Od jakiegoś czasu bratowa prosiła,
abym upiekła mleczne bułeczki, takie z ciemną ale miękką skórką
i białym środkiem. Jako, że bardzo ją lubię, to i prośbę
spełniłam, gdy tylko sobota wolna nastała. Nie bardzo wiedziałam
jak to zrobić, aby bułki miały miękką skórkę, ale
przypomniałam sobie, że piekłam jakiś czas temu bułki maślane i
one właśnie takie były. Pokombinowałam nieco z proporcjami i
wyszły całkiem fajne bułeczki, choć mogły być nieco bardziej
słodkie.
Składniki na 16 bułeczek średniej
wielkości:
400 g mąki pszennej tortowej typ 450
350 g mąki pszennej luksusowej typ 550
330 ml ciepłego mleka
40 g świeżych drożdży
1 pełna łyżka jogurtu naturalnego
4 – 5 łyżek cukru (ja dałam 3
łyżki i to było trochę za mało)
2 duże jajka
50 g roztopionego ostudzonego masła
½ łyżeczki soli
rozkłócone jajko + 2 łyżki mleka do
posmarowania bułek (resztę jajka zużyłam do posmarowania drugiego
wypieku, który tego dnia robiłam)
Drożdże rozkruszyć do kubka, dodać
jogurt naturalny, 2 – 3 łyżki ciepłego mleka, 1 łyżeczkę
cukru i 1 łyżeczkę mąki. Wymieszać i odstawić na 15 – 20
minut, aby zaczyn wyrósł.
Do miski przesiać obie mąki, wsypać
sól i wymieszać. Żółtka utrzeć z cukrem na kogel mogel
(powinien być prawie biały) – ja wykorzystałem trzepaczkę
ręcznego blendera. Do utartych żółtek wlać białka i razem
krótko ubić – na tyle, aby białka zostały dobrze roztrzepane.
Do mąki dodać ubite jajka, ciepłe mleko, roztopione masło i wyrośnięty zaczyn. Wyrobić gładkie ciasto – ja robiłam to w robocie przez około 10 minut. Ciasto początkowo może wydawać się nieco lepiące, ale po długim wyrobieniu powinno uzyskać właściwą konsystencję. Jeśli będzie się lepić można podsypać niewielką ilością mąki, ale nie za dużo, żeby ciasto nie było za ciężkie – ma być elastyczne. Wyrobione ciasto przełożyć do miski posypanej mąką, przykryć ściereczką kuchenną i zostawić do wyrośnięcia na około 60 – 70 minut. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. Wyrośnięte ciasto podzielić na 16 równych części (zważyłam całość, podzieliłam na 16 i odważałam po 84 g). Z każdego kawałka ciasta uformować okrągłą bułeczkę i ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując spore odstępy, bo bułeczki rosną. Przykryć ściereczką i zostawić na około 20 minut do napuszenia. Posmarować rozkłóconym jajkiem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni (góra – dół) i piec około 20 minut. Wyciągnąć, przełożyć na kratkę i zostawić do wystygnięcia.
Bułeczki są słodkawe, więc najlepszym dodatkiem jest do nich dżem, miód, twarożek, ale i z żółtym serem smakują bardzo fajnie.
Do mąki dodać ubite jajka, ciepłe mleko, roztopione masło i wyrośnięty zaczyn. Wyrobić gładkie ciasto – ja robiłam to w robocie przez około 10 minut. Ciasto początkowo może wydawać się nieco lepiące, ale po długim wyrobieniu powinno uzyskać właściwą konsystencję. Jeśli będzie się lepić można podsypać niewielką ilością mąki, ale nie za dużo, żeby ciasto nie było za ciężkie – ma być elastyczne. Wyrobione ciasto przełożyć do miski posypanej mąką, przykryć ściereczką kuchenną i zostawić do wyrośnięcia na około 60 – 70 minut. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. Wyrośnięte ciasto podzielić na 16 równych części (zważyłam całość, podzieliłam na 16 i odważałam po 84 g). Z każdego kawałka ciasta uformować okrągłą bułeczkę i ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując spore odstępy, bo bułeczki rosną. Przykryć ściereczką i zostawić na około 20 minut do napuszenia. Posmarować rozkłóconym jajkiem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni (góra – dół) i piec około 20 minut. Wyciągnąć, przełożyć na kratkę i zostawić do wystygnięcia.
Bułeczki są słodkawe, więc najlepszym dodatkiem jest do nich dżem, miód, twarożek, ale i z żółtym serem smakują bardzo fajnie.
Bułeczki jak malowane! wyglądają pięknie! ja bym chrupneła z żółtym serem, bo lubię ten ser w słodkiej opcji
OdpowiedzUsuńDzięki Agnieszko. Rzeczywiście fajnie smakują z żółtym serem, też je lubię w takiej wersji.
UsuńOch,,,jeszcze takich bułeczek nie robiłam, aż ślinka leci!
OdpowiedzUsuńZawsze musi być ten pierwszy raz.
UsuńJuż rosną na blaszce :) Uwielbiamy mleczne bułki. Córka kupowała w Lidlu, a teraz mamy przepisik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Basiu, jesteś jak struś pędziwiatr. Mam nadzieję, że bułeczki będą smakowały.
UsuńNo właśnie zjadłam jeszcze ciepłą bułeczkę z samym masłem mimo zjedzonego obiadu. Superr, mięciusienkie pyszne :) A po nocnych rogalikach już ani śladu, małżonek dojadł do końca hihi
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam. :)
Cieszę się, że smakują. Basieńko, a o fotkach to Ty pamiętasz? Galeria czytelników ciągle czeka na Wasze zdjęcia.
Usuńmaślane są najlepsze:) piękne Ci wyszły:)
OdpowiedzUsuńTe akurat są bardziej mleczne niż maślane, ale równie smaczne.
UsuńPiękne i na pewno pyszne! Zapisuję do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńPróbuj i daj znać jak smakowały.
UsuńNie wiem dlaczego boję się wziąśc za jakiekolwiek bułki??nieraz patrzę na te Twoje bułeczki slinka leci ale jakoś tak ..porównałam oba przepisy na bułki tam była mąka krupczatka ..jakiś czas temu dowiedziałam się że niektórzy robia pyzy tylko z krupczatki ale czy ja wiem to taka sypka mąką??
OdpowiedzUsuńBrygida, tam był niewielki dodatek mąki krupczatki, ale nie musi jej być. Poza tym była inna ilość masła. Ot zmodyfikowałam przepis i tyle. A bułek nie ma co się bać, to zwykłe drożdżowe ciasto, gdy jest dobrze wyrobione to bułki pięknie rosną.
UsuńJa krupczatkę dodaję do kruchego, czasem do naleśników, jest bardzo delikatna.
A może być tylko jeden rodzaj mąki? Akurat nie mam dostępu do jednej z nich a chciałabym zrobić te bułeczki.
OdpowiedzUsuńMoże być, ale wtedy musisz uważać z płynem, bo jedna mąka chłonie bardziej, druga mniej.
UsuńRozumiem, dzięki :) Spróbuję i dam znać jak wyszły.
UsuńMam nadzieję, że będą udane.
Usuńśliczne te bułeczki! uwielbiam domowe pieczywo :)
OdpowiedzUsuńJa też i spełniam kaprysu rodziny, bo lubię je piec.
UsuńJa już zrobiłam. Są pyszne :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakują.
UsuńWitam serdecznie. Chcialabym dowiedziec sie w czym najlepiej przechowywac te buleczk,i aby na nastepny dzien byly swieze? :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa włożyłam do woreczka i do chlebaka, a resztę zamroziłam.
UsuńCzy te bułeczki można piec z dodatkiem rodzynek? A jak nie to czy jest jakiś przepis na bułeczki z rodzynkami?
OdpowiedzUsuńTak, można. Tylko proponuję trochę więcej cukru dodać, żeby były nieco słodsze.
Usuń