Trwa czas najsmaczniejszych pomidorów, mocno
dojrzałych malinówek, więc u mnie zupy pomidorowe i sosy są na
porządku dziennym. Uwielbiam pomidory, ich zapach i smak, więc
wykorzystuję je na różne sposoby.
Dziś proponuję prostą
zupę pomidorową, ugotowaną na domowym bulionie warzywnym, bez mięsa i bez sztucznych dodatków. Jest
delikatna i smaczna. Oczywiście można ją podać z makaronem, a nie
tak jak ja z ryżem – wszystko jest rzeczą smaku.
Na blogu jest już kilka zup pomidorowych - np szybka, gęsta pomidorówka, pomidorowa porosołowa czy pikantny krem z pomidorów. Lubię, więc gotuję na różne sposoby. Ja jestem z obozu tych, co wolą z ryżem, choć z makaronem czy lanymi kluskami też zjem.
Na blogu jest już kilka zup pomidorowych - np szybka, gęsta pomidorówka, pomidorowa porosołowa czy pikantny krem z pomidorów. Lubię, więc gotuję na różne sposoby. Ja jestem z obozu tych, co wolą z ryżem, choć z makaronem czy lanymi kluskami też zjem.
Składniki na 4 porcje:
4 średniej wielkości marchewki
1 duża pietruszka
½ dużego selera
kawałek pora (około 10 cm)
nać pietruszki i selera - ilość wg uznania, ja lubię dużo
1 nieduży listek laurowy
10 ziaren czarnego pieprzu
1 łyżeczka soli
1 kg mięsistych pomidorów (u mnie malinowe)
1 łyżeczka cukru
czarny świeżo mielony pieprz
4 pełne łyżki ryżu
posiekana natka pietruszki albo koperek
opcjonalnie: 2 – 3 łyżki śmietany do zup
Pomidory opłukać, pokroić na kawałki usuwając
zielone końcówki. Włożyć do garnka i zagotować. Od chwili
wrzenia gotować na mocnym ogniu około 40 – 45 minut, od czasu do
czasu mieszając.
Marchew, pietruszkę, seler obrać, por oczyścić,
opłukać, włożyć do drugiego garnka, dodać liść laurowy,
ziarna pieprzu, wsypać sól i wlać 1 litr zimnej wody. Gotować
około 45 minut, aż warzywa zmiękną. Przecedzić bulion przez
sito, a ½ pietruszki, kawałek selera i 1 marchewkę przełożyć
do blendera, wlać 3 – 4 łyżki bulionu i zmiksować. Resztę
bulionu razem z marchewkami ponownie zagotować, wsypać opłukany
ryż i gotować około 15 minut, aż ryż będzie miękki (w
przypadku zupy z makaronem pominąć ten etap). W tym czasie
zmiksować blenderem ugotowane, częściowo odparowane pomidory i
przetrzeć je przez sito. Do bulionu wlać przetarte pomidory i zmiksowane
warzywa, które trochę zagęszczą zupę. Wsypać łyżeczkę cukru,
¼ łyżeczki świeżo mielonego pieprzu i całość zagotować.
Skosztować i ewentualnie doprawić jeszcze solą, pieprzem czy
cukrem.
Można zabielić śmietaną do zup – ja osobiście wolę bez tego dodatku i posypać posiekaną natką pietruszki albo koperkiem.
Można zabielić śmietaną do zup – ja osobiście wolę bez tego dodatku i posypać posiekaną natką pietruszki albo koperkiem.
Wygląda cudownie, aż bym ją z chęcią zjadła na śniadanie, bo jak się tak naoglądałam to zgłodniałam;-)
OdpowiedzUsuńZupa na śniadanie to całkiem dobry pomysł, bo syci i rozgrzewa :-)
Usuńjak ja uwielbiam taką pomidorową ! :) to jest prawdziwa pomidorowa ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDokładnie, taka jest najlepsza... ale sezon na pomidorki już się kończy, więc trzeba korzystać.
UsuńMoja ulubiona:)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńU mnie też zupa pomidorowa w wersji z ryżem, chociaż ja żadną wersją nie pogardzę.
OdpowiedzUsuńTo mamy tak samo. Z ryżem wiedzie prym, ale każda inna może być :-)
UsuńKocham pomidorówkę miłością bezgraniczną :)) a taka ze świeżych pomidorków jest najsmaczniejsza. Koniecznie muszę spróbować Twoją wersję ze zblendowanymi warzywkami. Pozdrawiam :)) PS. Zdjęcie tak apetyczne, że .... już bym jadła! ;-)
OdpowiedzUsuńHelenko, to polecam, bo zmiksowane warzywa fajnie zagęszczają zupę. Ja nie przepadam za pietruszką i selerem w wersji krojonej, jedynie tarta i miksowana przechodzi, więc tak sobie radzę :-)
Usuńdzisiaj jadłam na obiad ;) moja ulubiona od zawsze!
OdpowiedzUsuńU mnie nr jeden jest ogórkowa, ale pomidorową też uwielbiam.
UsuńRobię taka pomidorowa zawsze tyle, że nie przecierałam warzyw czyli marchewki, pietruszki.Latem sa tańsze pomidory i tylko z nich robię zupę pomidorową. Zimą natomiast kupuję przeciery w butelkach tych dużych, bo niestety w piwnicy przecierów nie mam.Jest pyszna i cukier też dodaję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asiu serdecznie:)
Ja robię różnie, wszystko zależy od tego, co mam pod ręką :-) Na szczęście robię swoje przeciery i mam ich w tym roku wyjątkowo dużo.
UsuńHihi,a ja gotuje zupe pomidorowa tylko ze swiezych pomidorow bo ma ladny kolor I jest delikatna.Z przecierow pomidorowych dostepnych w sklepach wychodzi kwasna a ja chce zeby miala ladny kolor ale byla delikatna.Podaje z ryzem ale ugotowanym na sypko I dopiero polaczonym z zupka pomidorowa.Uklony.Ewa
OdpowiedzUsuńZe świeżych jest najlepsza, ale niestety u nas zimą nie ma dobrych pomidorów. Więc latem robię sobie zapasy i sama produkuję przecier i passatę - w tym roku głównie z pomidorów malinowych. Koncentratów praktycznie nie używam, a domowy przecier jest pyszny.
UsuńNo i ryż gotuję w wywarze, wtedy ma dla mnie lepszy smak - ale oczywiście to kwestia własnych upodobań :-)
Hihi,pomidorki malinowki,Ty masz dobrze!Wiem jak wygladaja ale nie znam smaku.Ewa
OdpowiedzUsuńTo jedne z najlepszych pomidorów. A przecier z nich wychodzi bardzo dobry. Poza tym miałam z dobrego, sprawdzonego źródła, więc przerobiłam ich w tym roku dużo.
UsuńŚwietny przepis! Właśnie skończyłam jeść zupkę i dodaję do ulubionych! Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowała.
UsuńRobiłam dzisiaj, rodzinkw wcinała aż miło patrzeć. Dziękujemy za pyszny obiadek. Pozdrawiam. Dominika
OdpowiedzUsuńBardzo proszę. Cieszę się, że zupa smakowała :-)
UsuńZupka wyśmienita! Dzieciaki zjadły do ostatniej łyżeczki. Na pewno zrobię też przecier na zimę wg. pani przepisu. Polecam
OdpowiedzUsuńFajnie, że smakowała :-) A przecier polecam. Jeśli masz taką możliwość, to zrób, bo zupa na domowym jest nieporównywalnie lepsza od takiej na koncentracie.
UsuńSuper przepis, właśnie zrobiłam i zjadłam. Mąż będzie zachwycony ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis się przydał.
UsuńPycha! Wreszcie dobry, sprawdzony przepis.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że przepis się przydał :-)
Usuńwłasnie nastawiłam wywar i pomidorki co prawda jeszcze nie sezon ale w domu wszyscy uwielbiaja ta zupe :-) Gdzie znajde przepis na ten przecier z checia zrobie a moze ma Pani na blogu przepis na sos słodko-kwasny lub jakis na pikantnie do słoików? :-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jeszcze nie sezon na pomidory, ale dobra zupa pomidorowa jest odpowiednia na każdą porę.
UsuńPrzepisy na przecier, sosy do słoików znajdziesz w zakładce "Coś na zimę", bo lewej stronie bloga :-)
Pyszna zupka. Dodałam jeszcze łyżeczkę koncentratu dla koloru:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowała.
UsuńStrasznie pracochłonna,za dużo tego przecierania i przelewania.
OdpowiedzUsuńNiestety, ale zupa ze świeżych pomidorów wymaga ugotowania albo upieczenia pomidorów, zmiksowania ich i przetarcia. Jeśli ktoś nie chce się bawić zawsze może użyć gotowej passaty.
UsuńRobiłem kilka razy. Pierwszy raz jak byłem jeszcze kawalerem dla mamy i sióstr. Teraz zajadamy się z małżonka i córka i oczywiście używamy pomidorów z własnej szklarni. Mniam 😋
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakuje :-) A własnej szklarni zazdroszczę.
UsuńWitam czy pomidory gotujemy pod pokrywką czy bez?
OdpowiedzUsuńJa gotuję bez przykrycia.
Usuń