Czy zawsze musi być mięso? Nie, nie zawsze. Można inaczej.
Dziś przepis na pyszny sos z czerwonej soczewicy, warzyw
korzeniowych i pomidorów. Banalnie prosty do przygotowania,
aromatyczny, ostry i sycący.
Soczewica to świetne źródło białka w diecie wegetariańskiej czy wegańskiej. I ten przepis bardzo łatwo uczynić wegańskim, gdy zrezygnuje się z parmezanu na rzecz płatków drożdżowych.
Soczewica to świetne źródło białka w diecie wegetariańskiej czy wegańskiej. I ten przepis bardzo łatwo uczynić wegańskim, gdy zrezygnuje się z parmezanu na rzecz płatków drożdżowych.
Składniki na 3 – 4 porcje (w zależności od apetytów):
100 g (pół szklanki) czerwonej soczewicy
1 średniej wielkości marchewka
¼ dużego selera (albo pół małego)
2 szalotki albo 1 średniej wielkości cebula
1 puszka krojonych pomidorów
1 szklanka bulionu warzywnego
1 łyżka oleju (u mnie rzepakowy)
przyprawy: sól, pieprz, chili, mielony liść laurowy, oregano,
opcjonalnie cukier albo erytrol
dodatkowo: makaron - ilość wg uznania, u nas po około 75 g suchego na porcję
do podania: parmezan albo płatki drożdżowe i natka pietruszki
Tagliatelle z sosem z czerwonej soczewicy - przygotowanie:
Szalotkę (cebulę) obrać, pokroić w drobną kostkę. Marchewkę
i seler obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. W rondelku
rozgrzać olej, wrzucić pokrojoną cebulę i podsmażyć do lekkiego
zrumienienia. Dodać startą marchewkę i seler, podsmażyć i dusić
przez 2 – 3 minuty. Wsypać suchą soczewicę, wlać szklankę
bulionu i gotować około 5 – 8 minut, aż soczewica wchłonie płyn.
Doprawić solą (ja wsypuję około ½ łyżeczki, bo bulion już ma w sobie sól), pieprzem, chili, mielonym liściem laurowym. Dodać pomidory i dusić na małym ogniu około 20 minut, aż całość ładnie zgęstnieje. Pod koniec wsypać 2 łyżeczki oregano. Spróbować i ewentualnie doprawić jeszcze do smaku. Pomidory potrzebują odrobiny słodyczy, więc ja dodaję łyżeczkę erytrolu.
Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie. Odcedzić i przełożyć do garnka z sosem albo sos przelać do garnka z makaronem i wymieszać. Włożyć na talerze, posypać natką pietruszki, startym parmezanem albo płatkami drożdżowymi.
Doprawić solą (ja wsypuję około ½ łyżeczki, bo bulion już ma w sobie sól), pieprzem, chili, mielonym liściem laurowym. Dodać pomidory i dusić na małym ogniu około 20 minut, aż całość ładnie zgęstnieje. Pod koniec wsypać 2 łyżeczki oregano. Spróbować i ewentualnie doprawić jeszcze do smaku. Pomidory potrzebują odrobiny słodyczy, więc ja dodaję łyżeczkę erytrolu.
Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie. Odcedzić i przełożyć do garnka z sosem albo sos przelać do garnka z makaronem i wymieszać. Włożyć na talerze, posypać natką pietruszki, startym parmezanem albo płatkami drożdżowymi.
Ale pyszna propozycja :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne to jest, dla mnie lepsze niż mięsne :-)
Usuńoo, coś dla mnie, brzmi pysznie :) a płatki drożdżowe, to moje kulinarne odkrycie 2019 roku, odkąd staram się nie jeść mięsa lądują w mojej co drugiej potrawie :D
OdpowiedzUsuńPłatki drożdżowe są mega :-)
UsuńOgraniczam mięso więc przepis trafił w moje gusta, dzięki!
OdpowiedzUsuńTo zachęcam do wypróbowania.
UsuńPysznie wyglada
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńDanie z soczewicą bardzo chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :-)
UsuńJeśli chodzi o soczewicę to jestem wielką fanką pasztetu, ale nawet nie myślałam, że można z niej zrobić również takie cudo jak Twoje tagliatelle! Wygląda przepysznie - na pewno spróbuję to przygotować na dzisiejszy obiad :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie zastępuje mięso. Ja osobiście uwielbiam soczewicę i często jest u mnie zamiennikiem, np w pierogach, gołąbkach, naleśnikach itp.
UsuńPasztet też pyszny :-)