Uwielbiam cukinię chyba w każdej postaci i jak tylko uda mi się
kupić ładne, nieduże warzywa, to z przyjemnością je faszeruję
na różne sposoby. Na blogu już jest cukinia faszerowana mięsem,
cebulą i papryką. Tym razem proponuję farsz z dodatkiem kaszy i
marchewki. Do przygotowania farszu potrzeba jednej patelni, a sam
farsz można przygotować wcześniej i wykorzystać na drugi dzień
do przygotowania szybkiego obiadu.
Składniki na 2 porcje:
2 małe albo 1 duża cukinia
300 g mięsa (ja użyłam tym razem własnoręcznie zmielonego
schabu, ale może być każde inne mięso)
50 g kaszy bulgur (mniej więcej 2 czubate łyżki)
1 cebula
1 marchewka
1 łyżeczka klarowanego masła albo łyżka oleju
30 g sera (u mnie tarta mozzarella)
2 łyżki ajwaru albo pikantnego ketchupu
sól, pieprz, chili
oregano albo inne ulubione zioła
Cukinia faszerowana mięsem, kaszą bulgur i warzywami –
przygotowanie:
Mięso zemleć na drobnych oczkach (można użyć gotowego
mielonego, ale ja takiego nie kupuję, wolę sama mielić). Cukinie
dobrze umyć w gorącej wodzie, przekroić wzdłuż na pół i
wydrążyć miąższ – jeśli ma pestki to je wyrzucić, a resztę
miąższu pokroić w drobną kostkę. Cebulę obrać pokroić w
drobną kostkę, marchewkę obrać i zetrzeć na tarce na grubych
oczkach.
Na patelni rozgrzać 1 łyżeczkę masła klarowanego albo olej,
wrzucić pokrojoną cebulę i delikatnie ją podsmażyć. Dodać
pokrojony miąższ z cukinii i marchewkę, podsmażyć aż marchewka
lekko zmięknie. Dodać mięso, wsypać ¾ łyżeczki soli, ½
łyżeczki pieprzu i ¼ łyżeczki chili (można dać mniej albo
pominąć, bo farsz wychodzi dosyć pikantny). Smażyć około 5
minut. Wsypać kaszę, wymieszać, wlać około 150 ml wody. Przykryć
pokrywą i gotować na najmniejszym ogniu około 10 minut. Wyłączyć
i zostawić pod przykryciem jeszcze na około 15 minut. Wsypać 1
łyżkę ulubionych ziół i wymieszać. Spróbować i ewentualnie
doprawić jeszcze solą czy pieprzem wg własnego uznania.
Naczynie żaroodporne albo blaszkę posmarować olejem albo
masłem. Każdą połówkę cukinii posmarować w środku ajwarem,
wypełnić przygotowanym farszem i ułożyć w naczyniu. Wstawić bez
przykrycia do piekarnika nagrzanego do 180 – 190 stopni (u mnie 180
w termoobiegu) i zapiekać 20 minut. Po tym czasie wyciągnąć z
piekarnika, posypać tartym serem i wstawić ponownie do piekarnika
na kilka minut (u mnie 5 minut), aby ser się ładnie rozpuścił
(można go lekko zapiec, ja wolę tylko rozpuszczony).
U mnie podana ze skyrem, ajwarem, tartą marchewką i ogórkiem małosolnym.
U mnie podana ze skyrem, ajwarem, tartą marchewką i ogórkiem małosolnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl