Przejrzałam folder ze zdjęciami i uświadomiłam sobie, że mam chyba z 30 nieopublikowanych przepisów. Dlaczego? A to zdjęcia mi się nie podobają albo samo danie, choć pyszne wygląda mało apetycznie, czasem przesiałam karteczkę, na której spisałam recepturę, itd. Jednak część przepisów zapisałam w notesie i te, które mają przyzwoite zdjęcia pojawią się na blogu. No cóż, artystką w dziedzinie fotografii to ja nigdy nie będę, więc chyba też nie powinnam się przejmować. Ale jak już człowiek zobaczy, że może zrobić coś lepiej, to to, co zrobił wcześniej niekoniecznie mu się podoba.
Raz na jakiś czas na naszym stole pojawia się tarta wytrawna, z warzywami, z mięsem, z grzybami – wszystko zależy od tego, co mam pod ręką i na co mamy ochotę.
Raz na jakiś czas na naszym stole pojawia się tarta wytrawna, z warzywami, z mięsem, z grzybami – wszystko zależy od tego, co mam pod ręką i na co mamy ochotę.
Dziś bardzo prosta
tarta z moimi ulubionymi grzybami, czyli z kurkami, z groszkiem i
brokułami. Smaczna i energetyczna, zieleń na talerzu zawsze
poprawia mi nastrój. Tym razem przygotowałam tartę na jasnej mące
orkiszowej, wyszła krucha i bardzo smaczna.
Składniki na formę o
średnicy 26-28 cm:
Ciasto:
200 g mąki orkiszowej
typ 700 (można użyć zwykłej pszennej np. tortowej typ 450)
100 g zimnego masła
1 duże żółtko
¼ łyżeczki soli
4 – 5 łyżek zimnej
wody
opcjonalnie 1 łyżeczka
drobno roztartych ziół (u mnie dalmatyńskie)
Nadzienie:
1 - 2 szklanki drobnych kurek (ja miałam około 1,5 szklanki)
1 duża cebula
½ średniej wielkości brokuła
1 szklanka zielonego
groszku (użyłam mrożonego)
1 łyżeczka
klarowanego masła
2 jajka
100 ml mleka
1 łyżka mąki
½ łyżeczki soli
½ łyżeczki pieprzu
¼ łyżeczki gałki
muszkatołowej
1 łyżeczka ulubionych
ziół (u mnie dalmatyńskie)
100 g mozzarelli albo
żółtego sera (u mnie mozzarella z bloku)
Mąkę przesiać i
wymieszać z solą, dodać pokrojone zimne masło i szybko posiekać
z mąką. Dodać żółtko i wodę, zagnieść szybko gładkie
ciasto (ja to zrobiłam z pomocą robota). Włożyć do lodówki na 30 minut i schłodzić.
Foremkę do tarty posmarować masłem. Zimne ciasto rozwałkować i wyłożyć nim blaszkę do tarty. Nakłuć widelcem w kilku miejscach, następnie ciasto przykryć papierem do pieczenia i wysypać ziarnami fasoli albo kulkami ceramicznymi do pieczenia (służy to obciążeniu ciasta, aby nie rosło w trakcie podpiekania). Piekarnik nagrzać do 200 stopni (góra - dół), wstawić blaszkę z ciastem i piec 10 -15 minut, do lekkiego zrumienienia. Wyciągnąć i zostawić do wystygnięcia. Usunąć obciążenie i papier.
Foremkę do tarty posmarować masłem. Zimne ciasto rozwałkować i wyłożyć nim blaszkę do tarty. Nakłuć widelcem w kilku miejscach, następnie ciasto przykryć papierem do pieczenia i wysypać ziarnami fasoli albo kulkami ceramicznymi do pieczenia (służy to obciążeniu ciasta, aby nie rosło w trakcie podpiekania). Piekarnik nagrzać do 200 stopni (góra - dół), wstawić blaszkę z ciastem i piec 10 -15 minut, do lekkiego zrumienienia. Wyciągnąć i zostawić do wystygnięcia. Usunąć obciążenie i papier.
W dużym garnku
zagotować wodę z niewielką ilością soli i 1 łyżeczką cukru.
Wrzucić groszek, a po 5 minutach dołożyć brokuły. Gotować bez
przykrycia 3 minuty. Odcedzić i zahartować zimną wodą.
Cebulę obrać i
pokroić w drobną kostkę, kurki oczyścić. Na patelni rozgrzać 1
łyżeczkę klarowanego masła, wrzucić cebulę i delikatnie
zeszklić, dodać kurki i podsmażyć, woda z grzybów powinna
odparować.
Na podpieczone ciasto
wyłożyć usmażone kurki, brokuły i groszek.
Jajka rozkłócić z
mlekiem i mąką, dodać przyprawy i 1/3 startego żółtego sera (użyłam blendera).
Mieszanką zalać warzywa i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200
stopni, piec około 20 -25 minut – masa powinna być już ładnie
ścięta. Wyciągnąć, posypać ziołami i resztą tartego sera.
Wstawić do piekarnika i piec jeszcze 5 minut, aby ser się ładnie
rozpuścił (tartę można od razu posypać serem, ale ja nie lubię,
gdy ser jest za mocno przypieczony, a tylko dobrze rozpuszczony).
ale obłędnie wygląda! mniam, mniam
OdpowiedzUsuńDawno jest wspomnieniem.
Usuńwitaj Asiu...
OdpowiedzUsuńwyglada smakowicie, chociaz widze ze zakalec troche....
czym spowodowany?
Spód był trochę za ciepły, gdy wylałam masę jajeczno - mleczną, ale akurat w tego tupu tartach to się zdarza często i niczemu nie przeszkadza :-)
UsuńZapisuję przepis, nie wpadłam na to.
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda.
I jest bardzo prosta do zrobienia :-)
UsuńWygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj zamierzam zrobić bananową.
Ale muszę powiedzieć, że z warzywami wygląda rewelacyjnie :)
Pozdrawiam.
Bananowa też pyszna, choć latem jednak sięgam po owoce sezonowe, zostawiając sobie cytrusy na zimę :-)
UsuńCiekawe połączenie :-) spróbuję zrobić w najbliższym czasie...
OdpowiedzUsuńJak zrobisz, to daj znać jak smakowało :-)
UsuńJej musi być pyszna,zrobię ją na pewno...jeszcze bym szpinak dodała...
OdpowiedzUsuńMarja
Możesz dodać i szpinak :-) Ja po prostu go nie lubię na ciepło (jem tylko w surówkach).
UsuńMargarytka, ja też korzystam z Kenwooda i jestem mega zadowolona. Ale kruchego ciasta jeszcze nim nie ugniatałam, wydawało mi się, że się nie da. Jaką końcówkę używasz i na jakich obrotach, jeśli mogę spytać?
OdpowiedzUsuńUżywam mieszadła K i na minimalnej prędkości zagniatam.
Usuń