Strony

czwartek, 31 maja 2018

Bezy z erytrolem (etytrytolem)

Bezy z erytrolem (erytrytolem) robiłam już dawno, ale przez zmiany w moim życiu zwyczajnie brakuje mi czasu na bloga, bo jeśli chodzi o gotowanie, to robię to niemalże codziennie.
Te bezy powstały w wyniku eksperymentu, bo chciałam znaleźć jakąś mniej kaloryczną alternatywę dla jednych z niewielu słodkości, które naprawdę lubię. No i tym sposobem mam bezy z nikłą ilością kalorii, a w połączeniu z jogurtem i owocami są super lekkim deserem dla osoby na diecie redukcyjnej. Bo jak człowiek się odchudza rok czy dwa, to trudno rezygnować ze wszystkiego co się lubi. Ale jak się chce, to zawsze znajdzie sposób na swoje ulubione dania i przerobi je tak, aby można je było zjeść.
Erytrol jest słodzikiem, który nie ma kalorii, a jednocześnie nie ma działania przeczyszczającego jak np. ksylitol. Uznawany jest za jeden z najbezpieczniejszych zamienników cukru (głowy za to nie dam, ale go używam, bo mi bardzo odpowiada).
Bezy z erytrolem niestety nigdy nie wyjdą białe, bowiem pod wpływem temperatury erytrol zmienia kolor. Ale w sumie dla smaku nie ma to wielkiego znaczenia.
Erytrol jest mniej słodki od białego cukru (mniej więcej 1 szklanka cukru to 1,5 szklanki erytrolu) i daje lekki efekt chłodzenia, co w przypadku tych małych słodkości sprawdza się doskonale.
Gdy chcemy przygotować bezy, to erytrol warto zmielić, bowiem rozpuszcza się dużo trudniej niż cukier.
Bezy przygotowane z białek dwóch dużych jajek mają tylko około 40 – 50 kcal (zależy od wagi białek), więc bez wyrzutów sumienia można przygotować z ich dodatkiem pyszny owocowo – jogurtowy deser. 


Składniki:

2 białka z dużych jajek(ja używam schłodzonych białek)
120 g zmielonego erytrolu

Białka ubić na sztywną pianę, dodawać po łyżce zmielonego erytrolu cały czas ubijając (kilka minut). Gdy masa będzie jednolita i lśniąca przełożyć do rękawa cukierniczego albo szprycy.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Wyciskać małe bezy zachowując niewielkie odstępy.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 90 stopni (u mnie z termoobiegiem), suszyć około 70 – 80 minut. Po tym czasie spróbować. Jeśli kruchość nam odpowiada, to zostawić do wystygnięcia. Jeśli są jeszcze wilgotne, to można przedłużyć czas suszenia o około 20 minut.
Bezy z erytrolem szybciej robią się suche, niż te przygotowane z cukrem.
Jeśli to możliwe, to bezy dobrze jest suszyć w lekko uchylonym piekarniku. U mnie to niestety niemożliwe, bo po uchyleniu drzwiczek piekarnik się wyłącza.