Nie należymy do osób żywiących się w fast foodach, ale raz na
jakiś czas, przy okazji wyjazdów zatrzymujemy się, aby zjeść kurczaka w
KFC. Przeważnie w podróż zabieramy ze sobą domowe sałaki czy
tortille z warzywami i kurczakiem, które fajnie sprawdzają się
podczas wyjazdów. Ale czasem po prostu mamy ochotę na zapiekankę
czy hot-doga na stacji benzynowej albo właśnie na kurczaka. I nie
będę udawała, że jest inaczej, bo i po co?
W domu takie dania przygotowuję bardzo sporadycznie, ale wczoraj
za Zielonookim chodziły frytki, a że kupiłam filety z kurczaka, to
pomyślałam, że można jakoś fajnie to połączyć. Do tego surówka
colesław, sos jogurtowy i obiad gotowy.
Użyłam dwóch dużych filetów z kurczaka i wyszło 12 sporych
kawałków, zjedliśmy po trzy i byliśmy najedzeni. Ale oczywiście
ilość składników trzeba dostosować do apetytów domowników.
Przepisów na tego typu kurczaka jest wiele, ja jakiś czas temu
dostałam od koleżanki plik z przepisami na dania z fast foodów.
Jednak po pierwszej próbie, nie do końca ten przepis przypadł mi
do smaku, więc poszperałam, poszukałam na forach różnych rad i z
kilku przepisów wzięłam coś dla siebie. Oczywiście zestaw
przypraw można dobrać indywidualnie, dodać takie, które się
lubi. U nas kawałki kurczaka wyszły dosyć pikantne, więc jeśli
ktoś woli łagodniejsze smaki, to proponuję zmniejszyć ilość
chili o połowę.
Składniki na 12 kawałków:
2 duże filety z kurczaka (moje ważyły 450 g)
½ łyżeczki soli
½ łyżeczki świeżo mielonego pieprzu
½ łyżeczki mielonego chili
1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
Ciasto:
1 duże jajko albo 2 małe (moje ważyło 80 g)
1/3 szklanki mleka (u mnie 2 %)
¾ szklanki mąki pszennej – użyłam wrocławskiej typ 500
½ łyżeczki soli
½ łyżeczki mielonego pieprzu
¾ łyżeczki mielonego chili
1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
½ łyżeczki mielonego imbiru
Dodatkowo:
1 szklanka mąki pszennej (u mnie wrocławska typ 500) + 2
łyżki skrobi kukurydzianej albo ziemniaczanej
około 1- 1,5 l oleju do smażenia (ja użyłam niedużego rondla,
więc wlałam 700 ml oleju rzepakowego)
Filety z kurczaka opłukać, osuszyć papierowym ręcznikiem,
pokroić na dowolnej wielkości kawałki – ja każdy filet
pokroiłam na 6 części. Włożyć do miski, wsypać sól, pieprz,
chili i słodką czerwoną paprykę. Dokładnie wymieszać, aby każdy
kawałek mięsa był pokryty przyprawami. Przykryć miskę folią
spożywczą i wstawić do lodówki na kilka godzin (może spokojnie
stać całą noc).
Jajko, mleko, mąkę i przyprawy wsypać do miski (ja użyłam
pojemnika od blendera) i wszystko razem dobrze zmiksować. Ciasto
powinno być dosyć gęste. Wlać je do miski z kawałkami kurczaka i
wymieszać. Każdy kawałek mięsa musi być obtoczony w cieście.
Do miski albo plastikowego pojemnika wsypać mąkę pszenną i skrobię kukurydzianą albo ziemniaczaną, dokładnie wymieszać. Wkładać po 3 – 4 kawałki kurczaka i potrząsać miską (pojemnikiem) tak, aby każdy kawałek kurczaka był dobrze obtoczony mąką.
W rondlu rozgrzać olej, musi być go na tyle dużo, aby kawałki kurczaka swobodnie w nim pływały. Temperatura oleju musi być dosyć wysoka (około 175 stopni) aby panierka nie nasiąknęła tłuszczem, ale też zbyt gorący olej może spowodować, że panierka się szybko zrumieni, a mięso w środku dobrze nie usmaży. Wkładać po kilka kawałków i smażyć na dosyć wolnym ogniu przez kilka minut, obserwując stopień zrumienienia. Usmażone kawałki przełożyć na ręcznik papierowy, aby odsączyć nadmiar tłuszczu. I od razu przełożyć na talerz, im dłużej będą leżały na ręczniku, tym będą mniej chrupiące.
Przy większej ilości kawałków dobrze jest przygotować sobie blaszkę i nagrzać piekarnik do 80 - 100 stopni i te już usmażone kąski trzymać w cieple.
Do miski albo plastikowego pojemnika wsypać mąkę pszenną i skrobię kukurydzianą albo ziemniaczaną, dokładnie wymieszać. Wkładać po 3 – 4 kawałki kurczaka i potrząsać miską (pojemnikiem) tak, aby każdy kawałek kurczaka był dobrze obtoczony mąką.
W rondlu rozgrzać olej, musi być go na tyle dużo, aby kawałki kurczaka swobodnie w nim pływały. Temperatura oleju musi być dosyć wysoka (około 175 stopni) aby panierka nie nasiąknęła tłuszczem, ale też zbyt gorący olej może spowodować, że panierka się szybko zrumieni, a mięso w środku dobrze nie usmaży. Wkładać po kilka kawałków i smażyć na dosyć wolnym ogniu przez kilka minut, obserwując stopień zrumienienia. Usmażone kawałki przełożyć na ręcznik papierowy, aby odsączyć nadmiar tłuszczu. I od razu przełożyć na talerz, im dłużej będą leżały na ręczniku, tym będą mniej chrupiące.
Przy większej ilości kawałków dobrze jest przygotować sobie blaszkę i nagrzać piekarnik do 80 - 100 stopni i te już usmażone kąski trzymać w cieple.
Podawać z ulubionym sosem – np. z czosnkowym, jogurtowym czy
pomidorowym, surówką np. colesław i frytkami albo pieczonymi
ziemniakami.
Oczywiście, że zrobię, bo też nie jadam fastfoodów, ale kurczaka KFC od czasu do czasu lubię zjeść.
OdpowiedzUsuńMy też od czasu do czasu lubimy :-) Ostatnio w grudniu, w drodze z Radomia na Hel :-)
Usuńczy w tym ciescie mozna zrobic skrzydelka ? :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej, tylko skrzydełka trzeba wolniej i trochę dłużej smażyć, aby w środku nie były surowe. Można też wcześniej je obgotować i dopiero doprawić i panierować.
Usuńja przewaznie podobne cuda smazylam we frytownici i tam chwila moment i skrzydelka byly gotowe.
UsuńJeśli robisz we frytkownicy, to możesz spokojnie wykorzystać ten sam czas, co normalnie :-)
Usuńmam 4 cycole- jutro zrobię
OdpowiedzUsuńdrobiowe oczywiście, nie to, że ja jestem czterocycata (żebyś nie pomyślała :)
UsuńHehehe, dobra jesteś... o cztery cycki to jednak bym Cię nie podejrzewała :-)
UsuńMam nadzieję, że będzie smakowało, a dzieciaki będą zadowolone.
wyszło super, rodzinka szczęśliwa i najedzona
UsuńNo to się cieszę, że smakowało :-)
Usuńten imbir daje fajną nutkę
UsuńA tak jakoś mi pasował i tak wykombinowałam :-)
UsuńWyglądają super. Ja jestem fanką fast foodów robionych po domowemu więc ten przepis jest jak najbardziej dla mnie :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam, bo wychodzi smacznie.
UsuńPróbowałam juz różnych wersji.Widze,ze Twoje kawałki kurczaka wyglądają identycznie jak z KFC.Na pewno wyprobuję
OdpowiedzUsuńRzeczywiście są bardzo podobne. Tu też trochę dobrego robi mąka ziemniaczana. Wcześniej robiłam bez tego dodatku, ale wg mnie smaczniejsze wychodzą z dodatkiem ziemniaczanej.
UsuńNajpierw do ciasta a potem do mąki?
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak na załączonym obrazku, najpierw ciasto, potem razem z tym ciastem (ono jest gęste i oblepia kawałki kurczaka) do mąki - tak powstaje ta fajna panierka :-)
UsuńZrobiłam dziś na obiad :) Bardzo dobre i syte :) Będę częściej robić ;) Polecam przepis w 100%
OdpowiedzUsuńSuper, że smakowały :-)
UsuńA w zeszły weekend miałam taką ochotę na kurczaka w panierce, a KFC niestety żadnego w pobliżu.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za przepis, w tym tygodniu na pewno zrobię.
Co jak co, ale Twoja strona nigdy mnie nie zawodzi ;D
Bardzo proszę. Jak zrobisz, to daj znać jak smakowały.
UsuńPozdrawiam.
Margarytko, Twój przepis debiutował dziś w naszej kuchni, cóż mogę powiedzieć - pyszota. Chili zastąpiłam pieprzem cayenne, bo dzieciaki nie lubią chili nawet w małej ilości. Dziękuję, polecam, pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowały :-) Ja dla odmiany jestem maniaczką chili, dodaję je gdzie się da ;-)
UsuńPozdrawiam.
Robiłam podobnie tylko maczało sie 3-4 razy naprzemiennie mąka woda(lub mleko) mąka..itd. zawszejakaś odmiana dzieciaki lubia takie a zawsze zdrowsze niż kfc
OdpowiedzUsuńJeśli wychodzi fajnie, to każda metoda dobra :-)
UsuńA ja znam inny przepis na kurczaka a la KFC. Dodaje się do niego płatki kukurydziane w formie panierki...
OdpowiedzUsuńKurczak z KFC jest pyszny, taki pikantny i chrupiący. Zdecydowanie lubię go. ;)
Paulina, bo przepisów jest wiele, taką wersję w płatkach kukurydzianych też znam i lubię, ale muszę przyznać, że ta bardziej przypomina oryginał :-)
UsuńWypróbuję w niedzielę.
UsuńWracając wczoraj z gór zatrzymaliśmy się w KFC, coś trzeba było zjeść. I specjalnie je rozgryzałam. Wg mnie płatków w nich nie było :-) Jedliśmy wersję orientalną - fajny ten sos mają.
UsuńSłyszałam kiedyś,że to specjalna panierka robiona pod bardzo wysokim ciśnieniem. Skład znają"Najwyżsi"
UsuńWiesz co, wszystko możliwa. Ale powiem Ci, że wracając z urlopu (8 godzin w trasie) zatrzymaliśmy się właśnie w KFC i wzięliśmy tradycyjnie stripsy - nie widzę różnicy między moją panierką, a tą z KFC. Tylko po mojej wersji nie mam zgagi :-)
UsuńPod ciśnieniem robi się tylko łagodne kurczaki. Pikantne normalnie we fryturze zanurza się. Ciasto to zwykła mąka z sekretnymi przyprawami. Żadnych płatków nie ma. (pracowałem w kfc jako student
Usuńi coś narobiła ja sie pytam? uzależniłaś moją rodzinę od stripsów. O kotletach nie chcą słyszeć, więc dziś znowu było to pyszne mięcho
OdpowiedzUsuńZnaczy, że smakują... No, o to chodziło :-)
Usuńno wynika z tego że tak i to bardzo
UsuńI czego chcieć więcej? Jeśli jedzą z apatytem to najważniejsze.
UsuńMargarytko, super przepis właśnie zjedliśmy z syna kolegami, jedli aż im się uszy trzęsły.A ja też nie byłam lepsza,przepis bardzo polecam
OdpowiedzUsuńSuper, że smakowały :-)
UsuńZrobiłam dzisiaj. Kurczak pyszny. Mąż z synem się zajadali. Dzięki za przepis
OdpowiedzUsuńBardzo proszę, cieszę się, że smakowało.
UsuńDla mnie to wygląda jak kupny kurczak z KFC, do tego te frytki też jakoś tak podobne, nie jak domowe. Na zdjęciu gdzie się smażą kawałki mięsa nie ma tych fałdek co na zdjęciu końcowym. Ale ponieważ liczę, że te zdjęcia są jednak kurczaka spod Pani ręki, to jutro testuję. Wolę dziecku dać domową wersję niż chemiczną.
OdpowiedzUsuńWszystko mi opadło. No poszłam do KFC i kupiłam kurczaka. Litości. Ciekawe po co bym robiła cyrk ze zdjęciami z przygotowania? Trudno, żeby w oleju, który się burzy dało się zauważyć strukturę jeszcze nie wysmażonego ciasta. Nie oszukuję moich czytelników, bo nie mam w tym żadnego celu. W galerii czytelników na FB są zdjęcia tego dania przygotowane przez różne osoby, można sobie zobaczyć jak wygląda.
UsuńPs. Frytki w KFC są cieniutkie i długie.
Dziś robiłam , przepis doskonały ;D
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się przydał.
UsuńA na zimno z sosem czosnkowy jako przekąska doskonałe tylko nie dodawałam imbiru i troszkę mniej chili bo mąż z Indii przywiózł i wydaje mi się że ostrzejsza jest, a do ciasta dodałam troszkę vegety.... 😋😉
OdpowiedzUsuńKwestia doprawienia to sprawa indywidualna. Jeśli Wam tak smakowało, to najważniejsze :-) Ja osobiście nie lubię vegety i nie używam, ale też nie bronię, jeśli ktoś lubi :-)
UsuńWłaśnie przyrządzilem i smakuje baaaardzo podobnie a chrupie identycznie ;) dodałem wiecej chilli o łyżeczkę bo lubię bardziej pikantne. Pokombinowalbym jeszcze z inną mąką bo delikatnie posmak jej czułem. Całość robiłem we frytkownicy. Musze jeszcze z czasami pieczenia pokombinować bo ma to duże znaczenie. Pozdrawiam. Smakowało oczywiście wszystkim.
OdpowiedzUsuńW takim razie cieszę się, że przepis się przydał. A ilość przypraw zawsze dowolna - wg uznania :-)
UsuńWe frytkownicy jest nieco łatwiej, bo można sobie temperaturę nastawić.
Zrobiłam dziś i wyszło przepyszne!
OdpowiedzUsuńFajnie, że smakowało.
UsuńWielkie dzięki za przepis :) super cudeńka wyszły :) użyłam zdecydowanie więcej papryki i chili bo chciałam zrobić bardziej pikantne. Niestety kurczak tylko marynował się przez 2 godziny i niestety nie było za ostre. Następnym razem poleży całą noc. Mimo wszystko dziękuję, bo przepis genialny! Pychotka! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńProszę :-) Ilość pieprzu i chili zawsze trzeba dopasować do siebie, a im dłużej się mięso marynuje, tym oczywiście lepiej :-)
UsuńPozdrawiam.
SUPER przepis !!! Wyszło przepysznie :)
OdpowiedzUsuńSuper, że smakowało.
UsuńDzięki za przepis, mi wyszło doskonale :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że przepis się przydał i sprawdził.
UsuńTyle nieudanych akcji ze stripsami i nareszcie - znalazłam idealny przepis <3 Pasuje zarówno do frytek i colesława jak i do wersji orientalnej do ryżu, sosu słodko-kwaśnego i surówki z kapusty i marchewki. Coś wspaniałego! Dziękuje :)
OdpowiedzUsuńLucy
W takim razie cieszę się bardzo, że znalazłaś u mnie to, czego szukałaś i że przepis się sprawdził.
UsuńPozdrawiam.
Witam.
OdpowiedzUsuńPrzypadkniem trafilem na Pani blog poszukujac przepisu na pikantnego kurczaka. Przed chwila skonczylismy obiad a cala rodzina zachwycila sie przepisem. Polecamy !!!
Wyszlo idealnie :)
Dziękuję za komentarz. Miło mi, że przepis się sprawdził, a obiad smakował.
UsuńPozdrawiam.
Witam, dzisiaj właśnie będę robiła :) w lodówce już od pół godziny, i właśnie tu mam pytanie, za późno się za to wzięłam a domownicy już głodni, jeżeli dodam wiecej papryki to wyjdzie dobre jak zrobię to po pól godziny marynowania się? Wiem, że lepiej smakuje jak się dłużej marynuje, ale tu już brzuszki puste :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczywiście, że można krócej :-)
UsuńPrzepis sprawdzony , wychwalany przez syna ,bo to dlaniego w pierwszej kolejności ten ,,fast food,, , a i nam bardzo smakowało ;) , polecam ! . Naljepszy przepis w sieci ever! Pozdrawiam i wszystkiego dobrego :) - Bożena.
OdpowiedzUsuńFajnie, że przepis się przydał i okazał dobry :-) Dla mnie to najlepsza domowa wersja, a próbowałam różnych.
UsuńRobiłam na ciepło wyszło super a czy na zimno też będą dobre, chciałam zawinąć w tortille i jestem ciekawa jak bedzie smakowało
OdpowiedzUsuńJa często zawijam w tortillę na zimno, gdy zabieramy ze sobą na wyjazd. Nie są już takie chrupiące jak ciepłe, ale ciągle bardzo smaczne. Dodaję warzywa, sos majonezowo - keczupowy i lepsze niż kanapka :-)
Usuńpyyyszota-wszyscy zajadaliśmy się aż się uszy trzęsły ;) Pozdrawiamy cieplutko i zyczymy szczęścia i dalszej kuchennej weny kulinarnej w 2016roku
OdpowiedzUsuńDaria
Dziękuję i również przesyłam serdeczności. I cieszę się ogromnie, że smakowało.
UsuńPyyyyszota-cała Rodzinka włącznie ze mną zajadała się-aż się uszy trzęsły ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy,pozdrawiamy cieplutko i życzymy kolejnych kulinarnych wen i wpisów w Nowym 2016 Roku :D
Witam,
OdpowiedzUsuńA czy będą one dobre na zimno?
Pozdrawiam
Tak, będą. Oczywiście już nie będą takie chrupiące jak na gorąco, ale to normalne przy tego rodzaju panierce. Ale smakują dobrze.
UsuńWitaj, Margarytko, chciałam Ci się pochwalić, że miałam dziś pyszny obiad - kurczaczek a'la KFC :) Mąż jak zachwalał, jaka ciekawa odmiana dla tradycyjnego kotleta, syn, choć widział jak wyciągam ze smażenia, dopytywał - a to naprawdę z KFC? Już woła o jeszcze! Do kawki mam skubańca, a na kolację juz w piekarniku siedzi ten najprostszy chlebek (dziękuję za odpowiedź o mąkach). Czyli jednym zdaniem - sobota a'la Margarytka ;) Pozdrawiam serdecznie, Paulina
OdpowiedzUsuńNo to rzeczywiście poszalałaś dziś z margarytkowymi przepisami :-) Bardzo się cieszę, że się przydają, a efekty końcowe smakują.
UsuńBędzie mi bardzo miło jeśli zechcesz podesłać następnym razem fotki, z przyjemnością umieszczę je w galerii czytelników na FB :-)
Pozdrawiam.
Zapomniałam dodać - jeszcze bigos był od wczoraj w planach, dziś już w akcji. Na poprzedniej imprezie u siostry, na którą zawiodłam bigosik wg Twojego przepisy (to ja pisałam, że pachniał mi sukcesem, teraz dodaję, że smakował również), dopytywano sie o niego jeszcze na następny dzień!
UsuńNo to fajnie, że smakuje :-) Rzadko gotuję bigos, ale jak już go robię, to ma być naprawdę dobry :-)
UsuńWitam, czy do panierki konieczna jest mąka ziemniaczana?
OdpowiedzUsuńW kuchni nic konieczne nie jest. Ale jeśli pominiesz mąkę ziemniaczaną, uzyskasz inny efekt finalny.
UsuńA konkretnie? Co daje tą mąka? Inny smak, konsystencję....? Jestem laikiem w kuchni :(
UsuńPanierka jest po prostu inna - smaku nie zmienia, ale struktura panierki jest inna, bardziej chrupiąca niż w przypadku samej mąki pszennej.
UsuńWyszły pyszne, tylko panierka trochę twarda i nie wiem czemu...
OdpowiedzUsuńMoże za długo smażone?
UsuńMi też wyszły pyszne ale panierka trochę twarda ale własnie nie dodałam mąki ziemniaczanej i to pewnie dlatego...
OdpowiedzUsuńRobię już 4 raz i ciągle ta panierka twarda...szkoda bo przepis fajny
OdpowiedzUsuńNie wiem czego oczekujesz po tej panierce, ale ona nie jest twarda a jedynie chrupiąca i to tylko wtedy, gdy kawałki kurczaka są gorące, potem robi się miękka. Może smażysz w za wysokiej temperaturze.
UsuńByć może
UsuńRobiłam nie raz, za każdym razem podbijały nasze serca:) Po co chodzić do KFC, jak KFC można urządzić sobie we własnym gronie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakują :-)
UsuńKurczaki bardzo dobre, wszystkim smakują.Wypróbowałyśmy wersję łagodną na skrzydełkach, ale jakby były ostre, też by nam smakowały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i dziękujemy za przepis.
Bardzo proszę i miło mi, że smakują.
Usuńwłaśnie przygotowuje wg przepisu, zobaczymy co wyjdzie :). Próbowałem różne wersje z płatkami itp. ale żadna nie przypominała KFC. Także po dam znać
OdpowiedzUsuńI jak moja wersja? Obroniła się?
UsuńBardzo smaczne danie, chociaż wiadomo - kaloryczne. Jak szaleć to szaleć - podałam z frytkami i surówką. Raz na jakiś czas można. Proporcje są idealne, akurat też miałam 450 g kurczaka. Jeśli komuś pomoże - kurczaka pokroiłam jak Margarytka i smażyłam po 4 kawałki ok. 6 minut, na średniej mocy palnika. Polecam!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało :-)
Usuńczy mozna uzyc smalcu do smazenia?
OdpowiedzUsuńNie robiłam ich nigdy na smalcu, ale myślę, że można. Skoro schabowe na smalcu wychodzą pyszne, to i te kawałki kurczaka powinny być dobre.
UsuńA jak z tymi przyprawami się zrobi tak o jakiejś 22 to na następny dzień trzeba już rano czy można tak o 14-15 wyjąć i robić resztę?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że można później :-)
UsuńSprawdziłam przepis, wyszły genialne, daję troszkę mniej chili, bo moje dzieciaki nie lubią oryginału ze wzgl. na pikantność.Kilkukrotnie korzystałam z tego przepisu, pyyycha.
OdpowiedzUsuńFajnie, że smakują :-) A chili to zawsze sprawa indywidualna - jedni wolą pikantnie, inni łagodnie :-)
UsuńŚwietny :) Dziękuję za przepis :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :-)
UsuńWyszło bardzo smacznie, dla ograniczenia kaloryczności upiekłam w piekarniku :) pozdrawiam Gosia
OdpowiedzUsuńNa zdrówko :-)
UsuńPozdrawiam.
Witam. Czy pałki robi się tak samo ?
OdpowiedzUsuńTak, tylko trzeba trochę dłużej smażyć na najmniejszym ogniu, bo to większe kawałki mięsa i potrzebują więcej czasu.
UsuńZawszę robię z tego przepisu i wychodzi super :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że przepis się przydaje :-)
UsuńDzien dobry, dzisiaj wpadlam na Pani blog i pozostane na dluzej ;-)
OdpowiedzUsuńDzień dobry :-) Rozgość się, będzie mi bardzo miło.
UsuńPozdrawiam
Są REWELACYJNE. Zrobiłam trochę za duża porcję ale i tak we dwójkę daliśmy radę zjesc, bo aż szkoda było zostawiać. Idealna panierka - teraz tylko muszę dopracować doprawianie pod siebie. Wielkie dzieki!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis się przydał. A przyprawy to zawsze rzecz własnego smaku, można kombinować i dopasować do siebie :-)
UsuńPozdrawiam.
Czy zamiast chili można Dac ostra paprykę ?
OdpowiedzUsuńTak.
UsuńŚwietny przepis, dziękuję! Dzieciakom bardzo smakowało. Rzadko jemy dania tego typu, a skoro już - wolę zrobione w domu. Przynajmniej wiem, że składniki - przede wszystkim sam kurczak - jest dobrej jakości, bo do tego, co podają w kfc mam duże wątpliwości i omijam szerokim łukiem
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, dziękuję! Dzieciakom bardzo smakowało. Rzadko jemy dania tego typu, a skoro już - wolę zrobione w domu. Przynajmniej wiem, że składniki - przede wszystkim sam kurczak - jest dobrej jakości, bo do tego, co podają w kfc mam duże wątpliwości i omijam szerokim łukiem
OdpowiedzUsuńI słusznie. Cieszę się, że smakowało. Domowe to domowe. My KFC odwiedzaliśmy bardzo sporadycznie (czasem w trasie), ale zawsze płaciłam za to zgagą, której normalnie nie miewam. Więc od jakiegoś czasu omijamy i wybieramy raczej jakąś restaurację i normalny obiad.
UsuńBardzo smaczne, tylko, że zrobiłam dla córki ze słodką papryką. Ale najważniejsze, że córka się zachwycała i powiedziała, że całkiem nieźle mi to wyszło 😀
OdpowiedzUsuńAniu, cieszę się, że smakowały :-)
UsuńFantastyczny przepis - dziękuję ! Zrobiłam dzisiaj ,wszystkim smakowało :-) Co jakiś czas dobrze jest tak poszaleć ;-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis się przydał i danie smakowało.
UsuńNajlepszy przepis jaki wypróbowałam. Smakuje zdecydowanie lepiej niż z popularnego fast food'a !
OdpowiedzUsuńFajnie, że przepis się sprawdził i przydał.
UsuńWitam czy można użyć swieżego imbiru i papryki ostrej do ciasta?
OdpowiedzUsuńW kuchni można wszystko, wg własnych upodobań i smaku :-) Z pewnością będzie pysznie.
UsuńRobiłam według Pani przepisu - teraz wszystkim będę polecać coś pysznego. Nie spodziewałam się ze imbir będzie pasował a jednak super wychodzi pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, ze smakowało :-) Pozdrawiam.
UsuńPyszne ,pyszne i jeszcze raz pyszne .Wraz z rodzina bardzo dziękujemy za przepis, jest Pani świetna !!Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo proszę. Cieszę się, że przepis się przydał :-)
UsuńO matuchno są boskie rodzina je uwielbia osobiście wkladam je w bułki do burgerow samodzielnie wykonanych plus warzywka ale z frytkami i sosem też są boskie
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na domowy fast food :-)
UsuńPycha! Dodałam tylko dużo więcej chilli, bo lubimy pikantne jedzenie
OdpowiedzUsuńIlość przypraw to pełna dowolność. Najważniejsze, żeby smakowało tym, co jedzą :-)
UsuńPrzepis jest pierwsza klasa!! Nastala nowa era w naszym domostwie, ten kurczak smakuke DOKLADNIE jak z KFC, dziekuje!! Bedzie odtad czesto goscil na naszym stole 👍👍👍
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że przepis się przydał i sprawdził.
UsuńCo tu duzo pisać są przepyszne😉
OdpowiedzUsuńSuper, że smakują :-)
UsuńZastanawiam się czy w przypadku udka z kurczaka bez kości należy wydłużyć czas smażenia lub wcześniej je obgotować?
OdpowiedzUsuńJeśli będą pokrojone na mniejsze kawałki, to nie ma potrzeby ani obgotowywania ani dłuższego smażenia?
UsuńGenialny przepis. Kolejny raz robię je na Sylwestra.
OdpowiedzUsuńSuper :-) Smacznego.
Usuń