Jakiś czas temu pojawiła się w mojej
kuchni kolejna przystawka do robota Chef Titanium. I choć początkowo
nie myślałam o niej, bo przecież trzeba mieć miejsce w zamrażarce
na chłodzenie misy, to perspektywa dobrych domowych lodów i
sorbetów była silniejsza. I okazało się, że mrożenie misy to
wcale nie jest taki wielki problem, bo zawsze mogę wypełnić ją
mrożonkami.
Skoro przystawka jest to zaczęłam kręcić
lody... na pierwszy ogień poszły miętowe z czekoladą, ale nawet
dobrze im zdjęć nie zdążyłam zrobić, zostało wspomnienie, ale
niebawem je powtórzę. Drugie były lody mocno czekoladowe, które
grupa testowa (czyli moja rodzinka) uznała za pyszne i takie prawdziwe (cokolwiek to znaczy), ale stwierdzili, że kawałki
czekolady dodane do masy mogłam już sobie darować, bo za bardzo
chrupią. Dopracuję przepis i pewnie niebawem znów je ukręcę.
A dziś chcę się podzielić moim wczorajszym eksperymentem. Lody, które powstały są puszyste, bez dodatku cukru, bo miałam bardzo dojrzałe banany i słodkie truskawki. Jako, że niewiele w nich śmietany, to mają strukturę nieco podobną do sorbetu, ale są delikatniejsze. Lody od razu po ukręceniu bardziej smakowały truskawkami, natomiast po kilku godzinach w zamrażarce smak bananów był znacznie bardziej wyczuwalny.
A dziś chcę się podzielić moim wczorajszym eksperymentem. Lody, które powstały są puszyste, bez dodatku cukru, bo miałam bardzo dojrzałe banany i słodkie truskawki. Jako, że niewiele w nich śmietany, to mają strukturę nieco podobną do sorbetu, ale są delikatniejsze. Lody od razu po ukręceniu bardziej smakowały truskawkami, natomiast po kilku godzinach w zamrażarce smak bananów był znacznie bardziej wyczuwalny.
Składniki na około 1 litr lodów:
3 średniej wielkości banany –
najlepiej mocno dojrzałe
500 g słodkich truskawek
200 ml mocno schłodzonej śmietanki
kremówki (u mnie 30% z lokalnej mleczarni)
opcjonalnie cukier puder do smaku – ja nie
dodawałam
Banany obrać pokroić w plasterki i
włożyć do zamrażarki na 2 godziny, a truskawki umieścić w
lodówce, aby się schłodziły. Śmietanę kremówkę ubić na
sztywno. Zmrożone banany zmiksować razem z truskawkami. Mus owocowy
wymieszać z ubitą śmietaną. Spróbować i w razie potrzeby dodać trochę cukru pudru (ja nie dodawałam, słodycz owoców wystarczyła). Przygotowaną masę wstawić na 20
minut do zamrażarki, aby była dobrze schłodzona. Przygotować
maszynkę do lodów i wlać dobrze schłodzoną masę. Postępować
zgodnie z instrukcją własnego sprzętu. Im masa na lody będzie
lepiej schłodzona tym szybciej ukręcą się lody gotowe do jedzenia
od razu.
Jeśli maszynki brak, to masę umieścić w pojemniku, w którym będzie można ją zmiksować i wstawić do zamrażarki na godzinę. Po godzinie zmiskować (przez 2 – 3 minuty), aby nie wytrąciły się kryształki, ponownie wstawić do zamrażarki i po upływie godziny ponownie zmiskować.
Gotowe lody przełożyć do pojemnika z pokrywką i wstawić do zamrażarki albo jeść od razu.
Lody wyjąć z zamrażarki kilka minut przed podaniem.
Jeśli maszynki brak, to masę umieścić w pojemniku, w którym będzie można ją zmiksować i wstawić do zamrażarki na godzinę. Po godzinie zmiskować (przez 2 – 3 minuty), aby nie wytrąciły się kryształki, ponownie wstawić do zamrażarki i po upływie godziny ponownie zmiskować.
Gotowe lody przełożyć do pojemnika z pokrywką i wstawić do zamrażarki albo jeść od razu.
Lody wyjąć z zamrażarki kilka minut przed podaniem.