Pierwszy raz tę zupę przygotowałam kilka lat temu, gdy na
pudełku z ryżem znalazłam przepis na czerwoną zupę z mielonym
mięsem i ryżem. A że w lodówce zalegała mi kapusta, to ją
dorzuciłam. Potem długo jej nie robiłam (choć przepis był jeszcze na starym blogu). Postanowiłam nadrobić zaległości, bo zupa
jest bardzo smaczna. I choć gołąbkom raczej nie dorówna, to robi
się ją dosyć szybko i podobnie jak leniwce, może
być smaczną odmianą.
Składniki na około 6 porcji:
500 g mięsa wieprzowego (użyłam szynki)
500 g białej kapusty (mniej więcej pół sporej główki)
100 g ryżu
2 litry bulionu warzywnego albo wody
2 duże cebule
1 duża marchewka
1 mała pietruszka
½ małego selera
350 -500 ml passaty / tomatery albo duża puszka pomidorów krojonych (dałam
domową passatę)
2 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
5 ziaren czarnego pieprzu
1 łyżeczka soli
½ łyżeczki świeżo mielonego czarnego pieprzu
¼ łyżeczki pieprzu cayenne
cukier
2 łyżki oleju (u mnie rzepakowy)
Mięso opłukać, osuszyć i zemleć przez maszynkę. Cebulę
obrać, pokroić w kostkę. Marchewkę, pietruszkę,seler obrać i
zetrzeć na tarce o grubych oczkach, a kapustę pokroić w grubą
kostkę (o ile tak to można nazwać – po prostu na nieduże
kawałki).
W garnku rozgrzać olej, wrzucić cebulę i podsmażyć ją do
lekkiego zrumienienia. Dodać mięso, wymieszać, smażyć około 5
minut. Dodać liść laurowy, ziele angielskie, pieprz w ziarnach,
marchewkę, seler i pietruszkę, wsypać sól i pieprz cayenne.
Wymieszać i dusić razem 3 – 4 minuty. Wlać około 2 litry bulionu albo wody,
gotować 20 minut. Wsypać ryż, dodać kapustę i gotować kolejne
20 minut, aż ryż napęcznieje, a kapusta będzie miękka. Dodać
passatę, 1 płaską łyżeczkę cukru i świeżo zmielony pieprz ,
zagotować. Jeśli zupa jest za gęsta można dolać trochę wody. Spróbować i jeśli trzeba dodać trochę soli czy
pieprzu – wg smaku.
Ps. Używając pomidorów z puszki, można dodatkowo dodać 2 łyżki koncentratu pomidorowego dla wzmocnienia smaku i koloru. Domowa passata spełniła swoją rolę idealnie.
Ps. Używając pomidorów z puszki, można dodatkowo dodać 2 łyżki koncentratu pomidorowego dla wzmocnienia smaku i koloru. Domowa passata spełniła swoją rolę idealnie.
zupa w sam raz na moje szybkie obiady...i już mi smakuje :)
OdpowiedzUsuńAga, idealna na szybki obiad.
UsuńSłyszałam o tej zupie, ale jeszcze jej nie gotowałam. Myślę, że jest bardzo aromatyczna i rozgrzewająca, aż żal że nie mogę się poczęstować. To, że pieknie wygląda, to już wogóle pomijam, ale powiem ci, że przepięknie eksponujesz potrawy na blogu. A jeszcze bardziej podoba mi sie to, że pokazujesz zdjęcia z poszczególnych etapów przygotowania potrawy i można sobie wszystko prześledzić i podpatrzyć cię w kuchni. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNadiu, jest bardzo smaczna i sycąca. Polecam i choć gołąbkom nie dorównuje, to jest namiastką tego smaku. A robi się dosyć szybko.
UsuńDziękuję, staram się rozwijać nie tylko kulinarnie, choć fotograficznie idzie mi znacznie oporniej :-)
O, kurcze Joasiu, jaka fajna zupa. Ja o niej nie słyszałam, ale widzę, że musi być pyszna. Chyba się skuszę w jakiś dzień. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDanusiu, ja ją miałam na starym blogu, nawet wycięłam sobie przepis z opakowania ryżu (dodałam tylko od siebie kapustę). Potem zupełnie zapomniałam, że ona taka dobra i dopiero dziewczyny na grupie mi o niej przypomniały. Postanowiłam nadrobić i będę wracać do niej częściej w jesienno - zimowe dni.
Usuńwitam serdecznie Margarytki mam pytanie z innej beczki i licze ze mi pomożesz, kopiłam 90 dag.surowej,wędzonej łopatki wieprzowej i nie mam pojęcia co z niej ugotować proszę o jakieś pomysły,będę czekać na odpowiedz Kamila
OdpowiedzUsuńNa wędzonce będzie pyszny barszcz ukraiński albo fasolka po bretońsku, ale świetnie nada się również do pierogów (można wymieszać mięso z kapustą).
Usuńbardzo serdecznie dziękuje za przydatna odpowiedz . Kamila
UsuńBardzo proszę :-)
UsuńDziś gotowałam- pycha.Moje dziecko stwierdziło, ze to zupa gołąbkowa. Mialo rację:). Magda K
OdpowiedzUsuńNo zdecydowanie miało rację :-) Bo zupa w istocie gołąbki bardzo przypomina.
UsuńSzybsza wersja gołąbków :)
OdpowiedzUsuńNo nie, jednak gołąbki to gołąbki, ale zupa smaczna i może być miłą odmianą :-)
UsuńKolejny super przepis! Jestes skarbnica obiadowych pomyslow :-) sporo przepisow na potrawy z Twojego bloga juz wyprobowalam i nigdy sie nie zawiodlam... i teraz ta smakowita zupa hmmmm. Dziekuje i czekam na kolejne wpisy :-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Sama czerpię z różnych źródeł, nawet takich jak kartonik od ryżu :-) Jeśli przepisy się przydaję i sprawdzają, to się ciesze, bo to oznacza, że moje grafomaństwo ma jakiś sens.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję bardzo . Właśnie zalega mi pół główki kapusty i nie miałam na nia pomysłu . Mam nadzieję ,że moim maluchom też zasmakuje, bo mi juz na sam wygląd ślinka cieknie .
OdpowiedzUsuńNo widzisz, kapusta zagospodarowana. Mam nadzieję, że zupa będzie smakowała :-)
UsuńZupa z mielonym mięsem to coś dla mnie i mojego małżonka ;) A taka wersja pomidorowej myślę, że przypadnie mu do gustu, bo takiej normalnej z kluseczkami nie cierpi.
OdpowiedzUsuńAniu, myślę, że taka wersja może mu smakować, bo bardzo przypomina w smaku gołąbki :-)
UsuńZupa gołąbkowa -taki przepis byl kiedyś w gazecie zmieniłam tylko pulpeciki na zwykle podsmażane mielone jak i u Ciebie-dla mnie była pyszna jadłam ją 3dni sama niestety...
OdpowiedzUsuńNo tak, ta Twoje rodzinka i jej smaki :-) ale przynajmniej miałaś smaczny obiad dla siebie.
UsuńByłam bardzo zawiedziona bo lubią i ryz i mięso mielone daję np. takie do spagetti..no cóż mi smakowało !!pyszne!!i dałam swój przecier...
UsuńZe swoim przecierem najlepsza. Ja mam nadzieję, że w tym roku wystarczy mi na całą zimę i wiosnę i nie będę musiała kupować :-)
UsuńSmaczna i szybka ... Takie lubię, w sam raz dla zapracowanej mamy -poproszę więcej takich przepisów :) I wybredny małżonek nawet zjadł i synek też się zajadał (1,5 roku)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowała i że przepis się sprawdził.
UsuńPozdrawiam.
Zrobiłam dziś, smakowita. Uwielbiamy pomidorową, ale ile można jeść tradycyjną a ta jest trochę pomidorowa a jednak zupełnie inna. Pozdrawiam. Dominika
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Dominiko, że zupa przypadła Ci do gustu i smakowała.
UsuńA czy można użyć tylko koncentratu pomidorowego?
OdpowiedzUsuńMożna, ale trzeba wlać więcej wody. Jednak smak już nie będzie taki sam jak z passatą.
UsuńSmacznie wygląda i na pewno wypróbuję. Tym bardziej że lubię zupę pomidorową i gołąbki (moja Olunia też).
OdpowiedzUsuńI jest smaczna, raz na jakiś czas robię, choć gołąbki, to jednak gołąbki :-)
UsuńDziś wypróbuję przepis na zupę gołąbkową, właśnie przygotowuję składniki. Mam nadzieję, że mężowi i córce będzie smakować :)
OdpowiedzUsuńI jak? Smakowała?
UsuńWitaj, postanowiłam zrobić tą czerwoną zupę z przepisu z opakowania po ryżu. Zastanawiałam się czy ryż dodajemy surowy z torebki ? Czy on ugotuje się w soku pomidorowym ? Dlatego też zaczęłam grzebać w Internecie i jak zwykle mam 10 minut w plecy a jasnej odpowiedzi nie znalazłam...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Karolina
Może jednak trzeba czytać ze zrozumieniem to, co zostało napisane, wtedy odpowiedz jest jasna jak słońce :-)
UsuńCytuję: "...Wsypać ryż, dodać kapustę i gotować kolejne 20 minut, aż ryż napęcznieje, a kapusta będzie miękka. Dodać passatę... "
Tak więc ryż dodaje się surowy i spokojnie ugotuje się zanim wleje się passatę/sok pomidorowy.
Uwielbiana przez całą moją rodzinkę, robię właśnie :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDominika
Dominiko, cieszę się, że smakuje.
UsuńPozdrawiam
nie wierze ze taka zupa naprawde istnieje:D gotuje ja juz pewien czas bo moj dwulatek nie jada drugich dan tylko same zupy. nie sadzilam ze w necie jest nawet na nią przepis:) ale naprawde wyśmienity obiad dla maluszka:)
OdpowiedzUsuńA jednak istnieje :) Czasem mnie zadziwia jak wiele potraw istnieje... wydaje mi się, że Amerykę odkryłam, bo coś nowego wykombinowałam, a to już od dawna gdzieś istnieje ;-)
UsuńTez tak czasem mam. A juz szczytem szczytow bylo pojawienie sie panierowanych brokulow w McDonaldzie. Uwazalam ze to moj wynalezek ;)
UsuńEva, robię takie brokuły i kalafiora od wielu lat ;-) Czasem można się zdziwić i to mocno :-)
UsuńBardzo pyszna zupa, dzisiaj ją zrobiłam, wyszło jej sporo, podejrzewam, że jutro będzie jeszcze lepsza :)
OdpowiedzUsuńTego typu zupy często na drugi dzień są smaczniejsze :-) A wychodzi jej rzeczywiście sporo.
UsuńJak dla mnie rewelacja :) Korzystam z tego przepisu bardzo często. Polecam spróbować
OdpowiedzUsuńFajnie, że smakowała :-)
UsuńPyszna. Juz dawno ją tu widzialam ale dopiero dzis zrobilam. Polecam ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowała :-)
UsuńPozdrawiam.
Pierwszy raz robiłam zupę gołąbkową jest przepyszna :) Dodałam jeszcze por i czosnek. Zupę będę robiła częściej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu i pozdrawiam serdecznie :*
Bardzo się cieszę, że smakowała :-) Pozdrawiam Basiu ciepło.
Usuńwitaj, czy taką zupę z mięsem można "zamknąć" nadmiar w słoik? i Ewentualnie jak długo może w takim słoiku stać?
OdpowiedzUsuńTak, można spokojnie zawekować, ale koniecznie trzeba zapasteryzować. Nie powinna stać długo, bo jednak to mięsna zupa. Ale tak do 1 tygodni w lodówce spokojnie da radę po pasteryzacji.
Usuń