, na drugi dzień jeszcze smaczniejsze, ale to chyba z różnymi mięsami tak właśnie jest. Gołąbki też najlepsze na drugi a nawet na trzeci dzień.
UsuńBardzo się cieszę, że przepisy się przydają, a dania smakują :-) Oby tak dalej.
Pozdrawiam ciepło.
Oooo gołąbków jeszcze nie robiłam, ale to jest myśl - tak pod koniec tygodnia!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Agata M.
To zachęcam do zrobienia :-)
UsuńNo i po obiedzie! :) Mięsko leżało w przyprawach dobę, ponieważ upiekłam tak jak poradziłaś - przed samym jedzeniem. Było mięciutkie, pikantne (chyba chili i pieprz kolorowy z młynka ;) zrobił swoje) i pyszne! Cztery cebule to faktycznie nie jest za dużo. Zrobiłam więcej udek, więc obiad miałam na dwa dni. Polecam pieczenie przed samym podaniem, bo cebulka wydaje mi się dużo smaczniejsza, chociaż na drugi dzień danie było też dobre. Wszystkim bardzo smakowało. Nawet mojemu mężowi, który jadł bez cebuli, bo nie lubi. Z pewnością wrócę do tego przepisu. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Kaśka
OdpowiedzUsuńKasiu, w takim razie bardzo się cieszę, że efekt finalny był smakowity i danie się udało :-) Ja wracam chętnie do tego przepisu, bo nie jest skomplikowany, a obiad zawsze wychodzi smaczny.
UsuńZrobiłam w tym tygodniu na obiad :) Wyszło rewelacyjnie - byłam w szoku, że przy tak niewielkim nakładzie pracy wyszło bardzo efektowne danie :) Z powodu braku ziół toskańskich dodałam prowansalskie, ale myślę, że nie zmieniło to bardzo smaku potrawy :) Kotka_Pusia
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowało. Zioła prowansalskie jak najbardziej są w porządku, też je bardzo lubię.
UsuńA w prostocie siła.
Pozdrawiam
Przepyszne danie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńZaraz się zabieram za jutrzejszy obiad. Dziękuję za pomysł :-)
OdpowiedzUsuńTutaj pierwszy raz, ale na Facebooku regularnie. ;)
Bardzo proszę i zapraszam częściej. Mam nadzieję, że obiad będzie smakował.
UsuńPopełniłam ! PYSZNE !!!!
OdpowiedzUsuńSuper, że smakowały :-)
UsuńZrobilam wczoraj, z patelni duszone, ale to tyle odstepstwa od przepisu. Piekarnik niestety mam zepsuty... ale i tak byly wspaniale w smaku, rodzinka zachwycona :) Dziekuje za przepis :)
OdpowiedzUsuńSuper, że przepis się przydał i danie smakowało. Pozdrawiam :-)
UsuńMożesz zrobić ze skórą, choć ja osobiście bym się jej pozbyła, bo po prostu nie lubię :-)
OdpowiedzUsuńDanie jak najbardziej się nadaje na fajną kolację urodzinową.
Zrobiłam według tego przepisu filet z udka indyka.Jest obłędny :)
OdpowiedzUsuńSuper, że smakuje.
UsuńZrobiłam dzisiaj na obiad, rewelacyjny przepis , chociaż taki prosty, cebula pyszna , szybkie, fajne jedzonko 😋
OdpowiedzUsuń