Zmieniam nieco swoje nawyki żywieniowe i
to sprawia, że chce mi się kombinować, wymyślać i tworzyć. A że
jest gorąco, to szukam pomysłów na obiady w 15 – 20 minut.
Zielonookiego w tygodniu nie ma, więc nie muszę się skupiać na
daniach mięsnych czy rybnych. Te zostawiam sobie głównie na
weekend, choć oczywiście bywa, że i dla siebie coś mięsnego
przygotowuję.
Frittata to dla mnie zawsze dobry pomysł na
obiad – pożywna, szybka i pyszna. No i daje zawsze wiele
możliwości kombinowania, bo można ją zrobić ze wszystkim.
Wspominałam ostatnio o kurkach, a jako, że miałam ich sporo, to
powstało kilka dań z ich udziałem, między innymi ta właśnie
frittata.
Frittata to kuzynka omletu – zapieka się ją w piekarniku i nie wymaga wielkich umiejętności. Świetnie sprawdzi się na obiad, ale równie dobrze może być śniadaniem czy przekąską do pracy, bo na zimno smakuje równie dobrze, jak na gorąco.
Frittata to kuzynka omletu – zapieka się ją w piekarniku i nie wymaga wielkich umiejętności. Świetnie sprawdzi się na obiad, ale równie dobrze może być śniadaniem czy przekąską do pracy, bo na zimno smakuje równie dobrze, jak na gorąco.
Składniki na 1 sporą porcję:
2 duże jajka (ja używam takich o wadze około 75 g)
200 g świeżych kurek (poza sezonem można użyć mrożonych)
1 mała albo ½ dużej cebuli
¼ papryki żółtej
¼ papryki czerwonej
1 łyżeczka tartego sera
pecorino albo parmezanu
1 łyżeczka masła
klarowanego
szczypiorek (ilość wg
uznania)
sól, pieprz czarny, pieprz
cayenne
Frittata z kurkami i papryką
– przygotowanie:
Kurki oczyścić, cebulę
obrać i pokroić w drobną kostkę. Paprykę pokroić na małe
kawałki, a szczypiorek posiekać.
Piekarnik rozgrzać do 180
stopni (góra – dół).
Na patelni, którą można wstawić do piekarnika, rozgrzać masło i wrzucić cebulę, smażyć ją chwilę na małym ogniu, aż się ładnie zeszkli. Wrzucić kurki, wsypać odrobinę soli i smażyć około 5 minut, aż woda z grzybów całkowicie odparuje. Można kurki lekko zrumienić, ale nie jest to konieczne (ja lubię, więc rumienię mocniej). Do kurek dodać paprykę i smażyć razem około minuty.
Jajka roztrzepać, doprawić solą, pieprzem czarnym i pieprzem cayenne (ten ostatnio można pominąć albo dać tylko odrobinę, bo jest ostry). Do podsmażonych kurek wlać jajka, posypać szczypiorkiem, tartym serem pecorino albo parmezanem, wyłączyć ogień, a patelnię z frittatą wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec około 10 minut, aż jajka się dobrze zetną. Przełożyć na deskę, pokroić w trójkąty i podawać.
Na patelni, którą można wstawić do piekarnika, rozgrzać masło i wrzucić cebulę, smażyć ją chwilę na małym ogniu, aż się ładnie zeszkli. Wrzucić kurki, wsypać odrobinę soli i smażyć około 5 minut, aż woda z grzybów całkowicie odparuje. Można kurki lekko zrumienić, ale nie jest to konieczne (ja lubię, więc rumienię mocniej). Do kurek dodać paprykę i smażyć razem około minuty.
Jajka roztrzepać, doprawić solą, pieprzem czarnym i pieprzem cayenne (ten ostatnio można pominąć albo dać tylko odrobinę, bo jest ostry). Do podsmażonych kurek wlać jajka, posypać szczypiorkiem, tartym serem pecorino albo parmezanem, wyłączyć ogień, a patelnię z frittatą wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec około 10 minut, aż jajka się dobrze zetną. Przełożyć na deskę, pokroić w trójkąty i podawać.
Witam.
OdpowiedzUsuńMasz rację Margarytko, że taki omleto-fritatę można podawać ze wszystkim i na każdą porę dnia. Ja robię podobnie, tylko, że z ziemniakami i resztek jakiegoś mięsa. Jest pyszna. Przypomniałaś mi o niej i będę musiała na blogu zamieścić, A nazywam tą swoją niby frittatę "jajecznicą po chłopsku".
Piękne zdjęcia, zresztą jak zawsze u Ciebie...
Serdeczności.
Z ziemniakami to niczym hiszpańska tortilla - też bardzo lubię :-) Chętnie bym taką zjadła.
UsuńDziękuję JaGuniu i pozdrawiam.
Kurki to bym zjadła :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńJak zobaczylam Twoja frittate,to od razu pomyslalam,ze wkrotce skorzystam z przepisu. No I wczoraj zrobilam. Bardzo dobra. Jak dla mnie zupelna nowosc. Nigdy nie robilam z kurkami. Goraco polecam ten przepis I dodam,ze smakuje o kazdej porze dnia. Dokladnie,tak jak napisalas:-).
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się, że smakowała. W zasadzie do takiego dania można dać wszystko, na co ma się ochotę, a kurki są u mnie zawsze na topie :-)
UsuńMargarytko, robiłaś tą frittatę w patelni 20 czy 28? Bo kupiłam sobie taką do zapiekania w piekarniku ale 28 i nie wiem czy nie podwoić składników... A przepis zamierzam wypróbować jutro 😀
OdpowiedzUsuńUla, ja robiłam na małej patelni - 20 cm. Na 28 cm zdecydowanie z podwójnej porcji.
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :-) Daj znać jak smakowało.
UsuńA ja jestem ciekawa podgrzybki jak się zachowają.Mam akurat przesmażone z cebulką z naszego grzybobrania :) Część zamrożona część ususzona:)
OdpowiedzUsuńSpokojnie możesz użyć innych grzybów, nie widzę problemu :-)
Usuń