Proste,
szybkie i obłędnie pachnące ciasto z migdałami. Idealne do
niedzielnej kawy. Przepis pochodzi z mojego starego zeszytu. Nie
piekłam go wiele lat, a dziś rzucił mi się w oczy. Jako, że w
szafce były mielone migdały i mąka orkiszowa, w lodówce masło i
jajka, to postanowiłam je ukręcić. Cukier zamieniłam na erytrol i
użyłam mąki orkiszowej. Wyszło pachnące, aromatyczne i miękkie
z chrupiącą skórką.
Składniki na
keksówkę 25 x 12 cm:
150 g (1,5 szklanki)
zmielonych migdałów
150 g miękkiego
masła
120 g (½ szklanki)
cukru - ja zamieniłam na 150 g erytrolu
200 g mąki pszennej
tortowej – ja zamieniłam na orkiszową jasną
4 duże jajka
2 płaskie łyżeczki
proszku do pieczenia
3 łyżki amaretto
albo kilka kropli olejku migdałowego
2 łyżki płatków
migdałowych do posypania góry ciasta
Ciasto migdałowe - przygotowanie:
Żółtka oddzielić
od białek. Mąkę przesiać razem z proszkiem do pieczenia. Białka
ubić na sztywną pianę. Miękkie masło utrzeć na puszystą masę,
dodawać po łyżce cukru i po jednym żółtku, utrzeć na gładką
masę. Dodać mąkę i delikatnie zmiksować, ciasto będzie bardzo
gęste, następnie dodawać po łyżce migdałów i po 2 – 3 łyżki
piany, ucierać na niskich obrotach, aż do wykorzystania wszystkich
składników. Na końcu dodać amaretto albo olejek migdałowy i
zmiksować do połączenia składników. Ciasto przełożyć do
foremki wysmarowanej masłem i posypanej mąką (albo wyłożonej
papierem do pieczenia), posypać płatkami migdałowymi. Wstawić do
piekarnika nagrzanego do 180 stopni (termoobieg) albo do 190 -200
(góra – dół), piec około 50 – 60 minut, do tak zwanego
suchego patyczka. W trakcie pieczenia uważać, aby płatki się nie
przypaliły, w razie potrzeby można ciasto przykryć kawałkiem
papieru do pieczenia. Ostudzić i gotowe.
A wyjdzie na orkiszowej razowej?
OdpowiedzUsuńNiestety nie jestem wróżką ;-) Nie wiem, bo nie robiłam na razowej. Można spróbować, ale ja dałabym wtedy więcej proszku do pieczenia i jedno jajko więcej, bo to dużo cięższa mąka, więc może być problem z "podniesieniem" ciasta. Ono samo w sobie jest dosyć gęste.
UsuńMargarytko, bardzo się cieszę z nowych przepisów na blogu, wszystkie do wypróbowania zapisuję.
OdpowiedzUsuńPostaram się, żeby w tym roku pojawiło się ciut więcej przepisów :-) Mam jeszcze sporo w zanadrzu takich, które przydałoby się wrzucić na blog :-)
UsuńFajny przepis, nie jakiś totalnie wyszukany fit ;) ale podoba mi się,jest tu i smak i umiar i zdrowy rozsądek :)) zapisuję do zrobienia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW sumie staram się po prostu robić w przepisach małe zamiany na zdrowsze produkty... nie zawsze da się mocno oszczędzać na kaloriach - tu jest i masło i migdały, produkty wysokokaloryczne. Ale już z mąką czy słodzidłem można pokombinować i zrobić trochę zdrowszą wersję.
UsuńŻeby nie było nie mam nic do tych wszystkich zdrowych przepisów, ale ten jest taki w punkt :)
OdpowiedzUsuńJa też do nich nic nie mam, wręcz przeciwnie - nawet lubię. Ale jakaś szalona na tym punkcie nie jestem :-)
Usuń