Strony

niedziela, 5 kwietnia 2020

Kurczak w sosie cebulowo – śmietanowym z kurkumą


Bardzo proste, szybkie i smaczne danie. Taki kurczak doskonale wkomponuje się w obiad z ziemniakami, z kaszą, ryżem czy makaronem. A jeśli się uprzemy, to i tortilla znakomicie się sprawdzi i pozwoli stworzyć smaczny posiłek.
Nie trzeba wielkich umiejętności, aby to proste danie przygotować. Da sobie z nim radę nastolatek.
Zdjęcia są byle jakie i etapu przygotowania niestety nie uwieczniłam, bo nie planowałam dodawać tego przepisu na blog, ale robię to danie często, więc następnym razem zrobię zdjęcia i uzupełnię. Na razie jest to, co jest… ale zawsze powtarzam, że mój blog nie jest do oglądania, a do gotowania.
Tak więc gotujmy i cieszmy się smakiem.




Składniki na 2 – 3 porcje (zależy od apetytów):

500 g filetów z kurczaka
2 – 3 duże cebule (około 300 g)
1 płaska łyżeczka soli
½ łyżeczki pieprzu
chili wg upodobań (u mnie sporo, ale można zrezygnować)
2 łyżeczki kurkumy
100 -150 ml słodkiej śmietanki (ja używam 18%, ale może być 30)
15 g masła klarowanego (można zastąpić olejem, ale moim zdaniem masło w tym przypadku jest dużo lepsze)
2 – 3 łyżki posiekanej natki pietruszki

Kurczak w sosie cebulowo – śmietanowym z kurkumą - przygotowanie:
Filety z kurczaka oczyścić, pokroić w kostkę (dowolnej wielkości). Dodać przyprawy, wymieszać i wstawić do lodówki choć na kilka godzin (u mnie zawsze stoi całą noc). Cebulę obrać, pokroić w niedużą kostkę. Na dużej patelni rozgrzać masło. Włożyć kawałki kurczaka i na mocnym ogniu podsmażyć, aż mięso się zetnie. Dodać pokrojoną cebulę i smażyć kilka minut, aż cebula się zrumieni. Wlać około 100 -150 ml wody i dusić około 20 minut. Wlać śmietankę, chwilę gotować, aż śmietana zgęstnieje i zagęści nam całość. Dodać pietruszkę, jeśli trzeba można doprawić solą czy pieprzem, ale moim zdaniem przyprawy dodane do mięsa są wystarczające i fajne dosmaczą sos. 



8 komentarzy:

  1. dziś miałam na obiad prawi identyczne danie :D nawet na jutro zostało ;) różniło się tylko dwiema rzeczami: u mnie brak chilli, a jedynie trochę pieprzu i słodkiej papryki w proszku (dzieci!), a ponadto ja dodaję jeszcze kilka marchewek pokrojonych w półplasterki - i potwierdzam - jest pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z marchewkami też pysznie, czasem robię. Ja jeszcze lubię z kalafiorem, ale nie miałam więc było na "goło" :-)

      Usuń
  2. Margarytko, a jak to jest z tą kurkumą? Pytam, bo na tę ilość mięsa dałbym łyżeczkę co najwyżej - w zbyt dużej ilości ma ona specyficzny, dziwny smak, który nawet trudno mi określić (ale ja jej używam raz na ruski rok, do barwienia ryżu przede wszystkim) ;) I powiedz mi jeszcze, do czego zużyć suszone pomidory (sypkie płatki, nie w zalewie) - mam dwie paczki i boję się, że w końcu zwietrzeją. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiście uwielbiam kurkumę i dwie płaskie łyżeczki dla mnie są jak najbardziej w porządku na pół kilograma kurczaka. Ale oczywiście można dać mniej :-) Ryż chłonie trochę inaczej niż mięso, które jest dodatkowo w sosie.
      Jeśli chodzi o suszone pomidory bez zalewy, to do każdego sosu można dodać, do makaronów, do ryżu. Robię kurczaka duszonego z porami i suszonymi pomidorami (właśnie takimi nie z zalewy), smakuje super.

      Usuń
    2. Może faktycznie w mięsie z sosem smak kurkumy jest inny, nie aż tak dominujący - wierzę Ci na słowo (ja kocham wszelkie przyprawy typu "curry", ale tam kurkuma to zaledwie jeden z kilku/nastu składników) :) Dziękuję za radę odnośnie pomidorów - człowiek kupi, a potem zapomni i leży to w szafce latami (ostatnio odkryłem tym sposobem przyprawę "do dań z jajek", termin ważności luty 2001) ;) Trzymaj się zdrowo (w ten podły, niepewny czas)!

      Usuń
    3. A powiem Ci, że ja za samym curry nie przepadam, coś mi w tej mieszance nie do końca pasuje, wolę właśnie kurkumę i ewentualnie sama sobie domieszać kuminu, imbiru czy kardamonu.
      Oj tak... czasem tak jest. Ja staram się sprawdzać terminy, ale zdarzyło mi się znaleźć kisiel przeterminowany o kilka lat (co ślepemu po oczach ;-))
      Dziękuję i wzajemnie, dużo zdrowia i spokoju.

      Usuń
    4. Melduję, że suszone pomidory sprawdziły się już w sosie bolońskim, wołowinie a'la Strogonow i pieczonych udkach z kurczaka ;)

      Usuń
    5. No i widzisz ile zastosowań dla suszonych pomidorach. W kuchni ogranicza nas tylko jedno - własna wyobraźnia.
      Pozdrawiam świątecznie.

      Usuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl