Już jakiś czas temu pokochałam makarony ze strączków, bo są
nie tylko smaczne, ale są świetnym źródłem białka roślinnego i
złożonych węglowodanów. Gdy zjadam porcję takiego makaronu w
ramach obiadu, to nie muszę szukać dodatkowego źródła białka.
Makaron z czerwonej soczewicy należy do moich faworytów i to
właśnie po niego sięgam najczęściej, choć i makaron z
ciecierzycy czy groszku pojawia się w moim menu. Nie przepadam tylko
za makaronem z fasoli, ale może po prostu trafiłam na kiepski i się
zraziłam. Pewnie jeszcze kiedyś spróbuję.
Dostałam wczoraj sporą porcję grzybów od kolegi i postanowiłam zrobić coś, czego nie jadłam pewnie ze 20 lat. Przeważnie jadałam kurki albo pieczarki, a leśne grzyby jedynie w postaci suszonych. Zatęskniłam za smakiem maminych grzybów i postanowiłam je przygotować.
Mniej więcej pamiętam, co i jak, ale szybki telefon do mamy i przepis zakodowany w głowie.
Z wielką przyjemnością się nim z Wami podzielę, bo to najłatwiejszy sos grzybowy. O ile kurki wolę bez śmietany, tak w tym przypadku, jest to element obowiązkowy i tu nie robię odstępstwa, nie zamieniam śmietanki na jogurt.
Dostałam wczoraj sporą porcję grzybów od kolegi i postanowiłam zrobić coś, czego nie jadłam pewnie ze 20 lat. Przeważnie jadałam kurki albo pieczarki, a leśne grzyby jedynie w postaci suszonych. Zatęskniłam za smakiem maminych grzybów i postanowiłam je przygotować.
Mniej więcej pamiętam, co i jak, ale szybki telefon do mamy i przepis zakodowany w głowie.
Z wielką przyjemnością się nim z Wami podzielę, bo to najłatwiejszy sos grzybowy. O ile kurki wolę bez śmietany, tak w tym przypadku, jest to element obowiązkowy i tu nie robię odstępstwa, nie zamieniam śmietanki na jogurt.
Składniki na 4 porcje:
1 kg grzybów leśnych (u mnie podgrzybki, ale mogą być inne)
2 duże cebule
200 ml słodkiej śmietanki – ja używam 18 % ale może być 30
%
2 liście laurowe
3 ziarna ziela angielskiego
10 ziaren czarnego pieprzu
sól, pieprz i odrobina chili do smaku
1 łyżka masła klarowanego
250 - 300 g makaronu z czerwonej soczewicy
Makaron z czerwonej soczewicy z sosem z grzybów leśnych –
przygotowanie:
W dużym garnku wstawić wodę na makaron, gdy zacznie wrzeć
wsypać czubatą łyżeczkę soli i wrzucić makaron. Ugotować
al’dente., odcedzić (ja makaron gotuję w czasie przygotowywania
sosu, aby był ugotowany i gorący, gdy sos będzie gotowy). Cebulę
pokroić w kostkę. Grzyby oczyścić i pokroić na kawałki. W
rondlu albo na głębokiej patelni rozgrzać masło, wrzucić
pokrojoną cebulę, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz i
podsmażyć do lekkiego zrumienienia. Dodać grzyby, wsypać duża
szczyptę soli, przykryć i dusić około 10 minut – grzyby puszczą
wodę. Odkryć i pozwolić, aby płyn odparował, a grzyby się lekko
podsmażyły (można nie odparowywać do końca, ale ja lubię, gdy
grzyby się lekko przysmażą), wlać śmietankę i jeszcze chwilę
razem dusić bez przykrycia. Doprawić do smaku pieprzem, chili i
jeśli trzeba jeszcze odrobiną soli.
Gdy sos będzie gotowy wrzucić do niego gorący makaron, wymieszać i jeszcze chwilę potrzymać na ogniu. Podawać z ulubionymi warzywami. U mnie sałatka z pomidorów, ogórków i papryki.
Gdy sos będzie gotowy wrzucić do niego gorący makaron, wymieszać i jeszcze chwilę potrzymać na ogniu. Podawać z ulubionymi warzywami. U mnie sałatka z pomidorów, ogórków i papryki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl