Strony

niedziela, 14 października 2018

Kuskus perłowy z marchewką, cukinią, burakiem, podany z jajkiem sadzonym

Dzisiaj propozycja na szybki, tani i smaczny obiad. Na przygotowanie całości potrzeba około 25 minut, czyli tak naprawdę niewiele, aby cieszyć się smacznym, gorącym posiłkiem.
Danie powstało w wyniku czyszczenia lodówki z resztek warzyw i od tego czasu już wielokrotnie powtórzone, bo jest naprawdę pyszne.
Gdy zobaczyłam w sklepie kuskus perłowy rozum mi odebrało i nie doczytałam, że jest on z dodatkiem cebuli i natki pietruszki. Nie, żeby mi to jakoś specjalnie przeszkadzało, po prostu nie zwróciłam na to uwagi. Ale w sumie nie ma tego złego, bo wykorzystany w tym daniu kuskus z dodatkami okazał się strzałem w dziesiątkę.
Jakiś czas temu żona kuzyna kupiła mi ocet z kwiatów czarnego bzu. Od tego czasu namiętnie go wykorzystuję w swoich daniach, bo dodaje fajnego smaku. Oczywiście można zastąpić go innym octem, np. winnym i też będzie smacznie.
Przepis podaję na jedną porcję, ale zawsze możecie zwiększyć podstawowe składniki, ostrożnie obchodząc się z ostrymi przyprawami. 



Składniki na 1 porcję:

80 g kuskusu perłowego
1 mała cebula pokrojona w kostkę
1 średnia marchewka starta na grubych oczkach
¼ małej cukinii startej na grubych oczkach
1 nieduży upieczony albo ugotowany burak starty na grubych oczkach
1 łyżeczka masła klarowanego
1 łyżeczka octu z kwiatów czarnego bzu (można zastąpić octem winnym)
¼ łyżeczki cuminu
¼ łyżeczki kurkumy
¼ łyżeczki kardamonu
szczypta soli
szczypta chili
szczypta pieprzu

Dodatkowo: jajko sadzone, kiełki



Kuskus perłowy z marchewką, cukinią, burakiem, podany z jajkiem sadzonym – przygotowanie:

Na głębokiej patelni rozgrzać masło, wrzucić cebulę i delikatnie ją podsmażyć (raczej dobrze zeszklić niż zrumienić), dodać startą marchewkę i cukinię, chwilę razem podsmażyć. Dodać kuskus i wszystkie przyprawy, wymieszać razem i wlać ¾ szklanki wody. Przykryć pokrywką i zostawić na najmniejszym gazie na około 12 -15 minut, aż kuskus wchłonie cały płyn. Dodać startego buraka, wlać łyżeczkę octu z kwiatów czarnego bzu albo winnego i jeszcze 2 – 3 minuty razem wszystko podgrzewać.
W tak zwanym międzyczasie usmażyć jajko sadzone.
Kuskus przełożyć na talerz, ułożyć na nim jajko, dołożyć trochę kiełków i gotowe. 



10 komentarzy:

  1. Ten kuskus wygląda jak czerwona porzeczka na talerzu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porzeczka trochę większa, ale wizualnie rzeczywiście może się tak kojarzyć :-)

      Usuń
  2. Zaglądam tu od czasu do czasu, jest pani świeżym oddechem, pochwalam pani ciekawość do innych kuchni, egzotycznych przypraw i smaków a tak że znakomity wybór dań warzywnych. Dzis nie brakuje ludzi zywiacych się po wegetariańsku a także wegan. Moja córka jest właśnie wegan a tradycyjna polska kuchnia chociaż bardzo smaczna i raczej jeszcze nie doceniona w swiecie, nie sprzyja ludziom, którzy żywią się tylko warzywami, owocami, zbozami i orzeszkami. Pani ma wybór dla wszystkich. Smacznie, pikantne
    i aromatycznie tutaj, bez nadmiernego tłuszczu. Życzę dalszego powodzenia i może trochę częściej na blogu. Hanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię różne smaki, wiec kombinuję. Bardzo mi miło, że blog się podoba i można znaleźć coś dla siebie.
      Rzeczywiście czasu na bloga mam tak jakby mniej, ale cóż - życie pisze czasem takie scenariusze, że nie na wszystko, co lubimy wystarcza czasu :-)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Rozumiem. Dziekuje za wkład pomimo uszczuplonego czasu. Dziękuję również za smacznosci które Pani tu wstawia, wypróbowałam wegetariańskie gołąbki, sałatkę z brukselka I ciasto mocno czekoladowe. Inspiracja jest i chętnie tu powrócę. Również pozdrawiam, Hanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę. Największa radość, gdy ktoś korzysta i przepisy się sprawdzają :-)

      Usuń
  4. Naprawdę pysznie wygląda ten przepis. Muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię kuskus i tak postać jego bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl