Mam ostatnio fazę na rosół, ale zawsze zostaje
mi z niego mięso i kombinuję jak koń pod górę, aby je jakoś
wykorzystać. Potrawka, nadzienie do pierogów, krokietów czy klusek
czy pasztet to zawsze jakieś rozwiązanie. Tym razem wykorzystałam
mięso i warzywa nieco inaczej. Połączyłam je z ugotowaną kaszą
jęczmienną, drobno tartą marchewką, doprawiłam i zrobiłam
zadziwiająco dobre kotlety.
Składniki na 8 -10 kotletów (zależy od
wielkości):
mięso z 2 ugotowanych udek kurczaka (moje były
bez skóry) – około 350 - 400 g
kawałek ugotowanego selera z rosołu
1 gotowana marchewka z rosołu
1 mała ugotowana pietruszka z rosołu
1 mała cebula + łyżka oleju
100 g drobnej kaszy jęczmiennej+ 250 ml wody
1 duża surowa marchewka
1 – 2 łyżki zmielonych płatków owsianych
sól, pieprz, chili
majeranek
masło klarowane albo olej do smażenia (ja smażyłam na maśle)
masło klarowane albo olej do smażenia (ja smażyłam na maśle)
Kotlety porosołowe z kaszą jęczmienną i marchewką - przygotowanie:
Mięso i warzywa z
rosołu zemleć. Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę i
podsmażyć do zrumienienia na łyżce oleju. Kaszę zalać wodą,
wsypać ¼ łyżeczki soli, zagotować i gdy kasza wchłonie
większość płynu wyłączyć i zostawić w przykrytym garnku, aby
kasza „doszła”. Marchewkę obrać i zetrzeć na drobnych
oczkach.
Do miski przełożyć ostudzoną kaszę, zmielone mięso z warzywami, tartą marchewkę, dodać podsmażoną cebulę, łyżkę zmielonych płatków owsianych, doprawić do smaku solą, pieprzem, chili i majerankiem. Wyrobić na gładką masę. Jeśli masa wydaje się za luźna można dodać jeszcze łyżkę płatków owsianych.
Uformować kotlety, na patelni rozgrzać niewielką ilość masła klarowanego albo oleju i usmażyć kotlety – powinny się ładnie zrumienić z obu stron. Podawać z ulubioną surówką albo sałatką - u mnie surówka koperkowa i sos chili słodko - ostry.
Do miski przełożyć ostudzoną kaszę, zmielone mięso z warzywami, tartą marchewkę, dodać podsmażoną cebulę, łyżkę zmielonych płatków owsianych, doprawić do smaku solą, pieprzem, chili i majerankiem. Wyrobić na gładką masę. Jeśli masa wydaje się za luźna można dodać jeszcze łyżkę płatków owsianych.
Uformować kotlety, na patelni rozgrzać niewielką ilość masła klarowanego albo oleju i usmażyć kotlety – powinny się ładnie zrumienić z obu stron. Podawać z ulubioną surówką albo sałatką - u mnie surówka koperkowa i sos chili słodko - ostry.