Kolejny przepis z kurkami, ale
cóż ja poradzę, że gdy jest sezon, to korzystam ile się da?
Uwielbiam kurki, a to połączenie ze schabem bardzo mi odpowiada.
Pomysł zrodził się sam, a przepis jest prosty jak budowa
cepa. Oczywiście można zamiast jogurtu użyć śmietanki kremowej,
nieco zmieni to smak – ale wszystko wg własnych preferencji i
gustu.
I schab i kurki nie potrzebują wielu przypraw. Moja babcia zwykła mawiać „chcesz zabić smak grzybów, to je obsyp ziołami”. Tak więc pamiętając słowa babci, ograniczyłam się do soli, pieprzu i odrobiny chili, bo lubię na ostro.
I schab i kurki nie potrzebują wielu przypraw. Moja babcia zwykła mawiać „chcesz zabić smak grzybów, to je obsyp ziołami”. Tak więc pamiętając słowa babci, ograniczyłam się do soli, pieprzu i odrobiny chili, bo lubię na ostro.
Składniki na 4 porcje:
4 grube plastry schabu (każdy
po około 120 g)
600 g drobnych kurek
2 cebule
4 łyżki jogurtu naturalnego
albo 150 ml śmietanki kremówki
1 pełna łyżka klarowanego
masła
½ – ¾ szklanki bulionu (u
mnie warzywny domowy)
sól, pieprz, chili
słodka czerwona papryka
posiekana natka pietruszki
Schab duszony z kurkami z
dodatkiem jogurtu - przygotowanie:
Schab opłukać, osuszyć
papierowym ręcznikiem. Lekko rozbić, ale nie tak jak kotlety
schabowe – mięso powinno pozostać grubsze. Cebulę pokroić w
drobną kostkę. Kurki oczyścić, większe przekroić na pół.
Schab oprószyć solą, pieprzem, słodką czerwoną papryką i
odrobiną chili.
Na głębokiej patelni albo w rondlu rozgrzać łyżkę masła klarowanego. Włożyć kawałki mięsa i na mocnym ogniu obsmażyć je z obu stron do zrumienienia. Przełożyć na bok patelni / rondla, wrzucić cebulę i delikatnie ją zeszklić (nie powinna się zrumienić). Dodać kurki, wsypać ½ płaskiej łyżeczki soli i smażyć aż woda z grzybów odparuje, a one same lekko się zrumienią. Na grzyby przełożyć przełożyć plastry schabu, wlać około ½ szklanki bulionu (w trakcie duszenia można jeszcze trochę dolać), przykryć i dusić razem na wolnym ogniu około 20 - 30 minut (przez ten czas schab powinien być miękki). Większość płynu powinno odparować. Do kurek wsypać pieprz i chili do smaku. Do jogurtu dodać łyżkę płynu z patelni, wymieszać i całość dodać do kurek. Podgrzewać cały czas mieszając, bo inaczej jogurt gotów się zwarzyć. Gdy całość będzie jednolita wyłączyć, dodać posiekaną natkę pietruszki, wymieszać i od razu podawać z ulubionymi dodatkami. U mnie fasolka szparagowa, surówka koperkowa z młodej kapusty i pomidorki koktajlowe.
Jogurt można zastąpić śmietanką kremówką, wtedy ryzyko zwarzenia spada niemalże do zera.
Na głębokiej patelni albo w rondlu rozgrzać łyżkę masła klarowanego. Włożyć kawałki mięsa i na mocnym ogniu obsmażyć je z obu stron do zrumienienia. Przełożyć na bok patelni / rondla, wrzucić cebulę i delikatnie ją zeszklić (nie powinna się zrumienić). Dodać kurki, wsypać ½ płaskiej łyżeczki soli i smażyć aż woda z grzybów odparuje, a one same lekko się zrumienią. Na grzyby przełożyć przełożyć plastry schabu, wlać około ½ szklanki bulionu (w trakcie duszenia można jeszcze trochę dolać), przykryć i dusić razem na wolnym ogniu około 20 - 30 minut (przez ten czas schab powinien być miękki). Większość płynu powinno odparować. Do kurek wsypać pieprz i chili do smaku. Do jogurtu dodać łyżkę płynu z patelni, wymieszać i całość dodać do kurek. Podgrzewać cały czas mieszając, bo inaczej jogurt gotów się zwarzyć. Gdy całość będzie jednolita wyłączyć, dodać posiekaną natkę pietruszki, wymieszać i od razu podawać z ulubionymi dodatkami. U mnie fasolka szparagowa, surówka koperkowa z młodej kapusty i pomidorki koktajlowe.
Jogurt można zastąpić śmietanką kremówką, wtedy ryzyko zwarzenia spada niemalże do zera.
Obiadek I liga. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i również serdecznie pozdrawiam :-)
Usuńrewelka! i popieram, jak najmniej przypraw do grzybów, sól, pieprz i natka pietruszki na koniec i mamy poezję :)
OdpowiedzUsuńPyszne było. Babcine rady na wagę złota... wiedziała co robi i co mówi :) Przyprawy maja podkreślać smak, a nie go zabijać. I ja się tego trzymam.
UsuńO kurczę, jak apetycznie to danie wygląda. Ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Proste i smaczne.
Usuńjak nie jadam żadnych grzybów, ewentualnie pieczarki, to tego bym sprobowała :). wyglada pysznie :) .
OdpowiedzUsuńI jest pyszne :-) Warto spróbować, żeby się przekonać. Najwyżej dalej nie będziesz jadła, jeśli Ci nie będzie smakowało :-)
Usuńa ja się nie znam,za miesiąc też będą jeszcze kurki? :D to może jak polece do Polski rodzince bym przyrządiła :D i sama spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńBędą, spokojnie. Kurki są dosyć długo dostępne. Ja kupuję w zasadzie przez całe lato, a czasem sama idę zbierać. Wszystko zależy oczywiście od pogody - jak popada i będzie ciepło, to i będą grzyby :-)
UsuńDanie prezentuje sie bardzo apetycznie. Najwiekszy niejadek,z pewnoscia by sie skusil. Znakomity przepis. Przepiekne zdjecia. Genialny pomysl na wykorzystanie schabu I kurek. Jesli chodzi o surowke,ktora kusi na talerzu,to znajde u Ciebie przepis? Pozdrawiam:-).
OdpowiedzUsuńDziękuję, całość naprawdę pyszna.
UsuńTak, znajdziesz przepis na tę surówkę w dziale warzywnym. Jest w poście "surówki z młodej kapusty" - to taka zwykła koperkowa, bez udziwnień i szaleństw.
Margarytko no bo kiedy korzystać ze świeżych kurek, jak nie w sezonie. No nie powiem, ale apetytu mi od samego rana narobiłaś. Pyszności!
OdpowiedzUsuńSerdeczności i miłej niedzieli.
Dokładnie jak piszesz, trzeba jeść sezonowo :-) Choć oczywiście zawsze staram się zatrzymać odrobinę lata w zamrażarce :-)
UsuńRównież życzę Ci pięknej niedzieli.
Joasiu, no przepysznie to wygląda, ale mi podrażniłaś kubki smakowe, mnie mięsożercy...he, he. Kurcze, ale mam tyły . Nawet nie wiem , że są kurki...jutro jadę na targ , ale co jeszcze z nich zrobię to nie wiem, może mi się coś przyśni. Może zainspiruję się Twoim przepisem . Serdecznie pozdrawiam o miłego niedzielnego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, wczoraj na targu kurek było bardzo dużo. Są, więc trzeba korzystać. Jestem ciekawa, co dobrego wymodzisz?
UsuńPozdrawiam ciepło.
Dzień dobry. Szukając przepisu na danie z kurkami trafiłam na twój. Bardzo mi się spodobał dlatego przyrządziłam ale mi wyszło bardzo gorzkie w smaku. Czy może być to wina papryki którą dodałam do mięsa według przepisu i która w trakcie smażenia nadała gorzki smak. Zamiast jogurtu dałam śmietanę 30%. Nie wiem co źle zrobiłam. Chciałabym jeszcze raz spróbować ale nie wiem czy się uda. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPapryka nie powinna dać gorzkiego smaku, chyba że ją mocno przypaliłaś. Zawsze do mięsa dodaję słodką paprykę i nigdy potrawy nie wychodzą gorzkie, więc moim zdaniem nie jest to wina papryki. Raczej obstawiałabym same kurki. Zamiana jogurtu na śmietanę nie ma znaczenia, sos powinien ze śmietaną być po prostu nieco słodszy.
Usuń