Ten torcik powstał „przez
przypadek”, choć ponoć przypadków nie ma. Po tłustoczwartkowych
i innych drożdżowych wypiekach uzbierało mi się ponad 20 białek.
Wyciągnęłam z zamrażarki 8 sztuk i planowałam, że zrobię krem
z truskawkami i ozdobię górę świeżymi truskawkami. Ale jak na
złość nie dostałam świeżych truskawek. Alternatywą była
puszka brzoskwiń. Jednak brzoskwinie i krem truskawkowy to
niekoniecznie dobre połączenie, więc powstał krem adwokatowy,
który z brzoskwiniami stworzył niezły duet.
Można wykorzystać
gotowy krem z paczki (świat się nie zawali) albo zrobić
najprostszą z możliwych wersji kremu na bazie serka mascarpone, śmietany
kremówki i adwokata.
Tort jest banalnie prosty,
bardzo szybki do przygotowania (poza czasem potrzebnym na pieczenie bezy) i
smaczny, choć jak wszystko, co bezowe dosyć słodki. Ale rodzinie
smakował i to najważniejsze.
Zdjęcia są jakie są, ale tak to jest z tortami, które muszą zostać przetransportowane.
Składniki na duży tort:
Beza:
8 schłodzonych białek z
dużych jajek
400 g drobnego cukru do
wypieków (nie pudru)
opcjonalnie: 1 łyżka
mazeiny (skrobi kukurydzianej) albo mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka octu winnego
szczypta soli
Krem:
250 g serka mascarpone
250 ml śmietanki kremówki
125 ml gęstego adwokata
1 puszka brzoskwiń w
syropie
opcjonalnie drobne bezy do dekoracji
Beza:
Pieczenie bezy zacząć od
przygotowania papieru do upieczenia bezy. Od dna tortownicy (23-25cm
średnicy) odrysować dwa koła, papier ułożyć na blaszkach.
Białka wlać do suchej miski (u mnie misa robota Chef Titanium), wsypać szczyptę soli. Ubić na
sztywną pianę, dodać 1 łyżeczkę octu, a następnie wsypywać po
1 łyżce cukru i cały czas miksować. Gdy już cały cukier
znajdzie się w misce ubijać do chwili aż masa zacznie błyszczeć (u mnie około 10 minut).
Można jeszcze dodać łyżkę maziny albo mąki ziemniaczanej, ale
nie jest to konieczne, beza pięknie się piecze i jest taka krucha
jak powinna.
Wstawić do nagrzanego do
180 stopni piekarnika (u mnie termoobieg), po około 5 minutach
zmniejszyć temperaturę do 140 -150* stopni i piec 90 minut. Beza
powinna się lekko przyrumienić i delikatnie popękać. Wyłączyć
piekarnik, uchylić drzwiczki i zostawić na noc do wystygnięcia.
Można oczywiście upiec ją rano, wystudzić na blacie, ale to
wieczorne pieczenie jest jednak bardzo wygodne.
Krem:
Do miski włożyć serek
mascarpone, wlać śmietanę i ubić razem na puszysty krem, pod
koniec ubijania dodawać po łyżce adwokata i cały czas miksować,
aby składniki się dobrze połączyły.
Dwie połówki brzoskwiń pokroić w plasterki, a pozostałe w kostkę. Na blacie bezy rozsmarować połowę kremu, wyłożyć pokrojone w kostkę brzoskwinie. Przykryć drugą bezą, część pozostałego kremu odłożyć do szprycy, a resztę rozsmarować na górnym blacie, ozdobić odłożonym kremem albo drobnymi bezami (jeśli używamy małych bezików to cały krem rozsmarować) i plasterkami brzoskwiń.
*Edit 20.09.2020 - Obecnie suszę bezy nieco inaczej. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 130 stopni, po 10 minutach zmniejszam do 110 stopni i suszę 2 godziny.
Tak naprawdę bardzo dużo zależy od naszego piekarnika. Metodą prób i błędów trzeba dojść do właściwej temperatury.
Alez to wyglada smakowicie, normalnie oczami bym zjadla :-D
OdpowiedzUsuńOd jedzenia oczami się nie zasłodzisz... ale warto zrobić, bo jest bardzo dobry.
UsuńPs. Drukować można, tylko dobrze najedź kursorem (trójkącikiem, a nie końcem rzodkiewki) na opcję - sprawdziłam i jest ok.
Wlasnie chce wydrukowac sprobuje jeszcze raz.
UsuńA jaki to cukier do wypiekow. Nie mieszkam w PL i nie wiem co to za cudko.
Pozdrawiam
Robisz pysznosci :-)
Powinno się udać.
UsuńA cukier do wypieków to po prostu bardzo drobny cukier kryształ (ale nie puder) - u nas po prostu jest na nim napisane "do wypieków". Jest drobniejszy od zwykłego kryształu, więc szybciej się rozciera. Można użyć zwykłego, ale wtedy trzeba dłużej miksować.
Mniam. Mam wspaniala tortownice i musze to upiec. Wyglada ba prosty w wykonaniu.
UsuńJeżeli w Wielkiej Brytanii, to opakowanie wygląda tak :
Usuńhttp://i.groceries.asda.com/g/086/045/5013026086045_500000_IDShot_3.jpeg
Abby, ja nie piekę w tortownicy, bo wtedy ciężko bezę ładnie wykroić. Piekę bezy na papierze.
UsuńWygląda obłędnie!!!
UsuńProszę o odpowiedź czy do bezy mogę dać cukier puder
Ja nie używam do bezy cukru pudru, ale drobnego cukru do wypieków. Moim zdaniem znacznie lepiej się ubija i piecze. Ale są osoby, które używają pudru, więc pewnie możesz :-)
Usuńale bym zjadl taki torcik
OdpowiedzUsuńTrzeba zrobić :-)
Usuńnie dość, że beza....mniam.....to jeszcze krem adwokatowy...ale odjazd!
OdpowiedzUsuńJuż widzę jak go robisz ;-)
UsuńZ wielką chęcią zrobiłabym taki torcik, ale boję się piec bezy:(
OdpowiedzUsuńAnula, nie ma co się bać, beza nie jest trudna.
Usuńpysznośći, na pewno zrobię go na specjalną okazję
OdpowiedzUsuńDorotko, można i bez okazji, bo jest szybki. Ja robiłam na urodziny taty.
UsuńJa torty piekę tylko na jakieś okazje, a tych u mnie w rodzinie nie brakuje :-)
UsuńDwie bezy piec równocześnie? Ta górna nie przypiecze się bardziej?
OdpowiedzUsuńTak, piekę dwie od razu, w termoobiegu, więc obie bezy mają taką samą temperaturę i nic się nie przypieka.
UsuńUwielbiam bezy, ale Twój tort to poezja! Spróbuję upiec na swoje imieniny...
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i dziękuję za przepis:))
Małgosiu, to trzymam kciuki, musi się udać :-)
UsuńTo oznacza że trzymasz nie zużyte białka w zamrazarce? Nie myślałam, że tak można, dzięki. A może masz jeszcze przepis na advokata?
OdpowiedzUsuńTak, niezużyte białka po prostu zamrażam w pudełeczkach (piszę na pudełkach ile białek jest w środku - czasem dolewam, to dopisuję ile). Po rozmrożeniu świetnie się ubijają.
UsuńAdwokata nie robię sama, kupuję. Ale moja chrzestna robi od lat, chyba poproszę o przepis.
tort wygląda pięknie. Może przygotuję taki mężowi na urodziny, ale z truskawkami ( bo to będzie czerwcowy torcik)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Joasiu :))
Z truskawkami będzie z pewnością pyszny :-) W czerwcu to aż grzech nie skorzystać z okazji jaką są świeże truskawki :-)
UsuńWreszcie swoje zdanie napiszę - trochę mi to zeszło, hi,hi. Asiu - po prostu super!! Najpierw jedną bezę wypróbowałam i wyszła cudowna, ale nie doczekała się kremu, bo zjedliśmy ze smakiem. Potem (na urodziny męża) cudownego torta zrobiłam!! Tym razem był z kremem - jedynie zamiast śmietany kremówki dałam jogurt naturalny. No i żywot tortu był także krótki - taka pychota, że trudno sobie odmówić. Nawet udało mi się z czekolady napisać imię męża i Jego wiek (wysłałam też zdjęcie do Ciebie). Wspaniale opisujesz wszystkie przepisy - rób to dalej, zaglądam tu ciągle. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSylwiu, cieszę się, że przepis się przydał, a i beza i torcik zniknęły z talerza. Zobacz, idziesz do przodu jak burza, za chwilę żadne ciasto nie będzie miało dla Ciebie tajemnic.
UsuńAle chyba nie dostałam Twojego zdjęcia, bo przeglądam pocztę, czy aby mi nie umknęło i nie mam. Buuu, Możesz przesłać mi je jeszcze raz?
Asiu - nie przeceniaj mnie - hi, hi. Ja bardzo proste przepisy wykonuję. Wysłałam Ci zdjęcie tortu, ale jeszcze raz wyślę, może coś u mnie nie tak. Pozdrawiam.
UsuńNie przeceniam, doceniam jednak, że Ci się chce :-) Tym razem fotka dotarła :-)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Beza idealna !!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się :-)
UsuńMargerytko,zwiedzilam sklepy tutaj z trunkami z calego swiata ale adwokata nie maja.czy moge dodac eggnog?Uklony.Ewa
OdpowiedzUsuńMoże być ;-)
UsuńHihi,wyszlo,ze paluszki lizac!Ewa
OdpowiedzUsuńSuper Ewciu, pozdrawiam.
UsuńHihi,bedzie na swieta!Asiu,pomyszlisz,ze zwarjowalam ale pragne Ci doniesc,ze mojego brata syn przylatuje do San Diego 21-grudnia z rodzina!Oj bedzie sie dzialo!!!!Super,super!Usciski.Ewa
OdpowiedzUsuńNo to będziesz szalała. Ja widzę, że Ty już masz niezłe plany, żeby u Ciebie nie schudli :-)
UsuńPozdrawiam ciepło i cieszę się razem z Tobą :-)
Hihi,sa raczej chudzi jak kijki to moze troche nabiora ciala.Dzisiaj zrobilam tort ale bedzie w prezencie,no coz poprostu narozrabialas smakami w San Diego!Pozdrawiam.Ewa
OdpowiedzUsuńOj tam zaraz narozrabiałam... ja jestem grzeczną dziewczynką :-)
UsuńHihi,prezent zrobiony I wiem,ze smakuje wybornbie!!!!!!!Ewa
OdpowiedzUsuńI to jest najważniejsze.
UsuńWitam serdecznie :) jestem fanką Pani blogu od dość dawna i większość przepisów biorę właśnie stąd :) ostatnio robiłam tego bezowego placuszka :) strzał w 10 :) tyle że przyznam się że spieszylam się zrobić coś dobrego i szybkiego i tak się stało bo u mnie w cukierni są gotowe blaty bezowe i poszłam na łatwiznę :) :p Ale smakowało że palce lizać dziękuję że Pani jest Ania
OdpowiedzUsuńOj tam, czasem trzeba pójść na łatwiznę i użyć gotowca. Raz na jakiś czas nie zaszkodzi :-) Cieszę się, że pomysł się przydał i sprawdził.
UsuńPozdrawiam.
Jaka masę zamiast adwokatowa pani poleca ??
OdpowiedzUsuńA możesz sprecyzować pytanie, bo nie do końca wiem o co chodzi?
UsuńTo jest tort z masą adwokatową.
Asiu zrobiłam w ubiegłą niedzielę. Tort nie doczekał popołudniowej kawy niestety :-) Zjedliśmy cały do południa :-) Troszkę pokombinowałam bo nie użyłam adwokatu, ale wyszedł palce lizac. Weekend bez ciasta z Twoich przepisów w naszej rodzinie nie istnieje! Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na nowe słodkie cudeńka.
OdpowiedzUsuńNo to widać miał branie :-) Cieszę się, że smakował i bez adwokata :-)
UsuńWłaśnie opublikowałam nową słodkość, którą bardzo polecam :-)
nigdzie nie mozna wydrukowac,
OdpowiedzUsuńlucyna
Trzeba sobie skopiować i wydrukować.
UsuńA na Tortownice 30 cm , to ile jajek. I wtedy robić podwójna masę? Pozdrawiam,malgo
OdpowiedzUsuńA na tortownice ok 29 cm to ile potrzeba białek i cukru? I wtedy masa podwójna, aby starczyło? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeza w czasie pieczenia rośnie, więc nie powinno się jej piec w tortownicy. Ona po upieczeniu ma około 28-29 cm, więc nie trzeba zwiększać składników, ale jeśli bardzo chcesz to dołóż jedno czy dwa białka i po 50 g cukru na każde dodatkowe białko. Pozostałe składniki bez zmian.
UsuńKremu możesz zrobić 1,5 porcji jeśli zdecydujesz się zwiększyć ilość białek.
Dziękuję bardzo i życzę Wesołych ,Dobrych Ś wiąT !!!!
UsuńBardzo proszę.
UsuńPozdrawiam.
Witam, beza rewelacja, ale mam pytanie czy można użyć kawy rozpuszczonej w malutkiej ilości wody, z cukrem, zamiast adwokata?
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście, że można :-) Kuchnia jest jak laboratorium, można kombinować do woli :-)
UsuńMargarytko przez przypadek weszłam na Pani stronę i upiekłam tort bezowy. Wszystkim bardzo smakował. Pyszotka. Dziękuję
UsuńCieszę się, że smakował :-) Pozdrawiam
UsuńMargarytko a jak długo i w jakiej temperaturze upiec jeden duży tort bezowy z 8 białek taki żeby w środku był jak pianka Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTemperatura taka sama, sposób postępowania ten sam, tylko czas dłuższy o jakieś 20 minut. Tylko z 8 białek to wyjdzie Ci wielkie koło.
UsuńWyszło super! Co prawda wersja "dziecięca" więc bez adwokata ale pycha!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowało :-)
Usuń