Z dedykacją dla Basi, która prosiła o informację jak zrobić puree.
Ile domów tyle pomysłów na ten
popularny dodatek do obiadu. Ja lubię, gdy puree jest gładkie,
puszyste ale nie rozciapane, lubię gdy trzyma kształt, więc nie
przesadzam z ilością mleka, a i z masłem nie szaleję, bo nie
trzeba go wiele, aby wzbogaciło smak ziemniaków. Za to szczypta
gałki muszkatołowej jest u mnie obowiązkowa. Jeśli chodzi o
zielone dodatki, to jest to przeważnie koperek, ale gdy ziemniaki
stanowią dodatek do barszczu albo zupy grzybowej, to ląduje w nich
podsmażona cebulka.
Dziś najprostsza wersja puree, którą można sobie dowolnie modyfikować, wg potrzeb i uznania. Ilość ziemniaków oczywiście zależy od tego, ile ich jemy, a ilość mleka dodana do puree jest zależna od rodzaju ziemniaków. Na puree najlepsze są ziemniaki rozsypujące się, z duża zawartością skrobi, typ C.
Dziś najprostsza wersja puree, którą można sobie dowolnie modyfikować, wg potrzeb i uznania. Ilość ziemniaków oczywiście zależy od tego, ile ich jemy, a ilość mleka dodana do puree jest zależna od rodzaju ziemniaków. Na puree najlepsze są ziemniaki rozsypujące się, z duża zawartością skrobi, typ C.
Najlepsze puree wychodzi, gdy
przepuścimy ziemniaki przez praskę, ale przy większej ilości
ryzykujemy, że ziemniaki nam wystygną, więc lepszym rozwiązaniem
jest tłuczek albo ubijak do puree. Ja korzystam z końcówki do
puree blendera Tirblade HB724, o której wspominałam przy okazji puree ziemniaczano - marchewkowego.
Składniki na 4 porcje:
800 – 900 g (waga przed obraniem)
ziemniaków o dużej zawartości skrobi - ja używam przeważnie
bryzy albo satiny
1 łyżka świeżego masła (nie
margaryny)
½ – ¾ szklanki gorącego mleka (ja
używam mleka 2%)
¼ świeżo startej gałki
muszkatołowej
szczypta soli
Ziemniaki obrać, ugotować w lekko
osolonej wodzie. Gdy będą miękkie odcedzić i odparować (zdjąć
pokrywkę i energicznie potrząsnąć garnkiem kilka razy). Mleko
podgrzać tak, aby było gorące, bo zimne mleko sprawi, że ziemniaki będę sine i obniży nam temperaturę ziemniaków.
Ziemniaki ubić albo przepuścić przez praskę, dodać szczyptę soli, świeżo startą gałkę, masło, gorące mleko i energicznie wymieszać łyżką, aż do uzyskania gładkiej puszystej konsystencji.
Ziemniaki ubić albo przepuścić przez praskę, dodać szczyptę soli, świeżo startą gałkę, masło, gorące mleko i energicznie wymieszać łyżką, aż do uzyskania gładkiej puszystej konsystencji.
smaczne do obiadu:)
OdpowiedzUsuńwidzę ze nie ma mojego żadnego komentarza ..wysyłalam z komórki zapewne dlatego ..pisałam że też tak robię ale dodaje mleko zimne..(a dla siebie jeśli jem ziemniaki tylko mleko)
OdpowiedzUsuńNic nie miałam do zatwierdzenia, więc pewnie się po prostu komentarz nie zapisał.
UsuńU mnie zawsze mleko gorące, bo raz, że puree smaczniejsze, a dwa, że nie obniżam temperatury przez dodanie zimnego mleka.
Najlepsze z cebulką ze skwarkami. <3 Mogłabym jeść codziennie.
OdpowiedzUsuńCebulka tak, skwarki zdecydowanie nie... ale ja dziwna jestem :-)
UsuńMarchewka tak, skwarki nie... Dziwna jesteś...
Usuń;)
Zawsze to mówiłam :-)
UsuńFajny pomysl z cieplym mlekiem. Dotad uzywalam zimnego.
OdpowiedzUsuńDzięki temu nie ochładzamy ziemniaków :-)
Usuń