Zupy to u mnie codzienność. Lubię je
gotować i lubię je jeść. Nie są czasochłonne, a pożywne i
smaczne. Uwielbiam wieczorny zapach warzywnego bulionu, który jest
zapowiedzią pysznych zup na dwa kolejne dni. Często zupa jest dla
mnie nie tylko obiadem, ale również kolacją, a zimą nawet
śniadaniem, które świetnie rozgrzewa i dostarcza witamin.
Dziś banalnie prosty krem pomidorowy,
do przygotowania którego użyłam pomidorów pelati z puszki,
słoiczka domowego, gęstego przecieru pomidorowego i bulionu
warzywnego. Niewiele potrzeba, aby cieszyć się pysznym pomidorowym
kremem. Do zmiksowania wykorzystałam również dwie marchewki,
kawałek pietruszki i selera z bulionu – nie tylko zagęściły
zupę, ale i wzbogaciły smak kremu.
Pomidory są jednak różne i z
przyprawieniem można mieć mały kłopot. Trzeba po prostu ilość
soli, pieprzu i cukru dopasować do własnych upodobań kulinarnych.
Smak pomidorów doskonale podkreśla cukier i choć to połączenie
może wydawać się dziwne, to zawsze się sprawdza.
Składniki na 4 porcje:
1 puszka pomidorów pelati
300 ml domowego przecieru pomidorowego
albo tomatery
300 ml bulionu warzywnego
2 marchewki z bulionu
kawałek selera i kawałek pietruszki z
bulionu
1 łyżka suszonej bazylii
1 łyżeczka suszonego oregano
listki z 1 gałązki świeżej bazylii
½ łyżeczki soli (albo więcej wg
uznania)
½ łyżeczki pieprzu
¼ łyżeczki chili
2 łyżeczki cukru
Do kielicha blendera wrzucić
marchewkę, pietruszkę, seler, pomidory z puszki i wlać przecier
pomidorowy, wrzucić listki bazylii, suszone zioła, przyprawy i
całość dokładnie zmiksować. Przelać do garnka, wlać bulion,
zagotować. Spróbować i ewentualnie doprawić do smaku solą czy
cukrem wg własnego smaku i uznania.
zgadzam się co do dodatku cukru do pomidorów! od kilku lat nawet do zwykłej sałatki z pomidorów i cebuli dodaję "ciut" cukru i to jest to :)
OdpowiedzUsuńWiesz, ja do wielu zup dodaję odrobinę cukru, bo fajnie podkreśla smak, a do pomidorów obowiązkowo. Zadziwiające, ale to właśnie nie solony, a słodzony pomidor smakuje najlepiej :-)
Usuńlubię taki:)
OdpowiedzUsuńSmaczny przepis.Ostatnio chodzi za mną jakaś pomidorówka.
OdpowiedzUsuńZa mną chodzi regularnie, więc często się pojawia na stole. Bardzo lubię,
UsuńMusi być do tego bardzo aromatyczna!!
OdpowiedzUsuńJest. Taka z domowego przecieru najsmaczniejsza.
UsuńJa też bardzo lubię zupy :) Jestem nauczona, że bez nich obiad jest niepełny :) I
OdpowiedzUsuńA ten krem wygląda przepysznie, chyba muszę ją zrobić i zaskoczyć mojego Franka, bo po pierwsze pomidorowa to jego ulubiona zupa, po drugie - uwielbia wszelkie kremy :)
Ja w zasadzie rzadko gotuję dwudaniowe dania. U nas jest albo zupa albo drugie. Co prawda Zielonooki woli takie konkretne zupy, gęste i treściwe, ale dla siebie kremy gotuję bardzo często.
UsuńTen pomidorowy jest przepyszny, gęsty, sycący i pikantny. Mam nadzieję, że Frankowi będzie smakował.
Ja właśnie jestem nauczona, że pełny obiad to ten dwudaniowy - ale właśnie dlatego zupa nie może być za ciężka, bo to ma być taki "wstęp" do obiadu :)
UsuńDzisiaj testujemy :))
No to pewnie kwestia przyzwyczajenia. Moi rodzice oboje pracowali i gotowanie było szybkie, więc dwudaniowe obiady nie miały racji bytu... jedynie w niedzielę.
UsuńJa uwielbiam zupy. Właśnie zjadam na kolację pomidorową z ryżem :)
Krem robiony już pamietam który raz. Pyszny, wyrazisty smak, kremowa konsystencja. Rewelacja. Daga
OdpowiedzUsuńSuper, że się sprawdził i smakuje :-)
Usuń