Proste, szybkie i smaczne danie. Nie ma co się nad nim rozwodzić,
bo jakie jest każdy widzi, a gdy zrobi i spróbuje, to przekona
się, że doskonale smakuje. Kilka warzyw znalezionych w lodówce,
kawałek piersi z indyka, słoik domowej passaty, makaron, trochę ziół i
obiad gotowy.
Składniki na 4 porcje:
500 g mięsa z indyka (u mnie filet)
200 g marchewki (3 długie i cienkie)
300 g cukinii (1 nieduża)
300 g papryki (2 średnie – dałam po kawałku żółtej, pomarańczowej i czerwonej)
200 g cebuli (1 średnia)
300 ml passaty (użyłam domowej) albo puszka krojonych pomidorów
1 łyżeczka suszonej bazylii
1 łyżeczka suszonego oregano
1 łyżeczka ulubionej mieszanki ziół (u mnie dalmatyńskie)
½ -1 łyżeczki soli (dałam tylko ½ łyżeczki)
½ łyżeczki świeżo mielonego pieprzu
szczypta ostrej papryki
2 łyżki oleju (u mnie rzepakowy)
około 300 – 350 g makaronu (u mnie grube rurki)
2 łyżki tartego parmezanu albo grana padano
Mięso oczyścić, pokroić w kostkę średniej wielkości. Dodać
½ łyżeczki soli, ½ łyżeczki pieprzu, szczyptę ostrej papryki,
wymieszać, zostawić na kilka minut i zająć się przygotowaniem
warzyw. Cebulę i marchew obrać, cebulę pokroić w dosyć drobną
kostkę, a marchew w cienkie plasterki (im cieńsze marchewki tym
lepiej). Cukinię pokroić w kostkę (jeśli trzeba, to wcześniej
obrać ze skóry), a paprykę pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w
kostkę.
W dużym garnku zagotować wodę na makaron (około 4 – 5 litrów), gdy woda się zagotuje osolić ją (ja wsypuję ½ łyżeczki soli), wsypać makaron i ugotować go al dente – makaron powinien trafić do garnka mniej więcej 10 minut przed końcem duszenia mięsa i warzyw.
W rondlu rozgrzać olej, wrzucić mięso i na mocnym ogniu obsmażyć do lekkiego zrumienienia, wrzucić pokrojoną cebulę i razem chwilę smażyć. Wrzucić marchewkę, wlać ¼ szklanki wody i dusić razem 5 minut, następnie dodać cukinię i paprykę, wlać passatę albo pomidory z puszki, dodać zioła i dusić razem około 15 – 20 minut, aż warzywa będą miękkie. Można dodać jeszcze odrobinę soli, do własnego smaku. Ja solę mało, więc zioła mi wystarczają, a i w passacie domowej roboty już trochę soli mam.
Do mięsa i warzyw dodać ugotowany makaron, wymieszać i wszystko razem podgrzewać około 1 minuty. Nałożyć na talerze, posypać tartym parmezanem i gotowe.
W dużym garnku zagotować wodę na makaron (około 4 – 5 litrów), gdy woda się zagotuje osolić ją (ja wsypuję ½ łyżeczki soli), wsypać makaron i ugotować go al dente – makaron powinien trafić do garnka mniej więcej 10 minut przed końcem duszenia mięsa i warzyw.
W rondlu rozgrzać olej, wrzucić mięso i na mocnym ogniu obsmażyć do lekkiego zrumienienia, wrzucić pokrojoną cebulę i razem chwilę smażyć. Wrzucić marchewkę, wlać ¼ szklanki wody i dusić razem 5 minut, następnie dodać cukinię i paprykę, wlać passatę albo pomidory z puszki, dodać zioła i dusić razem około 15 – 20 minut, aż warzywa będą miękkie. Można dodać jeszcze odrobinę soli, do własnego smaku. Ja solę mało, więc zioła mi wystarczają, a i w passacie domowej roboty już trochę soli mam.
Do mięsa i warzyw dodać ugotowany makaron, wymieszać i wszystko razem podgrzewać około 1 minuty. Nałożyć na talerze, posypać tartym parmezanem i gotowe.
:)) robię prawie identyczne tylko z kurczakiem (nie przepadam za indykiem, mimo iż znam jego zalety ;) ), no i bez oregano (fuuuj ;) ), a poza tym identycznie, nawet z ilością warzyw :) pyszne!
OdpowiedzUsuńJa zawsze lubiłam indyka i to różne jego części (indyk ma ponoć 7 rodzajów mięsa). Kiedyś mama piekła w całości, czasem na święta taki jest, bo wtedy więcej osób...
UsuńJa przeważnie kupuję filety, czasem udziec, sporadycznie pałki, bo Darek lubi pieczone. Ostatnio więcej u mnie indyka niż kurczaka.
Półtora roku temu bardzo trzeba mi było takich pomysłów.Skutecznie zniechęciło mnie do smaku buraka.Ale ja robiłam sobie taki tradycyjny-czyli burak,jabłko,marchew i cytryna. Teraz jak mam pić to traktuję jak lekarstwo...i tak mi chyba zostanie.
OdpowiedzUsuńA to chyba komentarz do koktajlu buraczanego? :-) Buraki lubiłam zawsze, ale w wersji do picia jakoś mi niekoniecznie pasował, ale się przekonałam i bardzo mi smakuje. Kuchnia to miejsce na eksperymenty i zawsze można znaleźć coś dla siebie.
UsuńNo i nie wiem jak to zrobiłam,bo byłam przekonana że piszę pod sokiem buraczanym.No przepraszam...
UsuńJa też lubiłam smak surowego buraka,ale jak się pije codziennie przez kilka miesięcy to nie ma mocnych....może za kilka lat
Nic się nie stało :-)
UsuńNo tak, w sumie wszystko może zbrzydnąć, gdy się pije albo je codziennie :-)
Uwielbiam takie dania -z cukinia nie robiłam -do tego zioła Idealne Brygida
OdpowiedzUsuńPolecam, bo w smaku super, a robi się bardzo szybko.
Usuńoooo kluchy!!!!!!! mniaaam!!!
OdpowiedzUsuńOch Ty klucho :-) Wiem, wiem... kluchy to Twoja miłość :-)
UsuńMelduję, że makaron w trakcie robienia. Troszkę inne proporcje warzyw bo mam 1 paprykę, a marchewki więcej. Podam ze świderkami :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że efekt końcowy zadowalający? Ze świderkami też fajnie.
UsuńDanie wyszło jak najbardziej smaczne :) Jednak z rurki chyba bardziej pasowałyby, te świderki za drobne i nie do końca scalały się z sosem. Dla mnie to taka inna wersja spaghetti, pewnie przez te zioła (bazylia, oregano). Ale najważniejsze, że córka zjadła ze smakiem łącznie z warzywami :)
UsuńKasiu, cieszę się, że smakowało :-) A to aż dziwne, bo wydawać by się mogło, że świderki jeszcze fajniej oblepią się sosem. Mówisz, że przypomina Ci to spaghetti? Ciekawe spostrzeżenie, bo mnie zupełnie nie przypomina sosu do spaghetti :-)
UsuńPozdrawiam.
Wygląda przepysznie :) Muszę koniecznie spróbować przepisu!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Obserwuję Panią od 4 lat i moje pierwsze kroki w kuchni to były Pani przepisy. Teraz mam 20 lat i często Pani przepisy są inspiracją i doskonałym urozmaiceniem studenckich obiadów. :)) Wszystkiego dobrego.. :)))
OdpowiedzUsuńA.
No jestem pod wrażeniem, szybko zaczęłaś gotować... ale w sumie nie dziwię się, bo ja również. Miło mi ogromnie, że przepisy się przydają i sprawdzają.
UsuńDzisiaj zrobiłam - potwierdzam pyszne, lekkie i pomysłowe - polecam :)
OdpowiedzUsuńSuper, że smakowało :-)
UsuńUwielbiam makarony w zasadzie w każdej postaci. Ten wygląda wyśmienicie!
OdpowiedzUsuńI smakował też pysznie.
Usuń