Czasem, gdy wracam z pracy i
nie mam niczego przygotowanego na obiad, a przy tym niewiele mi się chce
robić, to zawsze dobrym rozwiązaniem jest wyciągniecie makaronu,
otworzenie lodówki, zrobienie szybkiego przeglądu i zawsze coś
dobrego się przygotuje. Dania z serii „na winie” czasem naprawdę
potrafią zaskoczyć. Ja lubię tak improwizować. A do przygotowania
tego makaronu zachęcam, bo całość zajmuje tyle, ile czasu
potrzeba na ugotowanie makaronu, czyli maksymalnie 20 -25 minut.
Składniki na 4 porcje:
250 – 350 g dowolnego
makaronu (u mnie linguine, ale można użyć również krótkiego makaronu)
1 łyżka oleju
1 duża cebula (biała albo czerwona)
8 -10 plastrów szynki
dojrzewającej
200 g chorizo
1 papryka żółtka
1 papryka czerwona
12 pomidorków koktajlowych
2 łyżki tartego sera
pecorino albo grana padano /parmezanu
dodatkowo parmezan do posypania
sól, pieprz,
ulubione zioła
opcjonalnie chili
Makaron z szynką, chorizo,
papryką i pomidorkami – przygotowanie:
Wstawić wodę na makaron,
osolić. Do wrzątku włożyć makaron i ugotować go al dente.
W tym czasie cebulę i paprykę oczyścić i pokroić w kostkę. Szynkę i chorizo pokroić na niewielkie kawałki. Pomidorki przekroić na połówki. Na dużej patelni (musi być duża, żeby potem zmieścił się jeszcze makaron) rozgrzać olej, wrzucić pokrojoną cebulę i smażyć na niedużym ogniu aż się zeszkli, dodać chorizo, szynkę i paprykę i smażyć razem 5 minut, aż wędlina się podsmaży, a papryka lekko zmięknie. Makaron odcedzić (zostawić pół filiżanki wody od gotowania makaronu), przełożyć na patelnię, wlać 3 - 4 łyżki wody z gotowania makaronu i dodać tarty ser. Wymieszać i całość podgrzewać jeszcze minutę. Dorzucić pokrojone pomidorki (mają się tylko ogrzać, nie rozgotować), doprawić całość pieprzem, mielonym chili i ulubionymi ziołami (z solą ostrożnie, bo makaron był posolony, a i chorizo i szynka też mają wystarczającą ilość soli) Wymieszać, przełożyć na talerze, posypać parmezanem i gotowe.
W tym czasie cebulę i paprykę oczyścić i pokroić w kostkę. Szynkę i chorizo pokroić na niewielkie kawałki. Pomidorki przekroić na połówki. Na dużej patelni (musi być duża, żeby potem zmieścił się jeszcze makaron) rozgrzać olej, wrzucić pokrojoną cebulę i smażyć na niedużym ogniu aż się zeszkli, dodać chorizo, szynkę i paprykę i smażyć razem 5 minut, aż wędlina się podsmaży, a papryka lekko zmięknie. Makaron odcedzić (zostawić pół filiżanki wody od gotowania makaronu), przełożyć na patelnię, wlać 3 - 4 łyżki wody z gotowania makaronu i dodać tarty ser. Wymieszać i całość podgrzewać jeszcze minutę. Dorzucić pokrojone pomidorki (mają się tylko ogrzać, nie rozgotować), doprawić całość pieprzem, mielonym chili i ulubionymi ziołami (z solą ostrożnie, bo makaron był posolony, a i chorizo i szynka też mają wystarczającą ilość soli) Wymieszać, przełożyć na talerze, posypać parmezanem i gotowe.
Prosto i smacznie :-)) Tak lubię! ;-)
OdpowiedzUsuńI o to chodzi... proste jedzenie bywa bardzo smaczne :-)
UsuńAle pysznie :D
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak. A do tego szybko :-)
UsuńWygląda przepysznie ! ;) Chyba się skuszę
OdpowiedzUsuńSkuś się i daj znać czy smakowało.
Usuńno i luzik Joasiu...pomysł przedni , też tak lubię szybko i smacznie...szczególnie od jakiegoś czasu, a jakiego to Ty wiesz...pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, bo to nie ma się co spinać, szczególnie, gdy człowiek robi coś dla samego siebie... w tej materii rozumiemy się dobrze :-)
UsuńPozdrawiam.