Kuchnia indyjska na dobre zawładnęła moimi kubkami smakowymi.
Uwielbiam chyba wszystkie dania indyjskie (no może poza owocami
morza) i chętnie eksperymentuję.
Tydzień temu byłam z
koleżankami w restauracji indyjskiej, a w ostatnią niedzielę
wykombinowałam w domowym zaciszu kurczaka w sosie orzechowym i
podałam go z domowym chlebkiem naan. Było aromatycznie i pysznie.
Bazę przepisu zaczerpnęłam z mojej ulubionej książki „Kuchnia indyjska”, ale wprowadziłam kilka swoich zmian i podaję przepis w mojej wersji. Danie robi się naprawdę szybko, nie jest skomplikowane, a można je podać z ryżem albo chlebkami naan.
Bazę przepisu zaczerpnęłam z mojej ulubionej książki „Kuchnia indyjska”, ale wprowadziłam kilka swoich zmian i podaję przepis w mojej wersji. Danie robi się naprawdę szybko, nie jest skomplikowane, a można je podać z ryżem albo chlebkami naan.
Składniki na 4 porcje obiadowe:
800 g kurczaka (filety albo udka bez skóry i kości)
2 duże cebule
2 – 3 obrane ząbki czosnku
½ świeżej papryczki chili
kawałek świeżego imbiru (około 1 cm)
1 łyżka soku z cytryny
50 g orzechów nerkowca
1 łyżeczka mieszanki garam masala
½ łyżeczki mielonego kminu rzymskiego (cuminu)
½ łyżeczki mielonej kurkumy
½ łyżeczki mielonego chili
1 łyżeczka soli
1 czubata łyżka jogurtu naturalnego (użyłam greckiego)
4 – 5 łyżek passaty (gęstego przeciery pomidorowego, nie
koncentratu)
1 łyżka ghee (klarowanego masła)
300 ml wody
Do podania: świeża kolendra i uprażone orzechy nerkowca, jogurt naturalny.
Kurczak po indyjsku w sosie orzechowym - przygotowanie:
Kurczaka pokroić w kawałki (niezbyt duże – około 2x 2 cm).
Orzechy nerkowca uprażyć na suchej patelni i ostudzić (uważać,
żeby nie przypalić, bo sos będzie gorzki). 1 cebulę pokroić w
kostkę, a drugą na kawałki. Do blendera wrzucić kawałki cebuli,
ząbki czosnku, orzechy, papryczkę chili (pokrojoną na kawałki), sok cytrynowy i
wszystkie przyprawy. Dodać jogurt naturalny, passatę i całość
dokładnie zmiksować na pastę.
W rondlu (albo w głębokiej patelni) rozgrzać masło klarowane i wrzucić cebulę pokrojoną w kostkę. Smażyć około 10 minut często mieszając. Cebula powinna zmięknąć i zeszklić się, ale nie powinna być brązowa. Do cebuli dodać pastę i całość smażyć około 3 minuty cały czas mieszając. Pasta zacznie ciemnieć i gdy już będzie gorąca włożyć do niej kawałki mięsa. Smażyć razem 5 – 6 minut, aż mięso się zetnie. Wlać wodę, wymieszać i gotować około 15 minut często mieszając. W tym czasie sos powinien dosyć mocno zgęstnieć. Przełożyć do naczynia, posypać posiekaną kolendrą i uprażonymi, posiekanymi orzechami nerkowca.
Podawać z ryżem albo chlebkiem naan i jogurtem naturalnym.
W rondlu (albo w głębokiej patelni) rozgrzać masło klarowane i wrzucić cebulę pokrojoną w kostkę. Smażyć około 10 minut często mieszając. Cebula powinna zmięknąć i zeszklić się, ale nie powinna być brązowa. Do cebuli dodać pastę i całość smażyć około 3 minuty cały czas mieszając. Pasta zacznie ciemnieć i gdy już będzie gorąca włożyć do niej kawałki mięsa. Smażyć razem 5 – 6 minut, aż mięso się zetnie. Wlać wodę, wymieszać i gotować około 15 minut często mieszając. W tym czasie sos powinien dosyć mocno zgęstnieć. Przełożyć do naczynia, posypać posiekaną kolendrą i uprażonymi, posiekanymi orzechami nerkowca.
Podawać z ryżem albo chlebkiem naan i jogurtem naturalnym.
Wpadłam w poszukiwaniu czegoś szybkiego na obiad... Ale narobiłaś smaku! Uwielbiam hinduskie potrawy. Kurczaka w weekend wypróbuje :-) a dziś tylko naan, nie wiem jeszcze do czego ;-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, kurczak szybszy od chlebków :-) Ja też bardzo lubię indyjskie smaki i obiecałam sobie, że będę częściej gotować coś w tym klimacie, bo Darek kilka lat temu też się do tej kuchni przekonał :-)
UsuńI w końcu z czym te naany podałaś?
o proszę ... wszystko mam prócz orzechów za którymi nie przepadam więc pominę i jaki fajny przepisik się szykuje :D
OdpowiedzUsuńSos orzechowy bez orzechów... Poluśka, uwielbiam Cię.
UsuńA tak serio, to daj te orzechy do sosu (jeśli nie jesteś uczulona) i gwarantuję, że ich nie poczujesz, a smak jest naprawdę doskonały.
kurczę w mojej wersji miał być bez-orzechowy-sos ... no dobra pomyślę :D
UsuńA masło orzechowe lubisz? Możesz zrobić podmiankę ;-)
Usuńnie znoszę :D jedynie jadam soute laskowe i włoskie :D
UsuńHehehe, widzę, że podobnie jak ja nie jesteś fanką masła orzechowego ;-) Ja orzechy lubię wszystkie, a teraz jem ich sporo, bo to dobre źródło białka i zdrowych tłuszczy... ale do meritum - orzechy nerkowca są dosyć neutralne i nie zabijają sosu orzechowym smakiem, ale sprawiają, że sos ma fajną konsystencję.
UsuńMniaaaaam. Tez lubie smaki Indii. Tylko zamiast natki kolendry używam pietruszki. Nie mige sie do smaku zielonej kolendry przekonac.Ostatnio mam faze na curry w każdym możliwym wariancie. Wczoraj bylo z cieciorką...Pychota. Pozdrawiam cieplutko☺Viola
OdpowiedzUsuńWcale Ci się nie dziwię, bo to pyszne smaki :-) Ja kolendrę bardzo lubię, ale rozumiem, bo wiele osób nie może się do niej przekonać :-) Ja właśnie na jutro planuję paner.
UsuńPozdrawiam.
Genialny przepis. Smakuje identycznie jak w dobrych indyjskich restauracjach! Następnym razem zrobię mniej ostre(dla meza). Dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowało :-)
UsuńCzy można orzechy nerkowca zastąpić masłem orzechowym?
OdpowiedzUsuńJa bym nie zastępowała, to inne orzechy i inny smak.
UsuńDo pasty na patelni dodać kurczaka surowego czy uprzednio usmażonego oddzielnie?
OdpowiedzUsuńOczywiście surowego :-)
UsuńDziękuję, dzisiaj będę gotować ❤️
UsuńCzy pominięcie imbiru mocno zmieni smak ?
OdpowiedzUsuńNie robię bez imbiru, ale jeśli nie możesz to go pomiń. On nie jest jakoś specjalnie wyczuwalny, ale jak każda z przypraw kształtuje smak potrawy.
UsuńCzy to na pewno miały być dwie duże cebule? Spróbowałem i wyszedł mi sos cebulowy... Orzechów, mimo wytężonych prób, nawet nie poczułem.
OdpowiedzUsuńNo tak było podane w przepisie, z którego ja korzystałam. Pytanie co dla kogo znaczy duża cebula? - u mnie na zdjęciu widać mniej więcej jaka wielkość. Ale może rzeczywiście nie pomyślałam, że dla kogoś duża znaczy coś innego niż dla mnie.
UsuńSpróbuj następnym razem z jedną. No kuchnia indyjska jest specyficzna i tam cebula rządzi.
Witam. Mam dwa pytania - ile konkretnie imbiru świeżego/mielonego dodajemy? Drugie - kiedy dodajemy sok z cytryny? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJest napisane, że świeżego imbiru kawałek około 1 cm (w przypadku mielonego wystarczy 1/2 łyżeczki), a sok z cytryny razem z przyprawami - wydało mi się oczywiste, ale uzupełnię, żeby nie było wątpliwości.
UsuńPozdrawiam.