Strony

środa, 11 czerwca 2014

Klopsiki duszone w młodej kapuście

Zainspirowana przepisem Helenki z bloga Moje Walijskie Pichcenie, postanowiłam zrobić coś bardzo podobnego. Co prawda nie korzystałam z samego przepisu i zrobiłam to danie po swojemu, ale i tak za sam pomysł jestem Helence bardzo wdzięczna, bo danie wyszło pyszne. 


Składniki na 4 porcje:

500 g mięsa od szynki albo łopatki
½ dużej suchej kajzerki
1 mała cebulka
2 czubate łyżki suchej kaszy manny
1 jajko
1 płaska łyżeczka soli
¾ łyżeczki świeżo mielonego pieprzu
2 łyżki roztartego w dłoniach majeranku
¼ szklanki zimnej wody
bułka tarta do obtoczenia
olej do obsmażenia klopsików

1 główka młodej kapusty (średniej wielkości)
2 młode cebule
2 młode marchewki średniej wielkości
1 duży liść laurowy
2 ziarna ziela angielskiego
10 ziaren czarnego pieprzu
½ łyżeczki soli
świeżo mielony pieprz
pęczek posiekanego koperku
1 łyżka klarowanego masła


Kajzerkę namoczyć, a gdy zmięknie dobrze odcisnąć. Mięso, bułkę, cebulę zemleć (można kupić już mielone mięso, ale ja wolę robić to sama i pomaga mi w tym robot Chef Titanium). Dodać przyprawy, jajko, kaszę mannę i wlać wodę. Dokładnie wyrobić masę, tak aby się nie kleiła. W razie potrzeby można dosypać łyżkę bułki tartej albo kaszy manny.
Uformować klopsiki wielkości mandarynki, obtoczyć w bułce tartej i wstawić do lodówki.
Kapustę poszatkować, marchew zetrzeć na tarce o grubych oczkach, a cebulę obrać i pokroić w kostkę. W dużym rondlu rozgrzać łyżkę klarowanego masła, wrzucić pokrojoną cebulę i podsmażyć do lekkiego zrumienienia. Włożyć kapustę, marchewkę, wymieszać i wlać ½ szklanki wody. Wrzucić liść laurowy, ziele angielskie, ziarna pieprzu i sól. Przykryć i dusić 5 – 10 minut. W tym czasie gdy kapusta się dusi rozgrzać na patelni olej i obsmażyć klopsiki z obu stron. Następnie przełożyć je do kapusty, delikatnie wymieszać, jeśli trzeba wlać trochę wody i dusić razem około 20 minut. Wyłączyć, wsypać koperek i wymieszać. Rondel przykryć i zostawić na 2 – 3 minuty, aby koperek się zaparzył.
Można podać z młodymi ziemniakami albo jeść bez dodatków. 



52 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Wniosek z tego taki, że do przeglądania blogów trzeba siadać z pełnym brzuszkiem :-)

      Usuń
  2. oj wygladają rewelacyjnie i mimo tego ze mam bigos z młodej kapusty to weekendowo ogarnę te klopsiki

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne:) nie ma jak młoda kapusta:)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo smaczny pomysł, chyba też zrobię na dniach. Trzeba korzystać ze smaku młodej kapusty, bo potem to już nie to samo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, u mnie młoda prawie codziennie... jak nie surówka to na gęsto albo zupa, gołąbki itp. Uwielbiam młodą kapuchę, a w takim połączeniu stanowi świetny obiad.

      Usuń
    2. to tak jak ja, tez jestem wielbicielką

      Usuń
    3. Widzę, że jest nas więcej :-)

      Usuń
  5. Też robi podobnie klopsiki z młodą kapustą, są przepyszne i chyba jutro zrobię na obiad, bo właśnie o nich mi przypomniałaś :)

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wlasnie je gotuje i skusialam sie na skosztowanie i moge z reka na sercu powiedziec, ze od dzis takie klopsiki bede robila i jadla!! czesciej :) Mi smakuja a co dopiero mezulkowi :) Jestem pewna, ze bedzie sie zachwycal jak tylko sprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że dałaś się skusić. Tak jak kiedyś mówiłam, smaki się zmieniają i cieszę się, że przekonujesz się do coraz większej ilości dań, których jeszcze jakiś czas temu byś nie ruszyła. Mam nadzieję, że Maciej będzie usatysfakcjonowany dobrym obiadem :-)

      Usuń
  7. Wyglądają apetycznie, muszę zrobić takie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. super przepis, cieszę się że już jest :)
    niebawem zagości u mnie na obiadek

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny przepis zrobię jutro dla wnuczek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smacznego w takim razie, mam nadzieję, że i Ty i wnuczki będziecie zadowolone :-)

      Usuń
  10. Świetna potrawa!Byłam też u Helenki zobaczyć jak u niej ..też fajnie bo ona nie smażyła pulpetów...obie wersje fajne -Twoja kapustka mi bardziej podeszła -muszę koniecznie zrobić !! Asiu ja od dawna mielonych nie obtaczam w bułce bo wydaje mi się że mocno "piją" tłuszcz..a delimano całkiem siadło i nie da rady smażyć smarujac tylko patelkę..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Helenka trochę inaczej skomponowała swoje danie, dlatego też napisałam, że połączenie było dla mnie inspiracją :-) Z pewnością jej danie było równie pyszne, choć nieco inaczej przygotowane.
      Ja czasem obtaczam, czasem nie obtaczam w bułce. Zależy co mi się umyśli.
      Moje patelnie radzą sobie cały czas dobrze, choć często używam też tej dużej Fisslera, bo takiej dużej ceramicznej nie mam, a ta jest wygodna.

      Usuń
  11. Oh la la! Już się domyślam jakie to musi być dobre!

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. oj, zjadłabym, zjadła :) fajny pomysł - zapiekałam mięso tylko z kiszoną kapustą więc muszę spróbować ze świeżą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iza, spróbuj, bo naprawdę smaczne i nawet całkiem szybkie danie.

      Usuń
  13. przepyszne ..... co tu więcej pisać, obiad dziś był wspaniały :) Renata

    OdpowiedzUsuń
  14. Joasiu mnie najbardziej przypadła do smaku Twoja wersja . Dzisiaj robiłam na obiad. Bardzo smaczne to było. Mój mąż zawsze się śmieje,że jak widzi wydruk jakiegoś przepisu, to wie,że na bank będzie to na obiad.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu, w takim razie ogromnie mi miło. Cieszę się bardzo, że obiadek Wam smakował.
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  15. Robiłam kilka dni temu - po swojemu doprawiłam, dłużej dusiłam, do tego młode ziemniaczki - wyszedł mega pyszny obiad. Przepis zdecydowanie do powtórzenia i polecenia ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widzę sensu dłuższego duszenia, ale najważniejsze, że smakowało :-)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  16. Zrobiłam, mąż powiedział, że przeszłam samą siebie. Dziękuję za przepis Pozdrawiam :) Teresa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę :-) Cieszę się, że zabłysnęłaś :-)

      Usuń
  17. Zrobiłam dziś na obiad. Poezja :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam.
    proszę o poradę. Robiłam klopsiki jak była młoda kapusta i były pyszne! rodzince bardzo smakowało, teraz bym chciała zrobić i proszę o poradę czy z tej kapusty też można zrobić? Już niestety nie ma młodej ale jak by poddusić ją dłużej? Czy ktoś może robił?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że z tej obecnej kapusty już nie będzie tak pysznie, ale kapusta włoska sprawdzi się doskonale :-)

      Usuń
  19. Już wiem co jutro będę robić na obiad. A jeśli o kapustę to masz rację Margarytko bo ja często w zimie robię kapustę do obiadu właśnie z kapusty włoskiej. EWA PODKARPACIE

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że smakowało :-)
      Ja co prawda wolę zwykłą kapustę, ale włoska zimą się sprawdza świetnie.

      Usuń
    2. Zdecydowanie smakowało a moja córunia nigdy nie chce jeść mi mięsa a tym razem się zajadała. Ewa podkarpacie

      Usuń
    3. Bardzo się cieszę, że udało się Małą zaczarować tym obiadem :-)

      Usuń
  20. Witam, dzięki tobie mój mąż jest bardzo zadowolony, dziękuje twoje przepisy są tanie, łatwe i smaczne. Pozdrawiam Izabela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi ogromnie, że przepisy się przydają i sprawdzają, a efekt końcowy smakuje :-)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  21. Klopsiki wyglądają smakowicie, jednak obecnie jestem na diecie bez węglowodanów i musiałabym pominąć bułkę tartą i kaszę. Czy coś mi wyjdzie bez tych składników, czy lepiej poczekać z klopsikami aż skończę dietę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz pominąć bułkę i kaszę, tylko wtedy klopsiki wyjdą bardziej zbite i twarde, bo oba te węglowodanowe produkty nadają miękkości. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrobić je bez tych dodatków.

      Usuń
    2. Zrobiłam, wyszło przepyszne! Dziękuję za przepis 😊

      Usuń
    3. Proszę, cieszę się, że smakowało.

      Usuń
  22. Jutro mam w planie na obiad:) kolejny juz Pani przepis do wykorzystania, przyznaje ze czesto korzystam z Pani pomyslow:) Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że klopsiki będą smakowały, my je bardzo lubimy.
      Miło mi, że przepisy się przydają.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  23. Pyszne! To drugi po wyśmienitym pasztecie wykorzystany przeze mnie Pani przepis,ale nie ostatni - zamarynowane żeberka już czekają w lodówce na jutrzejszy obiad (w wersji z kiszoną kapustą). Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że smakowały. Mam nadzieję, że i żeberka nie przyniosły wstydu :-)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl