Strony

poniedziałek, 19 czerwca 2017

Quesadilla z kurczakiem i kurkami

Wracając wczoraj z długiego weekendu, zatrzymaliśmy się przy drodze i kupiliśmy kurki. Zielonooki grzybów nie jada, więc więcej dla mnie i absolutnie nie będę nad tym ubolewać. Uwielbiam kurki pod każdą postacią i mam ich tyle, że spokojnie na 3 – 4 dania mi wystarczy.
Na pierwszy ogień poszła tortilla z resztkami pieczonego kurczaka i kurkami podsmażonymi z cebulą.
Quesadilla to po prostu tortilla (kukurydziana albo pszenna) zapieczona z serem. Oczywiście można dorzucić do niej różne dodatki, co sprawia, że staje się obiadem, a nie tylko przekąską. Ser użyty do tego dania powinien się łatwo rozpuszczać, w Meksyku używa się queso de Oaxaca , ja użyłam mozzarelli, którą można uznać za jego odpowiednik. Świetnie sprawdza się też cheddar, który ma bardziej wyrazisty smak niż mozzarella.
W Meksyku do podgrzewania tortilli używa się comal, ale w naszych domowych warunkach spokojnie można użyć zwykłej patelni albo elektrycznego grilla. Osobiście wolę wersję z grilla, bo jest bardziej chrupiąca, a i fajnie wygląda.
Sposób składania tortilli też pozostaje dowolny. Mogą to być dwa placki nałożone jeden na drugi (w środku oczywiście nadzienie) albo jeden placek złożony na pół. Gdy robię tylko dla siebie używam jednego placka i składam go na połowę – wtedy też idealnie mieści się na moim domowym grillu elektrycznym. 
 

Składniki na 1 porcję:

1 placek tortilli (domowy albo kupiony)
70 g pieczonego kurczaka (u mnie pierś bez skóry)
100 g kurek
½ małej cebuli
1 paska łyżeczka masła klarowanego
30 g tartego sera, który szybko się topi - u mnie mozzarella, ale może być np. cheddar
tymianek – świeży albo suszony
chili (niekoniecznie, ale ja lubię)
sól, pieprz



Quesadilla z kurczakiem i kurkami - przygotowanie:
Kurki oczyścić, jeśli są duże, to pokroić na mniejsze kawałki. Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Na patelni rozgrzać masło, wrzucić cebulę i ją zeszklić. Dodać kurki, oprószyć pieprzem i solą i podsmażyć (ja lubię lekko zrumienione, ale stopień podsmażenia zależy od własnych preferencji). Na jednej połowie tortilli ułożyć kawałki kurczaka, wyłożyć podsmażone kurki, posypać serem, chili i tymiankiem. Złożyć na pół i wrzucić na płytę grilla albo podsmażyć na posmarowanej tłuszczem patelni (w przypadku patelni albo płaskiego grilla trzeba tortillę obrócić na drugą stronę). Podpiec do rozpuszczenia się sera. Pokroić na trójkąty i gotowe. Najlepsze na ciepło, ale i na zimno dają radę i mogą spokojnie być drugim śniadaniem zabranym do pracy. 
 


8 komentarzy:

  1. do głowy by mi nie przyszło, żeby włożyć kurki do tortilli :D
    ale jak zobaczyłam gotowe, to aż mi ślinka pociekła :) wygląda przepysznie, a jakie piękne kurki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak dzisiaj przyszło mi do głowy, gdy szykowałam mężowi wrapa z kurczakiem i warzywami. Wcześniej planowałam polędwiczkę w sosie kurkowym... ale u mnie czasem tak z planami bywa - zmieniają się na poczekaniu :-)
      Polecam, bo smakuje bosko.

      Usuń
  2. Bardzo apetyczna przekąska! Nabrałam apetytu:))
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Rzeczywiście może być przekąską, choć dla mnie to był cały obiad. Prawie 500 kcal, a tak niepozornie wygląda :-)

      Usuń
  3. Borowiki i kurki to moje ulubione grzyby. Zwykle przygotowywałam kurki w sosie śmietanowym do makaronu, mięsa wart wypróbowania:) lub ziemniaków. Twój pomysł jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Borowiki też lubię, ale zdecydowanie jestem fanką kurek :-)
      A tortilla z kurkami to naprawdę niezły pomysł, wiec jak najbardziej polecam :-)

      Usuń
  4. Na Quesadillę nie trzeba mnie namawiać i na kurki też nie! Wczoraj wróciłam z Bawarii i już za mną chodzą ich przepyszne precle bawarskie. Podrzucam jako pomysł na kolejny przepis:)
    Rita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre precle nie są złe... ale u mnie muszą poczekać, bo chwilowo nie jem takich rzeczy :-)

      Usuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl